Owoce z krzaka – czy myć je przed jedzeniem? Zdecydowanie! Chyba, że marzą ci się… pasożyty
Jesz owoce prosto z krzaka? To błąd! W trosce o swoje zdrowie zawsze wcześniej potraktuj je wodą. Inaczej możesz się zarazić bakteriami i pasożytami. To nie będzie przyjemne doświadczenie…
Spis treści:
Babciny ogród i truskawki słodkie jak marzenie. Umorusana od ogrodowej ziemi siedzisz w krzakach i wcinasz owoce, a w zębach strzela ci ziemia- ale ty masz nadzieję, że to jeden z elementów zdrowego odżywiania. Ale czy na pewno? Czy zdałaś sobie kiedyś pytanie: czy myć przed jedzeniem owoce z krzaka ?
Wiele z was zapewne ma mnóstwo podobnych przyjemnych wspomnień. Jako dzieci nie przywiązywałyście zbyt wiele wagi do aspektów zdrowotnych tego cudownego doświadczenia. Tymczasem na brudnych owocach żyje całe mnóstwo pasożytów i nie tylko! Jeżeli pomyślisz, że przecież nigdy nic ci nie było – być może miałaś szczęście, albo nawet nie wiesz, że ów przysmak nieco nadszarpnął twoje zdrowie. Pamiętaj więc, że zanim skusisz się na owoce z krzaka zawsze przepłukać wodą. W tym artykule dokładnie wyjaśnimy dlaczego.
Czy myć przed jedzeniem owoce z krzaka? Zdecydowanie!
Chyba, że marzą ci się… pasożyty ! Sprawdź dlaczego trzeba opłukać owoce.
Owoce prosto z krzaka – choć przywołują miłe wspomnienia, nie do końca są miłe dla organizmu. Jako że bytują pośród natury, a zatem również obok zwierząt, pozostają na nich również rozmaite pasożyty i bakterie. Najwięcej ich mieszka na owocach z lasu, a zatem wyruszając na leśną wycieczkę i zbierając jerzyny czy dzikie maliny – zawsze wrzucaj je do koszyczka i wymyj w domu, albo, gdy nie możesz juz doczekac się ich smaku, opłukaj owoce porządnie wodą z butelki, którą przecież zawsze zabierasz ze sobą na wędrówkę. Radzimy być ostrożnymi również w ogrodzie, gdzie pasożyty czają się na truskawkach, poziomkach, borówkach czy porzeczkach.
Nieproszeni goście z dzikich owoców:
Tasiemce
Tasiemiec prowadzi do tasiemczycy, a w przypadku owoców wywołuje ją tasiemiec uzbrojony i nieuzbrojony. Gdy się zarazimy, na początku wysępują typowe symptomy zatrucia: nudności, bóle brzucha, odwidnienie, zaparcia, wymioty, spadek masy ciała. Jednak gdy dojdzie do wągrzycy, pojawiają się dodatkowo drgawki, bóle głowy i zaburzenia psychiczne. Nieleczony tasiemiec może prowadzić nawet do śmierci. Grozi ci też bąblownica, za którą stoją larwy małego tasiemca, które zamieszkują najczęściej w wątrobie, płucach i mózgu, stopniowo wyniszczając organizm.
Glisty
Na owocach bytują również glisty, które mogą prowadzić do toksokarozy. Co to za choroba? Może przebiec bezobjaowowo, ale nie zawsze. Stany poddgorączkowe, osłabienie, wysypki, kaszel i powiększona wątroba to inne warianty początku choroby. I tak toksokaroza może mieć tragiczne skutki dla naszej wątroby właśnie, jak i dla wzroku, bowiem zdarza się, że w gałce ocznej namnażają się ziarniaki, co często prowadzi nawet do ślepoty.
Inne pasożyty
Wśród pasożytów szczególnie niebezpiecznych, a zwłaszcza dla kobiet w ciąży wyróżnimy pierwotniaki Toxoplasma gondii, które przenoszą zwierzęta kotowate. Przedostanie się pasożytów do ludzkiego ciała może prowadzić do toksoplazmozy. To nie tylko zagrożenie dla płodu, ale także dla nas samych. W naszym organiźmie ów pasożyty zwłaszcza upodobały sobie układ nerwowy oraz mięśniowy. Najnowsze badania pokazują, że ich obecność prowadzi nawet do chorób psychicznych, a także odpowiada za niekontrolowane wybuchy gniewu – pierwotniaki majstrują bowiem w naszym mózgu.