Opinie o kosmetyku: Tołpa, Dermo face, strefa T, matujący krem nawilżający
Opis producenta: Strefę T tworzą razem czoło, nos i broda. To partie, które „najbardziej się świecą” i produkują dużą ilość sebum. Kosmetyk normalizuje ilość wydzielanego sebum i zapobiega błyszczeniu skóry. Nawilża i łagodzi podrażnienia. Ogranicza powstawanie zaskórników oraz zwęża rozszerzone pory.
Zapoznaj się z opinią testerki:
Opinia testerki: Jasminum
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Pomimo faktu, że producent zmienił skład kremu jestem z niego bardzo zadowolona! Pięknie nawilża moją skórę. W czasie jego stosowania wyraźnie zauważyłam poprawę stanu cery. Dobrze spisuję się nakładany pod makijaż – szybko się wchłania i nie waży podkładu. Krem ten nie daje matu zupełnego. Jeśli zależy Wam na 100% zmatowieniu cery ten krem tego nie zrobi. Pozostawia satynową cerę. Moja skóra niesamowicie się z nim polubiła. Nie uczulił mnie, a to nie zdarza się często 😉
Po jego użyciu skóra staje się wypoczęta, mięciutka i pełna blasku. Krem nigdy mnie nie zapchał.
W jego składzie znajdziemy m.in. torf tołpa, ekstrat z kory cynamonowca, ekstrakt z łopianu czy pantenol. Zapach tego kremu bardzo przypadł mi do gustu. Jest delikatnie męski, nienachalny. Konsystencja jest lekka, a krem szybko się wchłania.
Kremu zamknięty jest w aluminiowej tubce, dzięki której nie wnikają do niego bakterie. Jest to dużo bardziej higieniczne opakowanie niż tradycyjne kremy w słoiczkach. Z takiej aluminiowej tubki wyciśniemy praktycznie całą zawartość.