Opinie o kosmetyku: Nacomi, peeling cukrowy z kawą i olejkiem macadamia antycellulitowy
Do testu wybrano 1 osobę w oparciu o aktywność na portalu oraz 1 osobę w oparciu o teksty pisane na blogu/kanał na YT (aby zostać wybraną testerką trzeba zarejestrować się na naszym portalu)
Jeżeli Twój test został już opublikowany na naszym portalu – możesz pobrać baner Zaufanej Testerki na swój blog: https://kobietamag.pl/banery-dla-zaufanych-testerek/ Pochwal się umieszczeniem na swoim blogu lub profilu naszego banera przy zgłoszeniu do testu.
Opinia testerki: Aneta
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
W mojej łazience nie może zabraknąć preparatów, które skutecznie, ale i w przyjemny sposób sprawią, że moja skóra będzie widocznie (i wyczuwalnie!) wygładzona. Gdy wpadł mi więc w ręce peeling antycellulitowy od Nacomi byłam zachwycona i z chęcią zabrałam się za testowanie tego produktu 🙂
Peeling zamknięty jest w niewielkim pojemniczku, o którym pomyślałam, że pewnie starczy mi na 2-3 użycia i nasza przygoda się szybko skończy. Otóż jakie było moje zdziwienie, że okazało się, że nie! Słoiczek, pomimo tego, że ma 100 ml, kryje w sobie naprawdę sporo produktu! Peeling jest w 100% naturalny, bo składa się z kawy, cukru i oleju makadamia. Pachnie obłędnie! Podczas kąpieli w całej łazience unosi się piękny, kawowy aromat. Peeling jest peelingiem gruboziarnistym, kryształki cukru są w nim bardzo wyczuwalne. Masować skórę należy aż do momentu ich rozpuszczenia się. Sama konsystencja peelingu jest dość zwarta, taka zbita.
Używałam peelingu na najbardziej problematyczne partie ciała, takie jak ramiona, brzuch, uda i pośladki. Po zmyciu tej „mikstury” byłam naprawdę zdziwiona poziomem wygładzenia mojej skóry. Nic tylko głaskałam się po udach, głaskałam i nie mogłam przestać 😉
Przy połączeniu z ćwiczeniami oraz odpowiednią dietą, znacząco również zmniejszył się mój cellulit – moja odwieczna zmora!
Serdecznie polecam więc ten peeling – ja jeszcze z pewnością do niego wrócę 🙂
Cena: ok. 20 zł.
Wydajność: ok. 1 miesiąc – przy stosowaniu 2x tyg.
Peeling mogłam przetestować dzięki uprzejmości Redakcji – dziękuję 🙂
Opinia testerki: ewalub
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Kolejny już raz mam okazję napisać Wam o pięknie i mocno pachnącym kosmetyku. Mam szczęście do takich ;-). Tym razem jest to antycellulitowy peeling cukrowy z kawą i olejkiem macadamia firmy Nacomi.
Ale od początku. Nacomi zapewnia, że składy produkowanych przez nich kosmetyków są ekologiczne, bezpieczne, bez uczulających substancji. Firma zwraca uwagę na to, że posiada certyfikat Ecocert, co oznacza, że zawartość surowców pochodzenia naturalnego wynosi przynajmniej 95%, a z nich przynajmniej 95% musi pochodzić z upraw biologicznych.
Sam peeling bardzo mocno i ładnie pachnie. Uwielbiam kawę, więc dla mnie jest to bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest dość gęsta, twarda. Trzeba mocno wbić palce do środka, aby go wydobyć, ale na skórze rozprowadza się bez problemu. Jest gruboziarnisty. Nacomi obiecuje, że ma działanie antycellulitowe, wyszczuplające i ujędrniające, oczywiście przy regularnym stosowaniu kilka razy w tygodniu. Myślę, że można im zaufać w tym temacie.
Już po pierwszym takim „drapiącym” masażu czułam, że moja skóra jest gładsza, że pobudziłam krążenie, co musiało dobrze wpłynąć na jej wygląd. Jest jeszcze bonus, peeling doskonale nawilża skórę. Nie ma potrzeby stosowania dodatkowo balsamu. Skóra jest nawilżona, przyjemnie pachnąca i gładka. Jest bardzo przyjemna w dotyku, a zapach długo się na niej utrzymuje. To nawilżenie ma oczywiście pewien drobny minus- na wannie pozostawia tłusty osad.
Skład kosmetyku: zmielone ziarna kawy Arabica (składnik złuszczający martwy naskórek i umożliwiający wnikanie aktywnych substancji w głębsze warstwy), olej kokosowy, który ma działanie nawilżające i regenerujące, masło Shea o działaniu przeciwzapalnym i nawilżającym oraz wspomagającym procesy odbudowy skóry, olej macadamia, który posiada intensywne działanie antycellulitowe, ujędrniające i nawilżające, a także pomaga w walce z rozstępami i bliznami oraz sacharoza, której naturalne kryształki pobudzają mikrokrążenie krwi, przez co pomagają w walce z cellulitem.
Cena ok. 17 zł za 100 g. Czy to dużo? Sama nie wiem. Ja peelingi stosuję na dolne partie ciała, poniżej pasa, więc dla mnie takie opakowanie wystarcza na dość długo i tym samym cena jest atrakcyjna.
Produkt wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego spokojnie mogę napisać, że polecam naturalny peeling cukrowy Nacomi 🙂