Opinie o kosmetyku: SeeSee, Maseczka z błotem z minerałami z Morza Martwego

Opinia o kosmetyku: …”Maska ma świetna konsystencję – niezbyt wodnistą, ani też nie jest za gęstą. Ma postać gęstej pasty. W kontakcie z ciepłem ciała lekko mięknie, dzięki czemu doskonale się ją rozprowadza na skórze. Szybko zasycha, ale nie na skorupę jak w przypadku masek z glinki. Nie utrudnia mimiki twarzy i stosunkowo łatwo się zmywa…” – cały test poniżej

Błoto z Morza Martwego to jeden z cudów natury, który dzięki cennym składnikom mineralnym posiada właściwości oczyszczające a przede wszystkim po aplikacji skóra zyskuje aksamitnie gładki, świeży i promienny wygląd.

Wiele firm wprowadziło na rynek serie kosmetyków oparte o minerały z Morza Martwego. Oto recenzja jednego z  takich kosmetyków – z serii SeeSee.

Opinia testerki: luna341

Skuteczność/efekt działania kosmetykustarstarstarstarstar
Konsystencja (jeśli dotyczy)starstarstarstarstar
Zapachstarstarstarno starno star
Wydajnośćstarstarstarstarhalf of star
Stosunek ceny do jakościstarstarstarstarhalf of star
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistegostarstarstarstarstar
Opakowanie (estetyka i użyteczność)starstarstarstarhalf of star

Opakowanie Maseczki z błotem z minerałami z Morza Martwego SeeSee z wyglądu przypomina opakowanie kremów do twarzy z tej samej linii. Kartonowe opakowanie posiada wszystkie, niezbędne informacje na temat kosmetyku. Plastikowy pojemniczek, w przepięknym turkusowym kolorze, kryje w sobie 50 ml produktu. Po odkręceniu wieczka znajdujemy dodatkową, silikonową zatyczkę.

Maska ma świetna konsystencję – niezbyt wodnistą, ani też nie jest za gęstą. Ma postać gęstej pasty. W kontakcie z ciepłem ciała lekko mięknie, dzięki czemu doskonale się ją rozprowadza na skórze. Szybko zasycha, ale nie na skorupę jak w przypadku masek z glinki. Nie utrudnia mimiki twarzy i stosunkowo łatwo się zmywa.

Maseczka z błotem z minerałami z Morza Martwego posiada lekki, prawie niewyczuwalny zapach piasku lub mułu morskiego.Trudno mi dokładnie określić ten zapach. Kolor do przyjemnych nie należy- zgniła zieleń. Na twarzy nie wygląda zbyt pięknie. Ja nakładam ją na wieczór, gdy mam pewność, że nikt obcy nie zapuka do drzwi.

W przypadku masek najważniejsze jest działanie i tu się będę rozpływać. Maska działa oczyszczająco i rewitalizująco na skórę. Już po pierwszym użyciu czuć niewiarygodną miękkość i gładkość skóry. Maska zmniejsza widoczność porów. Reguluje wydzielanie sebum i matuje skórę. Łagodzi wszelkie stany zapalne. Przywraca skórze blask, koloryt i jędrność. Moja cera już dawno nie wyglądała tak dobrze. Po zmyciu maseczki czuć lekkie ściągniecie skóry, dlatego producent zaleca po zmyciu maski nałożyć krem nawilżający.

 

Oceń ten produkt:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (293 głosów, średnia: 4,91 z 5)
zapisuję głos...

Zobacz też:

Komentarze
  1. Aneta  14 listopada 2016 11:17

    Wygląda na to, że jest to produkt dla mnie 🙂

    Odpowiedz
  2. luna341  15 listopada 2016 08:55

    Aneto maska jest genialna ,miałam ją i bardzo sobie chwaliłam. Jedyny problem dla mnie to zmywanie bo ja preferuję maski ,których zmywać nie trzeba ,Jednak maska zmywa się bardzo dobrze

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany