Opinie o kosmetyku: L’biotica, Maska dotleniająca z CO2
Opinia testerki: Magda
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Ostatnio dużo mówi się o maskach na tkaninie, więc postanowiłam i ja wypróbować taki kosmetyk!
Moja cera jest wrażliwa i sucha, ze skłonnością do atopii – staram się uważnie wybierać kosmetyki, by jej nie podrażniać. Na co dzień towarzyszy mi często uczucie „ściągania”, napięcia skóry, niezbyt przyjemne, delikatnie mówiąc…
Maskę dotleniającą z CO2 i stymulującą syntezę kolagenu L’biotica zastosowałam z lekkim niepokojem, czy aby nie podrażni skóry? Wyjęłam płat maski z opakowania i ostrożnie przyłożyłam go do twarzy, omijając okolice oczu i ust (dopasowanie miękkiej tkaniny zajmuje dłuższą chwilę). Maska szczelnie „przykleja się” do twarzy dzięki obfitemu nasączeniu serum. Niemal natychmiast poczułam ulgę – nic nie piekło, nie swędziało – pomyślałam, że to dobry początek!
Po 15 minutach zgodnie z zaleceniami zdjęłam maskę i… skóra twarzy wyglądała fantastycznie! Nawilżona, rozjaśniona, świeża, promienna, lepiej napięta. Jeszcze przez jakiś czas wklepywałam esencję, która pozostała na skórze, w twarz, szyję i dekolt. Wspaniałe uczucie doskonałego, luksusowego relaksu! Szkoda, że jest to kosmetyk jednorazowego użytku. Polecam wszystkim, którym zależy na ekspresowej poprawie wyglądu i stanu skóry twarzy, na przykład przed ważnym wyjściem.