Powstały pastylki do mycia zębów – nowy, ekologiczny zamiennik pasty
Lubicie nowinki kosmetyczne oraz wszelkiego rodzaju pielęgnacyjne innowacje, które przyspieszają proces przygotowywania się do porannego wyjścia z domu? Staracie się żyć w zgodzie z naturą i inspiruje Was ruch zero waste? Oto pastylki do mycia zębów, które zrewolucjonizują Waszą codzienną rutynę!
Pastylki do mycia zębów to pomysł amerykańskiej firmy Bite. Pojawił się on, gdy przyszli producenci zadali sobie dwa pytania. Pierwsze brzmiało: dlaczego właściwie pasta do zębów jest pakowana w plastikowe tubki. Drugie: co tak naprawdę trafia wraz z pastą do naszego organizmu? Odpowiedzią na oba stał się ich koncept tabletek, które wystarczy rozgryźć, by zainicjować proces mycia zębów. Sprawdźcie, jak to działa!
Powstały pastylki do mycia zębów – nowy, ekologiczny zamiennik pasty
Czy wiecie, że każdego roku na wysypiska śmieci trafia ponad bilion plastikowych tubek wraz z pozostałościami pasty? Każdego roku z tubek po paście, które trafiają do oceanów i na składowiska odpadów można by wybudować 50 instalacji wielkości Empire State Buildings. Młoda amerykańska firma Bite postanowiła przeciwdziałać katastrofie, ku której zmierzamy, zajmując się wąską, ale za to dotąd lekceważoną dziedziną. Chodzi właśnie o produkcję środków pielęgnujących jamę ustną, które można zamknąć w szklanym opakowaniu i użytkować… przy minimalnym zużyciu wody! Tak właśnie powstały pastylki do mycia zębów!
Czyste zęby na receptę
Pastylki Bite są pakowane w szklane, zdatne do recyklingu buteleczki, opatrzone naklejkami z prostą instrukcją użycia i opisem składników. Z tego powodu do złudzenia przypominają apteczne fiolki z tabletkami przepisywanymi na receptę. Jak zapewniają producenci, ich formuła bazuje wyłącznie na wysokojakościowych, organicznych składnikach. Rzeczywiście nie odbiegają więc mocno od prawdziwych leków, zwłaszcza, że tak jak one mają służyć zdrowiu.
Warto podkreślić, że eksperci marki stworzyli pastylki w taki sposób, by można było ich użyć bez konieczności wylewania dużej ilości wody. Wystarczy je bowiem rozgryźć, by uzyskać pianę i zacząć myć zęby szczoteczką. Dopiero na etapie płukania ust będziemy zmuszone sięgnąć po wodę, ale i tak zużyjemy jej mniej niż w standardowym „rytuale”. Jedyny minus, jaki w tej chwili dostrzegamy to fakt, że pastylki nie są na razie dostępne w Polsce. Zawsze możemy jednak zamówić je na stronie marki Bite.
Co sądzicie o tym pomyśle? Jak zawsze czekamy na Wasze komentarze!