Opinie o kosmetyku: MIST CREAM Lekka emulsja do twarzy róża – Floslek
Opinia Testerki nr 1: „Różana emulsja spełniła w 100% moje oczekiwania. Jest to multifunkcyjny kosmetyk, który już po kilku aplikacjach daje efekty, które deklaruje producent. Moja pozytywna rekomendacja sprawiła, że po produkt sięgnęła również moja Mama, która boryka się trądzikiem różowatym. Ona również doceniła efekt wygładzający. W jej przypadku kluczowe okazało się jednak działanie antyrodnikowe i obecność witamin A,C i E w składzie, które spowodowały, że wszelkie zaczerwienienia zostały zniwelowane.”
Opinia Testerki nr 2: „Krem zgodnie z obietnicami producenta zmiękcza, odpręża i uelastycznia naskórek, dzięki czemu twarz i dekolt wyglądają na zdrowsze i pełne blasku. Pozytywnie wpływa na równowagę hydrolipidową skóry, wspierając proces odnowy warstwy lipidowej. Idealne nadaje się pod makijaż. Poprawia witalność cery, a także minimalizuje niedoskonałości. Sprawdza się idealnie w pielęgnacji skóry twarzy, okolic oczu, szyi i dekoltu.”
Opinia Testerki nr 3: „Używając tej emulsji moja skóra nie jest obciążona, nie świeci się, a oddycha i korzysta z dobrodziejstw naturalnych składników Stosując go przez ponad dwa tygodnie zauważyłam, że jest rozjaśniona i pełna blasku. Nie zabrakło jej również elastyczności i miękkości. ”
Opinia Testerki nr 4: „Emulsja działa na wielu płaszczyznach – uelastycznia naskórek, nawilża, jednocześnie nie obciążając skóry. Pozostawia efekt odnowionej, wypoczętej, promiennej skóry.”
Opinia Testerki nr 5: „Po kilku dniach stosowania emulsji skóra twarzy, szyi i dekoltu stała się wyraźnie miękka, wygładzona, odpowiednio sprężysta i elastyczna.”
Opinia Testerki nr 6: „Lekka emulsja zapewnia skórze odpowiednią dawkę nawilżenia, szybko się wchłania, nie daje uczucia lepkości. Warto chwilę poczekać aby emulsja całkowicie dotarła w głąb skóry. Moja cera dostała solidną dawkę nawilżenia. Wreszcie jest delikatna i miękka w dotyku.”
Opinia Testerki nr 7: „Bardzo dobrze nawilża, a to uczucie nawilżenia utrzymuje się cały dzień. Zmniejsza także widoczność niedoskonałości (…) Nie obciąża skóry i pozwala jej swobodnie oddychać.”
Opinia Testerki nr 8: ” Zero rolowania, ściągania naskórka, czy też podrażnienia, do tego ekstra wydajność i super działanie w niskiej cenie.”
Opinia Testerki nr 9: „Przynosi ulgę nawet napiętej skórze z AZS. Świetnie sprawdza się pod makijaż utrzymując optymalne nawilżenie przez cały dzień.”
Informacje od producenta:
Emulsja w sprayu o mlecznej konsystencji – idealny kosmetyk dla osób, które cenią sobie delikatną i niezwykle lekką pielęgnację. Zmiękcza, odpręża i uelastycznia naskórek, dzięki czemu twarz i dekolt wyglądają na zdrowsze i pełne blasku. Pozytywnie wpływa na równowagę hydrolipidową skóry, wspierając proces odnowy warstwy lipidowej. Idealne nadaje się pod makijaż. Poprawia witalność cery, a także minimalizuje niedoskonałości. Sprawdza się idealnie w pielęgnacji skóry twarzy, okolic oczu, szyi i dekoltu. Krem w sprayu może być stosowany także do całego ciała. Delikatny i uroczy zapach róż uprzyjemnia pielęgnację.
Właściwości:
- sprawia, że skóra staje się miękka i aksamitna w dotyku;
- delikatnie natłuszcza skórę
- odpręża, relaksuje, łagodzi i koi skórę;
- daje uczucie ulgi skórze;
- redukuje widoczność zmarszczek mimicznych.
