Oryginalna randka – 5 pomysłów idealnych na jesień!
Spotykacie się od jakiegoś czasu, ale masz wrażenie, że Wasze randki nieco straciły impet? Nie masz pomysłu na to, jak ciekawie spędzać z Nim czas, a bardzo zależy Ci, żeby zatrzymać go przy sobie? Przedstawiamy 5 wyjątkowych propozycji, które warto wypróbować!
Spis treści:
Jesienne randki są do realizacji znacznie trudniejsze niż letnie wyjścia, przy których nastrój można było zbudować spacerując po prostu nad jeziorem albo wynosząc z domu koc i koszyk piknikowy. Nie warto jednak zrażać się ograniczonymi możliwościami! Spójrz na sprawę z szerszej perspektywy i zdobądź się na odrobinę kreatywności, a oryginalna randka stanie się dla Waszego związku normą. Oto 5 pomysłów, które po prostu trzeba wypróbować!

źródło: www.pixabay.com
Oryginalna randka – 5 pomysłów idealnych na jesień!
1. Szalony rajd przez miasto

www.pixabay.com
Krótki, lecz intensywny rajd to doskonały pomysł na randkę dla par, które uwielbiają wyzwania i nie potrafią długo usiedzieć na miejscu. Zabawa polega na tym, by wyznaczyć sobie punkt startu i metę oraz wybrać na przykład cztery lokalizacje mieszczące się po drodze, z których należy coś zabrać. Może to być choćby konkretny sklep, w którym sprzedają japońskie cukierki o smaku herbaty, teatr, z którego zabierzecie darmowy folder z repertuarem, szkoła językowa, z której zgarniecie ulotkę etc. Metę najlepiej wyznaczyć w kawiarni lub restauracji. Zasada jest prosta: zaczynacie o tej samej godzinie w tym samym miejscu, zbieracie wszystkie wskazane fanty, a potem każde z Was stara się dotrzeć na metę jak najszybciej. W nagrodę przegrany stawia wygranemu obiad lub kawę na mecie.
Uwaga: pamiętajcie, że taki rajd lepiej zorganizować w dzień kiedy nie pada. Warto też wyznaczyć sobie krótką trasę, której przebycie nie zajmie Wam dłużej niż półtorej godziny. W przeciwnym razie możecie po prostu się zniechęcić.
2. Wieczór tematyczny bez ograniczeń

www.pixabay.com
O takich wieczorach zdarzało nam się już pisać. Teraz wracamy jednak z nowymi pomysłami, bo jest to coś co zdecydowanie warto powtarzać. Tradycyjna wizja polega na zorganizowaniu wieczoru tak, by był zbieżny z wybranym tematem. To może być na przykład wieczór japoński, podczas którego zamówimy sushi, podamy pałeczki i sake, włączymy japońską muzykę, pomalujemy twarz w stylu gejszy, pogramy w typowo japońską grę zręcznościową czy planszówkę i obejrzymy film, którego akcja dzieje się w Tokio. Jeśli jednak nie chcecie poprzestać na prostych nawiązaniach, możecie ogłosić wieczór zgodny z filozofią szczęścia danego narodu. W stylu hygge przygotuj grzane wino z gwiazdkami cynamonu, rozłóż puchate koce, zapal pachnące świece i włącz nastrojową muzykę. Na deser podaj zaś gęstą, gorącą czekoladę z górą pianek. Ciekawy będzie też wieczór w stylu apres ski, z masażem świecą i typowo narciarskimi przekąskami. A dookoła zdjęcia ośnieżonych górskich stoków…
3. Kulinarne niespodzianki

www.pixabay.com
Lubisz kulinarne pojedynki w stylu Master Chefa, ale wolałabyś bawić się bez stresu i nuty rywalizacji? Umówcie się, że ugotujecie coś dla siebie nawzajem, zaczynając zabawę razem, a kończąc oddzielnie. Najlepszym wyborem będą naleśniki, pierogi lub pieczone ziemniaki, do których podstawę przygotujecie razem, a farsze osobno. Zaskoczcie drugą połówkę, przyrządzając na osobnych stanowiskach nadzienia pełne niespodzianek. Na końcu podajcie partnerowi swoje pierogi/ziemniaki/naleśniki, prosząc, by zgadywał, co jest w środku. Zobaczycie, że wspólne pichcenie przyniesie Wam wiele radości i pozwoli poznać nawzajem swoją kreatywność oraz kulinarne umiejętności.
4. Wspólne przełomowe wyjście na miasto

www.pixabay.com
Większość z nas ma takie miejsce w swoim mieście, do którego zawsze chciała, lecz z jakiegoś powodu bała się pójść. Dotąd mógł nas odstraszać bramkarz wpuszczający tylko kobiety w szpilkach i mężczyzn w eleganckich butach, nadęta atmosfera, nadskakujący kelnerzy czy goście klubu sprawiający wrażenie „towarzystwa wzajemnej adoracji”. Opowiedz swojemu partnerowi o tym miejscu i umówcie się, że pójdziecie tam razem. Zobaczysz, że Jego towarzystwo nie tylko pozwoli Ci zapomnieć o dotychczasowych oporach, ale też stworzy sytuację, w której będziecie mogli wymieniać się komentarzami na temat odwiedzanego miejsca. Przeżyjecie tę sytuację wspólnie, a jeśli na przykład okaże się, że jest tam drętwo, zaczniecie po prostu się z tego śmiać. Z pewnością nie będziesz się czuć tak nieswojo, jak w sytuacji, gdybyś musiała przebywać tam w pojedynkę.
5. Wieczór nowych smaków

www.pixabay.com
Na pewno oboje macie kilka takich potraw czy przekąsek, których nigdy nie próbowaliście. Zastanówcie się nad tym i przygotujcie ich listę, a później wspólnie zrealizujcie. To mogą być przegrzebki krewetki, kapary, rukiew czy topinambur. Umówcie się, że kupicie je w sklepie na przykład 5 z nich i spróbujecie wszystkich po kolei. W wersji luksusowej możecie zamówić wybrane dania (albo lepiej przystawki) w restauracji. Niezależnie od rezultatu doświadczenia, gwarantujemy, że oboje zapamiętacie tę randkę. Czasami warto porzucić swoją strefę komfortu!
Mocno reklamowany restaurant week przed nami, więc jest to jakaś wskazówka do propozycji nr 5 😉
Pozostałe pomysły też spoko 😉
tez lubie takie randki
🙂
ciekawe
Najlepszą randką na jakiej byłam był wypad do leszczyńskiego aerotunelu na lot. To było coś. Na to spotkanie co prawda zabrał mnie mój eks, ale dobre wspomnienia po locie pozostały. 🙂
Wspólne gotowanie to bardzo ciekawy pomysł.W końcu przez żołądek do serca.
W moim związku najlepiej sprawdzają się opcje kulinarne. 🙂 Mój luby wie, ze w moim przypadku to do serca tylko przez żołądek. 😀