Opinie o kosmetyku: Shefoot, Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet

O stopy powinno się dbać cały rok. Jesienią skazujemy je na przemoczenie, przemarznięcie lub przegrzanie a one odwdzięczają nam się fatalnym wyglądem i złą kondycją skóry. Zafundujmy więc im intensywną kurację regenerująco-nawilżającą, czyli zabiegu premium Luxury Golden Socks SheFoot.  To innowacyjna, wegańska maska  stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji stóp. Maska ma postać foliowych skarpet nasączonych kompleksem składników aktywnych, które regenerują i nawilżają zniszczoną skórę stóp.

Koktajl składników, którymi zostały nasączone skarpetki zawiera:

• mocznik
• peptydy
• masło schea
• złoto
• kolagen

Działanie skarpetek kosmetycznych:

• odżywiające
• wygładzające
• regenerujące
• pielęgnują pięty i naskórek

Wewnątrz skarpety znajduje się miękka włóknina nasączona kompleksem aktywnych składników.

Przed zabiegiem należy umyć i dokładnie wysuszyć stopy.  Jak wiadomo oczyszczona skóra lepiej wchłania składniki odżywcze dlatego dodatkowo zafundowałam moim stopom peeling.  Na suche stopy nakładamy foliowe skarpety na ok 20-30 minut. Z uwagi na to, że w skarpetach nie da się chodzić, jesteśmy uziemione na pół godziny. Proponuję ten czas przeznaczyć na kompleksową pielęgnację i przy okazji nałożyć ulubioną maseczkę na buzię, dłonie, a na oczy plasterki ogórka. Będzie to dobrze wykorzystane pół godziny dla urody 🙂 Po upływie odpowiedniego czasu ściągamy skarpety a pozostałość maski wcieramy w skórę. Po zabiegu odczułam znaczną poprawę nawilżenia naskórka.  Skóra stóp była wyraźnie wygładzona i uelastyczniona. Stopy były mięciutkie i pachnące.

Dzięki tej wyjątkowej masce w formie złotych skarpetek skóra na moich stópkach stała się miękka i gładka. Trzy warstwowa struktura maski zwiększa efektywność jej działania. Zewnętrzna złota warstwa skarpetek, która działa na zasadzie okluzji, ułatwia wnikanie substancji aktywnych z maski i jednocześnie utrudnia utratę wilgoci podczas zabiegu. Wewnętrzna warstwa posiada miękką włókninę, która jest otulająca i komfortowa nawet dla mojej wrażliwej skóry. Nasiąknięta jest substancją o bogatej formule. Znajdują się w niej m.in. peptydy, masło shea, złoto koloidalne, ekstrakt z wierzby białej, mocznik oraz D-panthenol.

Opakowanie produktu zawiera dwie skarpetki na jeden zabieg złuszczający. Po założeniu skarpetek na 20-30 minut wyjęłam stopy ze skarpet. Pozostałości maski wmasowałam w skórę i pozostawiłam do wchłonięcia. Skarpetki złuszczyły zrogowacenia na stopach, zmiękczyły skórę i pozostawiły stopy wygładzone. Ta luksusowa maska do stóp w formie efektownych złotych skarpetek to zabieg premium, który przywrócił moim stopom niezwykłą miękkość, aksamitną gładkość, a skórze promienność i zadbany wygląd.

Maska niweluje szorstkość, zmniejsza suchość oraz dyskomfort naskórka, sprawiając że skóra na moich stopach odzyskała komfort i właściwą kondycję. Polecam serdeczne🥰

 Kilka dni temu otrzymałam do testowania złotą zmiękczającą maskę do stóp w formie skarpet. Bardzo cenię sobie takie wygodne rozwiązania. Opakowanie ma bardzo elegancki design, czym zachęca do sprawienia sobie odrobiny luksusu w zaciszu domowym. Ma ona za zadanie skutecznie regenerować, nawilżać i wygładzać skórę stóp. Bardzo podoba mi się jej skład, ponieważ są to moje ulubione składniki w pielęgnacji : mocznik, peptydy, masło shea, złoto i kolagen. Dzięki temu jest to naprawdę bogata maska premium.

Maska zawiera 2 złote skarpetki na jeden zabieg. Każda skarpetka składa się z trzech warstw: złotej ochronnej folii, miękkiej włókniny, bogatej maski premium. Zabieg poprzedziłam delikatnym złuszczeniem naskórka stóp (nie jest to konieczne, ponieważ produkt również świetnie sobie radzi z suchością i rogowaceniem), aby mogły przyjąć jak najwięcej składników odżywczych.

Maskę trzymałam na stopach 30 minut, a pozostałość wmasowałam w skórę stóp. Następnego dnia stopy były aksamitne w dotyku, gładkie, nawilżone i wyglądały na bardziej zadbane i promienne. Skórki wokół paznokci zdecydowanie zmiękły. Myślę, że raz na dwa tygodnie będę fundować sobie takie luksusowe, domowe spa dla moich stóp. Z czystym sumieniem mogę polecić produkt. Nie zauważyłam żadnych widocznych mankamentów.

Zalety :

• 84% składników naturalnych
• wegańska formuła
• bogaty skład
• łatwość użycia
• przyjemne wrażenia estetyczne i zapachowe
• odpowiednie nawet dla bardzo wrażliwych stóp
• złota folia działająca na zasadzie okluzji
• plaster zabezpieczający wokół kostek (skarpetki nie zsuwają się ze stóp)

Zacznę od tego, że lubię prostą i ciekawą pielęgnację – stóp też. Dlatego kosmetyk/zabieg w formie skarpet wydał mi się interesujący.

Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet od SHEFOOT to para rzeczywiście złotych skarpet, wypełnionych preparatem, który ma za zadanie zregenerować, nawilżyć i wygładzić skórę stóp. I do tego przyjemnie pachnącym. Stosowanie jest bardzo proste. Zakładamy skarpety na stopy, dopasowujemy do szerokości nogi za pomocą plastrów i czekamy ok 20-30 minut. Ja dla lepszego efektu założyłam jeszcze bawełniane skarpety i schowałam się pod kocyk. Sami przyznacie, że jest to banalnie proste.

Po ok. 30 minutach zdjęłam skarpety (niestety jedna para skarpet to jeden zabieg i skarpety nie nadają się do ponownego zastosowania). Na stopach pozostało jeszcze sporo maski, więc wmasowałam ją dokładnie w skórę.  Tuż po użyciu maski SHEFOOT stopy są miękkie, gładkie, przyjemne w dotyku. Skóra rzeczywiście jest nawilżona i odżywiona. Poprawiła się kondycja skóry na piętach. Bardzo przyjemne uczucie. Niestety nie jest ono długotrwałe i myślę, że dla podtrzymania efektu i lepszej pielęgnacji stóp  należałoby stosować maskę co najmniej raz w tygodniu.

Maska SHEFOOT ma dobry skład.  84 % składników jest pochodzenia naturalnego . Wśród nich znajduje się m.in.  masło shea czy ekstrakt z wierzby białej. Producent zapewnia też, że zabieg jest też odpowiedni dla vegan.

Złote skarpety SHEFOOT to bardzo fajne uzupełnienie i wzmocnienie codziennej pielęgnacji stóp. Bardzo wygodne w stosowaniu i dające dobre efekty przy regularnym stosowaniu.

Niedawno w ramach Klubu Urody miałam okazję testować zmiękczającą maskę do stóp. Maska jest w postaci skarpet. Oparta na bazie mocznika, peptydów, masła shea, złota i kolagenu, czyli składników cudownie zmiękczających i nawilżających skórę.

Stosowanie
Skarpetki zastosowałam po dokładnym umyciu i zrobieniu peelingu skóry stóp, aby składniki aktywne mogły jeszcze lepiej zadziałać. Skarpetki nałożyłam na 30 minut. W tym czasie możemy się zrelaksować przy dobrej książce lub serialu. 🙂 Po upływie określonego czasu zdjęłam skarpetki, a pozostałości esencji wmasowałam w skórę, aby jeszcze lepiej skorzystać z bogactwa składników zawartych w tym zabiegu.

Moja opinia
Skarpetki są bardzo wygodne w użyciu. Po otwarciu opakowania zaskoczył mnie przepiękny zapach przypominający mi kokosa. To dodatkowo umila ten przyjemny rytuał pielęgnacyjny. Przed użyciem skóra moich stóp była sucha, dodatkowo miałam popękane pięty, z którymi zawsze walczę przez stosowanie różnych peelingów, kremów itp. Po użyciu skarpetek moja skóra stała się cudownie miękka, odżywiona i zregenerowana. Nawet moje pięty stały się wyraźnie gładsze. Efekt jest rewelacyjny i naprawdę długo się utrzymuje. Ten produkt na stałe zagości w mojej pielęgnacji i szczerze mogę go polecić każdemu, kto potrzebuje regeneracji stóp.