Produkt wegański. Przebadany dermatologicznie. Zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego.
Sugerowana cena: 34,99 zł
Opinia testerki: olaaniolek
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Lekka emulsja do twarzy róża przeznaczona do wszystkich rodzajów cery, w tym suchej, wrażliwej czy dojrzałej. To kosmetyk dla osób, które potrzebują delikatnej pielęgnacji, cenią sobie lekkość w kosmetyku. W składzie lekkiej emulsji znajdziemy olej z róży, który widocznie regeneruje skórę a także działa antyrodnikowo, ekstrakt z aceroli korzystnie wpływa na kolagen i elastynę, dzięki temu nasza skóra będzie wyglądać znacznie młodziej, będzie promienna nawet w pochmurne dni i jedwabiście gładka.
Bogactwo natury
Tajemniczy ogród na skórze? Tak, to możliwe. Lekka emulsja to delikatny i otulający zapach róży chilijskiej. Mleczna, płynna konsystencja zamknięta w poręczną 110 ml buteleczkę w przepięknej różanej barwie, dodatkowo tekturowy kartonik podkreśla piękno tego kosmetyku. Kosmetyk wyposażony jest w innowacyjną formułę w postaci kremu w spray’u. Samo opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu widzimy ile nam zużywa się kosmetyku. Barwa różowa, jedna aplikacja w zupełności wystarczy w tej wersji również gdyż dwa psiknięcia dają cięższe uczucie na skórze. Kosmetyk posiada aż 98% składników pochodzenia naturalnego. Jest wolny od cierpienia zwierząt za co ogromny plus! Dodatkowo kosmetyk jest wegański. Wydajność rewelacyjna, nawet nie widać, ze ubywa kosmetyku.
Moja opinia
Emulsja jest dla cery bardzo delikatna. Stosujemy ją rano i wieczorem, po oczyszczeniu cery. Mgiełkę nałożoną na twarz możemy potraktować jak różane serum, z dodatkiem wody z róży, bo świetnie nadaje się pod makijaż. Lekka emulsja zapewnia skórze odpowiednią dawkę nawilżenia. Szybko się wchłania i nie daje uczucia lepkości. Warto chwilę poczekać, aby emulsja całkowicie dotarła w głąb skóry. Moja cera dostała solidną dawkę nawilżenia. Wreszcie jest delikatna i miękka w dotyku. Zapach produktu relaksuje jakbyśmy były otoczone różanymi alejami. Delikatny kosmetyk dla fanek przyjemnej pielęgnacji.
Opinia testerki: Eli
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Marka Floslek deklaruje, że różana emulsja w sprayu zmiękcza naskórek oraz uelastycznia go, tym samym dodając skórze twarzy świeżego, promiennego wyglądu. Produkt z powodzeniem może być stosowany nie tylko na twarz, lecz również szyję, dekolt, a nawet całe ciało. Efekt wygładzenia, który zapewnia emulsja o delikatnym zapachu róży sprawia, że kosmetyk doskonale sprawdza się w roli bazy pod makijaż. Produkt w sprayu poprawia ogólną kondycję cery m.in. poprzez wpływ na warstwę lipidową skóry oraz redukcję niedoskonałości.
Moja cera
Mam cerę mieszaną, której pielęgnacja wymaga większej uwagi i staranności w doborze kosmetyków. Szczególnie zwracam uwagę na obecność w składzie parafiny, która z reguły sprzyja u mnie pojawianiu się niedoskonałości. Oprócz produktów o działaniu nawilżającym, wzmacniającym, czy regenerującym, sięgam również po kosmetyki wygładzające, ponieważ moje pory skóry są dosyć widoczne. Ponadto takie kosmetyki pozwalają zniwelować i pomagają zatuszować wszelkie niedoskonałości.
