Opinie o kosmetyku: Oceanic – Long 4 Lashes Serum przyspieszające wzrost rzęs

Zabrałam się za przetestowanie słynnego hitu od Long 4 Lashes – Serum Przyspieszającego Wzrost Rzęs.

Zakupiłam opakowanie za około 80zł. Jak na kosmetyk-drogo. Zwłaszcza gdy odpakuje się buteleczkę i naszym oczom ukaże się maleńki flakonik.

Serum ma przezroczystą barwę. Aplikator jest zakończony chudziutkim pędzelkiem. Kosmetyk jest wygodny do postawienia, a jego design jest elegancki i przyjemny dla oka.

Teraz najtrudniejsza rzecz – jak wyrobić w sobie nawyk codziennego smarowania oczu? Jakoś się udało! Płyn jest bezzapachowy, nie spływa do oczu i nie uczula. Ponieważ jest bezbarwny, nawet w nocy wygląda się jak człowiek a nie pomalowany Klown 😉

Efekty:

Przez pierwsze 3-4 tygodnie nie zauważyłam zmian. Odrobinę się zniechęciłam, ale skoro już wydałam tyle pieniędzy na 3ml płynu to postanowiłam kontynuować kurację. I wtedy zaczęły dziać się cuda. Moje rzęsy zaczęły rosnąć jak na drożdżach. W ciągu następnych tygodni uzyskałam efekt pięknego wachlarza. Rzęsy były grube i długie. Wprost wymarzone!

Po około 3 miesiącach rzęsy zaczynają wypadać (jest to normalne- tak działa nasz organizm) robiąc miejsce na kolejne, rosnące już rzęski.

Podsumowując:

POLECAM! Kosmetyk zdecydowanie wart swojej ceny. Na efekty trzeba trochę poczekać, ale za to są oszałamiające. Jestem stałą użytkowniczką serum i myślę, że pozostanę nią na dłuuuugi czas:)

Skuteczność/ efekt działania: Przed pierwszym zastosowaniem nie wierzyłam, że jakikolwiek kosmetyk może w takim znacznym stopniu odmienić wygląd rzęs. Sądziłam, że jak zwykle obietnice producentów są przesadzone, jednak tym razem jestem szczerze zadowolona, że się myliłam! 🙂

Serum w znacznym stopniu wydłuża rzęsy. Myślę, że dzięki temu, że wydłuża fazę ich życia, wpływa jednocześnie na ich zagęszczenie. Nawet króciutkie włoski w wewnętrznej stronie oka, stają się dłuższe i na tyle grubsze, że można je podkreślić tuszem.

Maksymalny efekt uzyskuje się po trzymiesięcznej kuracji, jednak już po miesiącu można zaobserwować pierwsze pozytywne efekty.

Konsystencja: wodnista, bardzo łatwa w aplikacji.

Trwałość: Serum szybko się wchłania. Pojedyncza aplikacja w zupełności wystarcza. Serum aplikujemy raz dziennie, najlepiej wieczorem po demakijażu, jedynie na górną linię rzęs.

Wydajność: Ogromna! Serum wystarczy na 5-6 miesięcy stosowania dlatego przy tak dużej wydajności, cena nie wydaje się już być wygórowana 😉

Stosunek ceny do jakości: Powiedziałaby, że w przypadku kiedy serum uda się kupić w promocji, stosunek ceny do jakości jest idealny.

Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego: Rzadko się zdarza, że obietnice producenta spełnione są w 100%- w tym przypadku tak jest 🙂

Przez pierwsze 3 miesiące stosuję serum codziennie, potem dla podtrzymania efektu- 3 razy w tygodniu. W takiej konfiguracja, nawet po skończeniu kosmetyku, cieszę się długimi rzęsami jeszcze przez jakiś czas.

Opakowanie: Bardzo wygodny aplikator z cieniutkim pędzelkiem. Jednorazowo nabiera idealną ilość serum, nie ma potrzeby ponownej aplikacji. Nie było to wielkim problemem ale po kilku miesiącach odkleiła się główka serum i musiałam ją przykleić.

Podsumowując: Sera z Bimatoprostem (ten bowiem składnik jest odpowiedzialny za wzrost rzęs), stały się moim odkryciem kosmetycznym roku 2014 :). Żaden tusz nie jest w stanie wyczarować takiego efektu! Obecnie często zdarza mi się nawet rezygnować z tuszowania rzęs. Kiedy przyciemnię je henną i tak wyglądają pięknie.

Dodam jeszcze, że serum mnie nie podrażniło (czytałam czasem o takim efekcie u niektórych osób), nie wywoływało żadnych zmian, zaczerwienienia itp.