Opinie o kosmetyku: L’biotica, Złuszczająca Maska do Stóp
Opinia o produkcie testerki: … „Skóra łuszczyła się pod stopami, na palcach oraz na powierzchni stóp, czyli wszędzie tam gdzie płyn miał styczność ze skórą. Po około 2 tygodniach martwy naskórek całkowicie się złuszczył, a ja mogłam cieszyć się pięknymi, gładkimi stopami…” – cały test poniżej
Złuszczająco-pilingująca MASKA NA STOPY firmy L’biotica w postaci nasączonych skarpetek złuszczających skutecznie usuwa martwy, zrogowaciały naskórek, odciski oraz zgrubienia skóry. Wspomaga odnowę, regeneruje i intensywne wygładza stopy. Regularnie stosowana, zapobiega powstawaniu zrogowaceń.
Oprócz działania złuszczającego, maseczka pielęgnuje i regeneruje skórę stóp dzięki zawartości mocznika, ekstraktu z owoców papai oraz cytryny. Wyciąg z rumianku delikatnie koi świeżo złuszczoną i odnowioną skórę. Po kuracji złuszczającej Twoje stopy będą gładkie, miękkie i delikatne.
Do testu wybrano 1 osobę w oparciu o aktywność na portalu oraz 1 osobę w oparciu o teksty pisane na blogu/kanał na YT (aby zostać wybraną testerką trzeba zarejestrować się na naszym portalu)
Jeżeli Twój test został już opublikowany na naszym portalu – możesz pobrać baner Zaufanej Testerki na swój blog: https://kobietamag.pl/banery-dla-zaufanych-testerek/ Pochwal się umieszczeniem na swoim blogu lub profilu naszego banera przy zgłoszeniu do testu.
Opinia testerki: testowaniaczas
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Moim zadaniem było sprawdzić, czy Złuszczająca Maska do Stóp L’biotica poradzi sobie z moimi niesfornymi stopami tuż przed wyjazdem wakacyjnym. I co z tego wynikło?
Z opakowania wyjęłam dwie foliowe skarpetki z fizeliną w środku, która była nasączona płynem na bazie aktywnych kwasów roślinnych, które to skutecznie usuwają martwy naskórek. Dodatkowo płyn zawiera wyciąg z mocznika, ekstrakt z owoców papai oraz cytryny, co pozwala na regenerację stóp, a wyciąg z rumianku koi świeżo złuszczoną skórę.
Skarpetki są dość dużych rozmiarów. W końcu są uniwersalne. Na moją średniej wielkości stopę były za duże, więc poratowałam się bawełnianymi skarpetkami, by swobodnie poruszać się po domu i założyłam jedne na drugie. Maseczkę trzymałam na stopach przez 1,5 godziny, dla lepszych efektów.
Według instrukcji na opakowaniu maseczka miała zacząć działać już po 4-5 dniach, natomiast u mnie efekty były widoczne już na drugi dzień w postaci popękanej skóry na palcach. I tak z dnia na dzień zauważałam coraz większe łuszczenie się skóry na moich stopach. Skóra łuszczyła się pod stopami, na palcach oraz na powierzchni stóp, czyli wszędzie tam gdzie płyn miał styczność ze skórą. Po około 2 tygodniach martwy naskórek całkowicie się złuszczył, a ja mogłam cieszyć się pięknymi, gładkimi stopami.
Inne spostrzeżenia powstałe podczas testowania maski złuszczającej:
- przed zastosowaniem maski warto zmyć lakier do paznokci ze stóp, bo i tak nie przetrwa kuracji,
- maseczkę radzę zastosować jeszcze przed wakacjami i ważnym wyjazdem, bo skóra naprawdę mocno się łuszczy i nie wygląda to zbyt estetycznie, gdy wychodzi się z jeziora.
- nie pomagajmy skórze szybciej schodzić i nie ściągajmy skórek, bo tylko narobimy sobie krzywdy,
- maseczka naprawdę działa.
Skład: lcohol, Aqua, Propylene Glycol, Lactic Acid, Isopropyl Alcohol, Urea, Glycolic Acid, Betaine, Anthemis Nobilis Flower Extract, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Triclosan, Salicylic Acid, Menthol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Parfum.
Cena: ok. 14 zł
może się na nią skuszę, miałam maskę innej marki i zupełnie nie byłam zadowolona z efektów jakie po jej użyciu zyskałam. Może tak okaże się być lepszym sprzymierzeńcem w walce o piękne stópki 😀
A czy ten efekt złuszczania nie sprawiał Ci jakiegoś bólu? Nie przeszkadzało Ci to w noszeniu obuwia?
Mnie zupełnie nie 🙂 Tylko fakt faktem, że niezbyt estetycznie to wygląda, więc cieszę się, że swoje skarpetki użyłam jakoś pod koniec zimy, a nie latem.
Moja teściowa (przyszła, mam nadzieję :D) również poleca! Ja też, choć wypróbowywałam skarpetki złuszczające z innej firmy – byłam bardzo zadowolona z efektu 🙂
Widziałam je ostatnio w sklepie i zastanawiałam się czy działają. W przyszłym tygodniu obowiązkowo ją kupię.
Już wypróbowałam działanie tego typu skarpetek i polecam! Z tym że mi strasznie przeszkadzała ta łuszcząca się i sucha skóra po ich użyciu więc moczyłam z dwie godziny nogi i pozbyłam się prawie całości martwego naskórka za jednym razem;p Efekt lepszy niż po wizycie u kosmetyczki. Będę wracać do tego produktu.
wypróbowałam… maseczka działa 🙂 raz w miesiącu taka kuracja działa świetnie.
schodząca skóra nie powoduje żadnego dyskomfortu, jedynie co to nie wygląda to zbyt dobrze. ale warto poświęcić te kilka dni 🙂
Witam, czy maseczka dobrze się wchłania?
Probowalam warto zakupic polecam
To by mi się przydało, chyba spróbuję.
Jestem ich bardzo ciekawa, ale trochę się ich boję 🙂
Ja nie do końca takich efektów oczekiwałam. Bardzo długo czekałam na schodzącą skórkę. A jak już zaczęła to strasznie długo trwało całe to złuszczanie. Dobry zabieg, ale na jesień i zimę, gdy można stopy schować w skarpetki. Latem odradzam.
Zgadzam się, efekt po złuszczeniu jest przyzwoity, ale żeby przetrwać czas złuszczania naskórka trzeba chować stopy głęboko w skarpety… Jak chodziłam boso po mieszkaniu to gubiłam kawałki naskórka na podłodze:-)