Konsystencja:
Wygładzająca różana emulsja marki Floslek ma lekką, przyjemną konsystencję. Formuła bardzo przypomina mi kosmetyki żelowe, jednak przewagą kosmetyku jest to, że nie pozostawia on lepkiego filmu. Chociaż kosmetyk ma w składzie między innymi masło shea, produkt nie jest tłusty. Bardzo spodobało mi się to, że emulsja wchłania się błyskawicznie. Efekt wygładzający w połączeniu z lekką, miłą w odbiorze konsystencją sprawiają, że przyjemnością stosuję różaną emulsję w roli bazy pod makijaż. Kosmetyk nie tylko nie wpływa negatywnie na jego trwałość, ale przede wszystkim sprawia, że makijaż prezentuje się nienagannie i wygląda bardzie świeżo. Konsystencja kosmetyku umożliwia również jego sprawną aplikację, ponieważ pompka nie zacina się.
Zapach
Emulsja posiada piękną, a zarazem delikatną różaną woń. Kwiatowy zapach kosmetyku marki Floslek to zdecydowanie elegancka i nowoczesna odsłona tej nuty zapachowej. Utrzymuje się ona na chwilę na skórze, co sprawia, że aplikacja produktu jest niezwykle przyjemna.
Wydajność
Ze względu na to, że kosmetyk marki Floslek ma postać emulsji w sprayu, bardzo łatwo można dozować ilość kosmetyku, którą potrzebujemy w danym momencie. Z reguły na twarz nakładam około 5 pompek kosmetyku i praktycznie nie zauważyłam jego ubytku w opakowaniu i po 2 tygodniach testowanie, pozostało go nadal bardzo dużo. Smukła butelka zawiera aż 110 ml emulsji, co sprawia, że skóra twarzy, szyi i dekoltu będzie mogła jeszcze przez bardzo długi czas cieszyć się jej działaniem. Kosmetyk po otwarciu opakowania jest ważny przez okres 6 miesięcy. Sądzę, że jest to rozsądna data, ponieważ niezależnie od sposobu aplikacji, można będzie go wykorzystać w pełni przed upływem daty ważności od otwarcia.
Rewelacyjny stosunek jakości do ceny!
Biorąc pod uwagę innowacyjny na polskim rynku sposób aplikacji emulsji, wygodę jej użytkowania, działanie kosmetyku, w 98% naturalny i starannie dobrany skład kosmetyku, pojemność opakowania oraz wydajność, uważam że cena ok 35 zł jest rewelacyjna, jeśli chodzi o tak multifunkcyjny produkt. Ponadto kosmetyk może pochwalić się tym, że jest odpowiedni dla osób, które nie mogą mieć kontaktu z laktozą oraz glutenem, ponieważ emulsja ich nie zawiera. Produkt spełni również oczekiwania wegan, a także osób, które szukają ekologicznych rozwiązań i starają się żyć w zgodzie z naturą.
Opakowanie:
Mist cream znajduje się w smukłej, niebarwionej butelce z tworzywa, które nadaje się do recyklingu. Mimo stosunkowo dużej pojemności jak na kosmetyk do twarzy (kremy mają zwykle 30 ml), butelka jest lekka i dobrze leży w dłoni. Opakowanie zaopatrzone jest w rewelacyjną pompkę, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku, nie pryska na boki oraz nie zacina się. Wbrew pozorom ciężko trafić na kosmetyk z dobrą pompką, a ta jest po prostu super! Różowe zabarwienie emulsji wewnątrz opakowania sprawia, że kosmetyk wygląda bardzo atrakcyjnie i po prostu chce się po niego sięgać. Do gustu przypadł mi design opakowania. Większość informacji jest umieszczonych na kartoniku, przez co etykieta opakowania bezpośredniego jest czytelna, minimalistyczna i prezentuje się nowocześnie. Na kartonowym opakowaniu znajdziemy również informacje, w jaki sposób segregować elementy opakowania po jego zużyciu.
Bardzo podoba mi się ten zabieg, ponieważ podnosi naszą świadomość ekologiczną. Na uwagę zasługuje również brak celofanu, którym z reguły firmy kosmetyczne owijają całe opakowania. W przypadku różanej emulsji, kartonik zabezpieczony jest niewielkim plasterkiem, a pozycję buteleczki z atomizerem w odpowiednim położeniu utrzymują kartonowe skrzydełka, zamiast plastikowej podpórki. Widać, że marka Floslek poważnie podchodzi do kwestii redukcji odpadów, a nie jest to wyłącznie zabieg marketingowy.
