Opinie o kosmetyku: VIPERA COSMETICS, Mineral Brow & Eye Linear – Mineralny Liner do brwi i powiek

VIPERA COSMETICS, Mineral Brow & Eye Linear – Mineralny Liner do brwi i powiek o kremowej konsystencji. Sprawdza się w podkreślaniu oczu i kształtowaniu łuków brwi. Kosmetyk znajduje się w małym słoiczku,  zawiera także pędzelek do malowania linii-  ukryty w nakrętce. Kosmetyk wodoodporny. Do testów przeznaczono kolor nr 01 – Coal

Poniżej – opinie o tym produkcie

Jeżeli Twój test został już opublikowany na naszym portalu – możesz pobrać baner Zaufanej Testerki na swój blog: https://kobietamag.pl/banery-dla-zaufanych-testerek/ Pochwal się tym podczas zapisu

 

Opinia testerki: Gocha

Skuteczność/efekt działania kosmetykustarstarstarstarstar
Konsystencja (jeśli dotyczy)starstarstarstarhalf of star
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/cielestarstarstarstarno star
Wydajnośćstarstarstarstarno star
Stosunek ceny do jakościstarstarstarstarhalf of star
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistegostarstarstarstarno star
Opakowanie (estetyka i użyteczność)starstarstarstarhalf of star

Cena: ok. 14 zł

Dostępny w 6 odcieniach (ja testowałam 01 coal)

Producent zapewnia, że produkt:

  • służy do łatwego upiększania oczu i kształtowania łuków brwi, za pomocą pędzelka ukrytego w nakrętce,
  • cechuje go wodoodporność i trwałość,
  • usuwalny wodą micelarną lub odpowiednim preparatem do demakijażu oczu.

viperaliner

 

Mój stosunek do słów producenta:

  • rzeczywiście ładnie się rozprowadza i ładnie kryje przestrzenie między włoskami na łuku brwiowym,
  • tu jest wątpliwa sprawa, bo zrobiłam sobie kreski i po jakimś czasie próbowałam zmyć odrobiną wody i wtedy strasznie się rozmazał,
  • jeśli chodzi o zmywanie to jest tu dużo roboty, jeśli chodzi o zmywanie kresek. Z użyciem płynu dwufazowego, z brwi zeszło mi ładnie, ale przy kreskach musiałam się męczyć (już nie mówiąc o mleczku, które kompletnie nie zdało tu egzaminu).

Moja opinia:

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku (choć niekoniecznie z odcienia). Bardzo łatwo się go rozprowadza na skórze, choć nie do końca podoba mi się ten pędzelek: moim zdaniem jest lekko rozczapierzony, co utrudnia jego precyzyjność – wolę używać cienkiego pędzelka do kresek (przy wypełnianiu brwi to tak bardzo nie przeszkadza).

Konsystencja tego linera jest przyjemna (nie zaszkodziłoby jeśli byłaby ciut gęstsza) i lekko „mknie” po skórze. Jest dość wydajny.

Jeśli chodzi o trwałość kosmetyku to: zawiodło mnie trochę fakt, kiedy przejechałam lekko palcem zwilżonym wodą, kreska przy powiece się rozmazała. Z kolei, kiedy próbowałam go doczyścić do 100%, było bardzo dużo roboty i zużytych płatków kosmetycznych ;p Ale myślę, że jeśli ktoś nie będzie przy makijażu  „majstrował” to Vipera liner może być świetnym i trwałym kosmetykiem.

Jeśli spotkam ten produkt, gdzieś w sklepie na pewno zapoluje na bardziej odpowiedni dla mnie odcień, ze względu na możliwość pięknego wypełnienia brwi 🙂

Polecam!

Opinia testerki: luko

Skuteczność/efekt działania kosmetykustarstarstarstarhalf of star
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/cielestarstarstarhalf of starno star
Stosunek ceny do jakościstarstarstarstarhalf of star
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistegostarstarstarstarhalf of star
Opakowanie (estetyka i użyteczność)starstarstarstarstar

Po pierwsze muszę wyrazić mój zachwyt nad opakowaniem, w który zamknięto produkt. Jest to estetyczny mini-słoiczek z nakrętką, w której schowany jest mały i wygodny  pędzelek. Bardzo ciekawe i praktyczne rozwiązanie.

To teraz o samym produkcie. Ma on konsystencje kremu lub czegoś w rodzaju „suchego” żelu. Produkt jest mocno napigmentowany, dobrze wypełnia puste miejsca a precyzyjny pędzelek pozwala na domalowanie pojedynczych włosków. Producent obiecuje wodoodporność, czego nie mogę potwierdzić – bez problemu usunęłam go z brwi samą wodą, bez środka myjącego. Nie jest to dla mnie problem, bo niechętnie stosuję kosmetyki wodoodporne ale jeśli na opakowaniu napisane jest wodoodporny, to klient ma prawo zakładać, że tak właśnie jest.

Pomimo braku wodoodporności produkt, nałożony na dobrze zmatowioną skórę, nie wykrusza się i pozostaje na miejscu przez cały dzień. Mogłabym zapisać ten liner na listę moich ulubieńców aczkolwiek nie do końca odpowiada mi paleta dostępnych odcieni. Moje brwi są czarne ale, jak wiadomo, niekorzystne jest stosowanie czarnych kolorów na brwi. Dla moich brwi najlepszy jest wypełniacz o odcieniu bardzo ciemnego, chłodnego brązu wpadającego w szarość a niestety ciemny brąz od Vipery posiada ciepłe, czerwone nuty, co nie do końca mi odpowiada.

Podsumowując, uważam że jest to bardzo praktyczny, dobry  i naprawdę łatwy i wygodny w użytkowaniu wypełniacz do brwi za dobrą cenę. Kolor 04 blond, który testowałam, polecam wszystkim blondynkom, szatynkom i rudzielcom z ciemnymi brwiami.

Oceń ten produkt:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (224 głosów, średnia: 4,88 z 5)
zapisuję głos...

Zobacz też:

TUTORIAL: Idealne brwi z VIPERA COSMETICS

TUTORIAL: Idealne brwi z VIPERA COSMETICS

W końcu porzuciliśmy modę na cieniutkie brwi, a do łask powróciły te mocno zarysowane, podkreślające rysy twarzy. Nie posiadasz takich? Nie ma problemu, można zaradzić temu odpowiednim makijażem. Pamiętaj, że warto jednak wspomóc jego działanie
Komentarze
  1. megi829  14 listopada 2015 12:53

    znacie jakieś dobre niedrogie kosmetyki do brwi?

    Odpowiedz
    • Żanett  15 listopada 2015 16:43

      Ja ze swojej strony mogę polecić produkt znany chyba wszystkim 😀 Maybelline Color Tattoo nr 40 Permanent Taupe – wprawdzie to cień o konsystencji kremu, ale idealnie nadaje się do podkreślania brwi. Chłodny odcień brązu, który wpada w szarość pasuje większości dziewczyn. Jest baaardzo wydajny, nie ściera się i nie rozmazuje, do tego kosztuje około 15zł, ale na prawdę wystarczy mi chyba do końca życia 🙂

      Odpowiedz
  2. lilkawodna  14 listopada 2015 21:59

    Muszę poszukać w drogerii!

    Odpowiedz
  3. Aneta  16 listopada 2015 15:12

    Ciekawa opinia 🙂

    Odpowiedz
  4. Patriszia  15 grudnia 2015 21:30

    Muszę go mieć 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany