Opinie o kosmetyku: Sylveco, Łagodny żel do higieny intymnej

Żel dostępny jest w małej (150 ml), poręcznej butelce z pompką. Bardzo lubię takie rozwiązania, ponieważ aplikacja kosmetyku jest bardzo wygodna i higieniczna. Przekręcając pompkę w prawo lub w lewo można butelkę zamknąć bądź otworzyć. Warto wspomnieć, że pompka nie zacina się oraz dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Butelka jest przezroczysta, można więc na bieżąco monitorować zużycie kosmetyku. Producent na opakowaniu umieścił informację dotyczącą działania poszczególnych składników żelu – myślę, że to bardzo fajny pomysł.

Sam żel jest bezbarwny, nieco bardziej wodnisty niż kosmetyki do higieny intymnej, które używałam do tej pory. Konsystencja bardziej przypomina płyn, żel ścieka z dłoni, trzeba go szybko nakładać w okolice, do których jest przeznaczony. Bardzo charakterystyczny jest zapach kosmetyku, dość mocny i ziołowy. Mnie on jednak odpowiada.

Żel lekko się pieni ale i łatwo spłukuje.

Najważniejsze jest jednak jego działanie. Żel jest naprawdę łagodny i delikatny. Sprawdził się u mnie zarówno w czasie ciąży (kiedy niestety często borykałam się z infekcjami miejsc intymnych) jak i okresie połogu. Żel dobrze myje i daje długie uczucie świeżości. Nie ściąga, nie wysusza, nie powoduje pieczenia ani jakiegokolwiek dyskomfortu. Można go używać codziennie , bez ryzyka zaburzenia flory bakteryjnej okolic intymnych. Żel jest wolny od SLS, SLES, PEG, parabenów i innych substancji drażniących, dzięki temu nie wywołuje podrażnień i reakcji uczuleniowych.

Gdybym miała wskazać jakieś wady tego kosmetyku, to byłaby to dość wysoka cena (17,50 zł) oraz dość mała wydajność.