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego
Emulsja do twarzy o zapachu róży działa wygładzająco. Po jej użyciu skóra jest niesamowicie gładka, miła w dotyku i miękka. Taki efekt oraz niesamowicie lekka, nietłusta konsystencja powoduję, że różana emulsja Floslek stała się moim ukochanym kosmetykiem pod makijaż. Zauważyłam, że emulsja w sprayu delikatnie niweluje przebarwienia i sprawia, że skóra jest rozświetlona. Jest to najlepszy dowód, że ekstrakt z aceroli działa skutecznie.
Podsumowanie:
Różana emulsja spełniła w 100% moje oczekiwania. Jest to multifunkcyjny kosmetyk, który już po kilku aplikacjach daje efekty, które deklaruje producent. Moja pozytywna rekomendacja sprawiła, że po produkt sięgnęła również moja Mama, która boryka się trądzikiem różowatym. Ona również doceniła efekt wygładzający. W jej przypadku kluczowe okazało się jednak działanie antyrodnikowe i obecność witamin A,C i E w składzie, które spowodowały, że wszelkie zaczerwienienia zostały zniwelowane. Mist cream w różanym wydaniu na pewno zostanie ze mną na dłużej. Podoba mi się zarówno innowacyjna formuła kosmetyku, jak i jego przyjemna konsystencja. Marka Floslek zawsze dba o najwyższą jakość swoich produktów i tym razem było tak samo. Kosmetyk ma nie tylko rewelacyjną cenę, ale przede wszystkim bardzo dobry, naturalny skład. Na pewno nie rozstanę się z lekką różaną emulsją do twarzy i będzie ona moją tajną metodą na #PolishBeauty
Opinia testerki: Jaworka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Przygodę z marką Floslek rozpoczęłam już kilka lat temu a mimo to za każdym razem jestem pod wrażeniem jej nowości kosmetycznych. Tak jest i tym razem, nowa seria zupełnie mnie zaskoczyła. Trzy kremy w formie emulsji i do tego w sprayu to przełom w codziennej pielęgnacji. To jak trzej muszkieterowie gotowi w każdej chwili do akcji pielęgnacji.
Lekka Emulsja do Twarzy RÓŻA
Ta emulsja bardzo przypadła mi do gustu ponieważ jestem wielbicielką róż za ich urodę i zapach.
Emulsja do twarzy Róża w swoim składzie posiada :
- Olej z dzikiej róży chilijskiej który jest źródłem kwasów tłuszczowych i witamin A, C i E. Działa regenerująco, wygładza zmarszczki oraz działa antyrodnikowo i sprawia że skóra wygląda na młodszą.
- Ekstrakt z owoców aceroli to bogactwo witaminy C która rozjaśnia, chroni przed utratą wilgoci, opóźnia proces starzenia oraz redukuje zmarszczki i przeciwdziała powstawaniu nowych.
- Centella asiatica (wąkrota azjatycka) stymuluje syntezę kwasu hialuronowego odpowiedzialnego za nawilżenie oraz łagodzi i regeneruje skórę.
Konsystencja i Wydajność
Lekka mleczna konsystencja o odpowiedniej gęstości w kolorze lekko różowym. Wchłania się od razu po aplikacji, więc nie trzeba długo czekać by np. rano nałożyć makijaż. Nie pozostawia tłustego filmu więc makijaż utrzymuje się przez cały dzień Zapach delikatny przyjemny, po użyciu dość szybko się ulatnia dzięki temu nie koliduje z innymi kosmetykami. Lekka konsystencja sprawia że kosmetyk jest bardzo wydajny. By zaaplikować odpowiednią ilość na twarz i dekolt wystarczy jak dla mnie jedno porządne naciśnięcie aplikatora.
Opakowanie
Pudrowy róż to kolor opakowania który z daleka przyciąga wzrok. Wygodna buteleczka umieszczona jest w tekturowym pudełeczku z ciekawą, kolorową szatą graficzną. Buteleczka posiada atomizer dzięki temu zapewnia higieniczne użytkowanie. Opakowanie wizualnie bardzo przyjemne i wyróżnia się z pośród innych kosmetyków na półce sklepowej.
Moja opinia
Marka Floslek jak zawsze nie zawiodła mnie i tym razem. Lekka Emulsja do Twarzy RÓŻA rzeczywiście jest bardzo lekka i przyjemna w aplikacji. Używanie tego produktu to jak rytuał. Rozpylamy go na wewnętrzną część dłoni, rozcieramy by nanieść i rozprowadzić na twarz. Ten sposób nakładania pozwala na chwilę masować skórę co dodatkowo wpływa na poprawę wyglądu. To świetny produkt na ciepłe miesiące, w pierwszej kolejności daje przyjemny efekt nawilżenia. Moja cera należy do normalnych, nie jest zbyt sucha więc emulsja u mnie zdała egzamin. Nawilżenie utrzymywało się przez cały dzień w pracy. Używając tej emulsji moja skóra nie jest obciążona, nie świeci się, a oddycha i korzysta z dobrodziejstw naturalnych składników. Stosując go przez ponad dwa tygodnie zauważyłam, że jest rozjaśniona i pełna blasku. Nie zabrakło jej również elastyczności i miękkości. Ja używam go nie tylko na twarz ale również na dekolt a czasami na całe ciało. Skóra jest fajnie nawilżona i bez tłustego filmu. Emulsja nałożona po kąpieli przyjemnie odpręża i relaksuje. Duży plus za skład bo aż 98 % to składniki pochodzenia naturalnego. Warto mieć w swojej kosmetyczce taki produkt. Cena niezbyt wygórowana 28 zł w zależności od sklepu.
Opinia testerki: ewalub
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Piękny różowy odcień koloru opakowania. Opakowaniem jest smukła, wygodna butelka z atomizerem. Kosmetyk jest w formie sprayu o mlecznej konsystencji. Zapewnia delikatną, lekką pielęgnację urozmaiconą dodatkowo delikatnym zapachem róży.
Przyjemny skład
Emulsja zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy olej z dzikiej róży chilijskiej. Jest on źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin A, C i E. Olej ten ma działanie regenerujące, wygładzające zmarszczki oraz działa antyrodnikowo. Zapewnia młodszy wygląd skóry, poprawia jej elastyczność i widocznie nawadnia. Ja czułam od razu efekt wygładzenia na mojej skórze. Kolejnym składnikiem jest ekstrakt z owoców aceroli. Jest to bogactwo witaminy C, a witamina C wyraźnie rozjaśnia, co mnie szczególnie odpowiada jako posiadaczce skóry z przebarwieniami. Dodatkowo chroni skórę przed nadmierną utratą wilgoci. Redukuje wolne rodniki, przez co spowalnia procesy starzenia. Nawilża, rozjaśnia oraz wygładza naskórek. Jest tu także wąkrota azjatycka, która łagodzi, regeneruje i wspomaga utrzymanie prawidłowego poziomu nawilżenia. Stymuluje syntezę kwasu hialuronowego, odpowiedzialnego za nawilżenie skóry, korzystnie wpływa na redukcję zmarszczek oraz przeciwdziała powstawaniu nowych. Stymuluje także syntezę kwasu hialuronowego, korzystnie wpływa na redukcję zmarszczek oraz przeciwdziała powstawaniu nowych.
Aplikacja
Kosmetyk należy stosować rano i wieczorem. Należy wstrząsnąć, rozpylić na wewnętrznej stronie dłoni, a następnie wklepać w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Pojemność butelki to 110 ml, cena ok 35 zł. Taka forma kosmetyku i sposób jego aplikowania, to bez wątpienia pewne urozmaicenie w pielęgnacji. Ja jednak wolę pozostać przy kremach zamkniętych w tradycyjnych butelkach.
Moja opinia
Jest to produkt, który bardzo dobrze nawilża, a to uczucie nawilżenia utrzymuje się cały dzień. Zmniejsza także widoczność niedoskonałości. Jest to lekki kosmetyk, który mogą stosować panie o wrażliwej cerze. Nie obciąża skóry i pozwala jej swobodnie oddychać.
Opinia testerki: Hidari11
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Różowa emulsja MIST Cream była dla mnie największą zagadką, gdyż posiadałam niewielką wiedzę na temat zastosowań róży w kosmetyce, a roślina o nazwie acerola pojawiła się w mej świadomości po raz pierwszy.
Wygodne opakowanie
Kosmetyk, tak jak pozostałe, cechuje wygodne, poręczne opakowanie- szczupła buteleczka o okrągłym przekroju i dozownik w postaci spray-u wypuszczający pod odpowiednim ciśnieniem niewielkie ilości zawartości. To sprawia, że można swobodnie dostosowywać objętość kremu do potrzeb, bez marnowania nadmiaru.
Piękny zapach i bogata formuła
Emulsja posiada pastelowy, różowy kolor odnoszący się do jednego ze składników- róży. Zapach przywodzi na myśl rozarium- jest bardzo naturalny, wolny od nut laboratoryjnej sztuczności. Jestem zadowolona z efektów stosowania tej emulsji i pozytywnie odbieram duet składników, jakimi są ekstrakty z róży i aceroli. Owoce aceroli są zasobne w wiele witamin. Można tu wymienić witaminę C uczestniczącą w syntezie kolagenu, witaminę A istotną dla procesów regeneracyjnych, witaminy z grupy B niezbędne do prawidłowego metabolizmu komórkowego, a ponadto liczne minerały. Wapń, cynk, żelazo, magnez, fosfor to przykłady pierwiastków, jakie dostarczają porcje emulsji naszej skórze. Nie należy pomijać flawonoidów, którym przypisuje się znaczenie w walce z wolnymi rodnikami i wzmacnianie naczyń krwionośnych. Wyciąg z róży charakteryzuje się zbliżonym składem, w którym zawarte są dodatkowo kwasy tłuszczowe wzmacniające błony komórkowe. Razem z acerolą zapewniają skórze znacząco zdrowszy wygląd.
Moja opinia – podsumowanie
Po kilku dniach stosowania emulsji skóra twarzy, szyi i dekoltu stała się wyraźnie miękka, wygładzona, odpowiednio sprężysta i elastyczna. Po tonizującym działaniu substancji czynnych nabrała świeżości, nawilżenia i uzyskała prawidłowe pH zabezpieczające przed rozwojem niechcianych drobnoustrojów. Drobne naczynka, kapilary, zostały uszczelnione i mniej widoczne. Mniej zauważalne stały się także pory oraz przebarwienia.
Opinia testerki: Alluska12
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
W przypadku kolejnego kosmetyku, który miałam okazję testować, czyli Mist Cream Lekka emulsja do twarzy Róża, Laboratorium Kosmetyczne FLOSLEK sięga po dobroczynne właściwości oleju z dzikiej róży chilijskiej oraz ekstraktu z owoców aceroli. To nie mogło się nie udać.
Skuteczny w działaniu
Emulsja zawiera fantastycznie odżywiające i nawilżające kompozycje o subtelnym zapachu świeżych płatków róży. Plus za to, że zapach nie jest „nachalny” lecz bardzo delikatny. Tak jak w przypadku pozostałych produktów z tej serii, emulsja z różą jest niezwykle lekka i szybko się wchłania, nie obciąża skóry i nie zapycha porów. Idealnie sprawdza się zarówno podczas porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Emulsja działa na wielu płaszczyznach – uelastycznia naskórek, nawilża, jednocześnie nie obciążając skóry. Pozostawia efekt odnowionej, wypoczętej, promiennej skóry. Stosuję ją na całą twarz, szyję i okolice wokół oczu, duży plus za jej delikatność i brak podrażnień również w tak wrażliwych miejscach. Skóra staje się miękka i widocznie bardziej elastyczna, dzięki czemu nawet bez makijażu wygląda świeżo i zdrowo.
Moja opinia
Do testowania tej emulsji przyłączyła się również moja mama, która uwielbia kosmetyki zawierające w swoim składzie bogaty w witaminę C olej z dzikiej róży. Jako posiadaczka cery dojrzałej, a jednocześnie wrażliwej, również zachwyciła się działaniem emulsji i niemal natychmiastowym uczuciem ulgi i nawilżenia jakie dostarcza każda aplikacja produktu. Dla mnie jest to dowód na to jak uniwersalny jest to kosmetyk i jak bardzo dopasowuje się do potrzeb każdej skóry.
Polecam z całym przekonaniem, na pewno nie pożałujecie, że znalazł się w waszej kosmetyczce 😊
Opinia testerki: Ciekawska Magdalena
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
MIST CREAM Lekka emulsja do twarzy róża – Floslek to kosmetyk, który musi się znaleźć u każdej z Pań z wielu powodów, a jednym z nich jest różane opakowanie, jak i kolor emulsji, jak i śliczny różany zapach otulający nas niczym delikatna perfumowana mgiełka.
Opakowanie i zapach
Emulsja tak, jak jej inne dwie koleżanki lawenda i ashwagandha znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 110 ml w kolorze różu, a i sama emulsja jest tegoż samego koloru, dzięki czemu stosuje się ją na skórę jeszcze śmielej. Zapach tak, jak już wspomniałam jest kwiatowy, a zatem znajdzie wiele wielbicielek.
Moja opinia
Emulsja jest idealnie lekka i szybko się wchłania. Możemy ją stosować o każdej porze dnia i nocy samodzielnie lub w towarzystwie innych produktów kosmetycznych, także tych do makijażu. Jeśli Twoja cera potrzebuje nawilżenia, zmiękczenia naskórka i blasku to ta emulsja zdecydowanie musi się znaleźć u Ciebie w kosmetyczce. Zero rolowania, ściągania naskórka, czy też podrażnienia, do tego ekstra wydajność i super działanie w niskiej cenie.
Opinia testerki: linea
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Marka Floslek jak zawsze stanęła na wysokości zadania zarówno pod względem wizualnym jak i jakości produktu. Muszę przyznać, że lubię być zaskakiwana nowinkami tej marki. Ich produkty zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy. Tym razem kolorystyka produktów przedstawia się następująco. W różowe szaty ubrana została lekka emulsja do twarzy Róża, która ma za zadanie wygładzać cerę; lekka emulsja lawenda, której celem jest nawilżenie przywdziała szaty delikatnego fioletu, natomiast kolor żółty to ashwagandha, działająca wzmacniająco.
Kolorystyka kremów idealnie pasuje do mojej osobowości, która także jest kolorowa. Lubię zaczynać dzień od uśmiechu, a wielobarwne kosmetyki w zasięgu mojego wzroku o poranku wpływają na mnie pozytywnie. Na pierwszy ogień biorę lekką emulsję do twarzy Róża. Jak już wspomniałam wcześniej produkt zapakowano w różowy kartonik, natomiast sama fiolka jest przeźroczysta, a w środku znajduje się emulsja w kolorze przepięknego różu.
Właściwości i działanie
Krem zgodnie z obietnicami producenta zmiękcza, odpręża i uelastycznia naskórek, dzięki czemu twarz i dekolt wyglądają na zdrowsze i pełne blasku. Pozytywnie wpływa na równowagę hydrolipidową skóry, wspierając proces odnowy warstwy lipidowej. Idealne nadaje się pod makijaż. Poprawia witalność cery, a także minimalizuje niedoskonałości. Sprawdza się idealnie w pielęgnacji skóry twarzy, okolic oczu, szyi i dekoltu. Krem w sprayu może być stosowany także do całego ciała. Delikatny i uroczy zapach róż uprzyjemnia pielęgnację.
Właściwości:
- sprawia, że skóra staje się miękka i aksamitna w dotyku;
- delikatnie natłuszcza skórę
- odpręża, relaksuje, łagodzi i koi skórę;
- daje uczucie ulgi skórze;
- redukuje widoczność zmarszczek mimicznych.
Co mnie najbardziej zaskoczyło to innowacyjna formuła kremu w spray’u. Jest to emulsja o delikatnej, mlecznej konsystencji.
Pierwsze wrażenia
Potwierdzam delikatność kremu, można śmiało stosować ten produkt również pod oczy. Jako baza pod makijaż także sprawdził się rewelacyjnie. Moja cera zareagowała na krem pozytywnie, stała się bardziej promienna i zdrowsza. A zapach jest miłym dodatkiem do codziennej pielęgnacji. Naniesiony na skórę wchłania się, nie pozostawiając na jej powierzchni tłustej warstwy. Idealnie nadaje się także pod makijaż.
Bogata formuła dobra dla każdego rodzaju cery
Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry (dojrzała, mieszana, naczynkowa, sucha, tłusta i mieszana, wrażliwa)
Efekt nawilżenia utrzymuje się cały dzień. Skóra jest wygładzona, odżywiona i odprężona. Warto zagłębić się w skład kosmetyku, który zapewnia długotrwałą pielęgnację.
- olej z dzikiej róży chilijskiej – jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin A, C i E. Regeneruje, wygładza zmarszczki oraz działa antyrodnikowo i sprawia, że skóra wygląda na młodszą. Doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry pozbawionej elastyczności oraz odpowiedniego nawodnienia. Kondycjonuje, koi, wzmacnia barierę ochronną skóry.
- ekstrakt z owoców aceroli – bogactwo witaminy C, rozjaśnia oraz korzystnie wpływa na kolagen i elastynę. Chroni skórę przed nadmierną utratą wilgoci. Redukuje wolne rodniki, spowalniając procesy starzenia. Nawilża, rozjaśnia oraz wygładza naskórek.
- centella asiatica – łagodzi i regeneruje, wspomaga utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry. Stymuluje syntezę kwasu hialuronowego, odpowiedzialnego za nawilżenie skóry, korzystnie wpływa na redukcję zmarszczek oraz przeciwdziała powstawaniu nowych.
Apikacja
Sposób użycia zalecany przez producenta: wstrząśnij i rozpyl na wewnętrzną część dłoni. Delikatnie rozprowadź, wklep w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Ja próbowałam także aplikacji na palec, aplikacja ta początkowo może być troszkę kłopotliwa, ponieważ jeśli przydusimy atomizer zbyt mocno emulsja może za bardzo się rozbryzgać. Natomiast jeśli nadusimy ją delikatnie pojawi nam się odpowiednio dobrana dawka emulsji.
Dobry dla środowiska
Mist Cream to 98% składników pochodzenia naturalnego. Jest to produkt wegański, wolny od cierpienia zwierząt.
Ponadto krem nie zawiera w swoim składzie PEG, SLES, SLS, alkoholu, aluminium, amoniaku, mydła, olejów mineralnych, parabenów, parafiny, silikonów, składników pochodzenia zwierzęcego.
Na kartoniku znajduje się także informacja:
DBAJ Z NAMI O ZIEMIĘ!
– butelkę i atomizer – wyrzucić do żółtego kosza
– kartonik – wyrzucić do niebieskiego kosza
OPAKOWANIE BEZ CELOFANU
Bardzo fajny pomysł i kolejny krok w trosce o ochronę środowiska. Cieszę się, iż jedna z moich ulubionych marek rozwija się nie tylko pod względem jakości produktów, ale też dba o naszą planetę.
Cena opakowania o pojemności 110 ml: 34,99 zł.
Opinia testerki: AleX Rita
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Mleczna emulsja w spray’u o lekkiej nutce zapachowej olejku różanego relaksuje skórę oraz przynosi ulgę nawet napiętej skórze z AZS. Świetnie sprawdza się pod makijaż utrzymując optymalne nawilżenie przez cały dzień. Idealna do każdego rodzaju skóry niezależnie od wieku. Nie obciąża skóry pozwalając jej oddychać. Zawarta w emulsji acerola nadaje skórze naturalnego blasku . 98 % naturalnych vegańskich składników daje możliwość używania emulsji na całe ciało.
Składniki emulsji:
- olej z dzikiej róży– źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin A, C i E. Regeneruje, wygładza zmarszczki oraz działa antyrodnikowo i sprawia, że skóra wygląda na młodszą. Doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry pozbawionej elastyczności oraz odwodnionej. Koi i wzmacnia barierę ochronną skóry.
- ekstrakt z owoców aceroli – bogactwo naturalnej witaminy C, rozjaśnia oraz korzystnie wpływa na kolagen i elastynę. Utrzymuje wilgoć skóry.
- wąkrotka azjatycka – łagodzi i regeneruje, wspomaga utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry. Stymuluje syntezę kwasu hialuronowego.