Opinie o kosmetyku: LAURA CONTI Botanical Organic, Balsam do ust z olejem konopnym
Opinia Testerki nr 1: ” Z całą pewnością nie są to perfumowane produkty o owocowych, słodkich smakach, ale mnie zupełnie to nie przeszkadza. Wręcz uważam to za atut, że nie są napakowane zbędnymi składnikami. (…) Producent obiecuje nam wyraźne zmiękczenie i nawilżenie ust i faktycznie przy regularnym stosowaniu są one gładkie, nie pękają, są sprężyste i sprawiają wrażenie jędrniejszych w dotyku. Z uwagi na konsystencję i właściwości ochronne, fajnie sprawdzają się przy niezbyt sprzyjającej aurze, jaką mamy za oknem. Dobrze zabezpieczają usta przed utratą wilgoci, chroniąc je od zimnego, wysuszającego wiatru, chłodnych temperatur czy suchego powietrza w domach towarzyszącego okresowi grzewczemu.”
Opinia Testerki nr 2: ” Po aplikacji pomadką usta są nawilżone, miękkie i aksamitne. Balsam utrzymuje swoją ochronną powłokę na ustach bardzo długo, chroniąc je przed czynnikami zewnętrznymi oraz utrzymując odpowiedni poziom nawilżenia. Pomadka ma jasnokremową barwę. Podczas jej aplikacji da się wyczuć zapach olejku konopnego.Poza olejkiem konopnym, który regeneruje, działa antybakteryjnie i świetnie nawilża, w składzie pomadki znajdziemy także olej kokosowy, masło kakaowe i witaminę E.”
Więcej opinii o tym kosmetyku znajduje się poniżej
Informacje o kosmetyku: LAURA CONTI Botanical Organic, Balsam do ust z olejem konopnym
Organiczny, wartościowy skład balsamu doceni każdy miłośnik natury. Tym razem jednak świetna formuła to nie wszystko. Balsamy Laura Conti Botanical są w 100% eko. Stworzyliśmy je w trosce o Twoje usta i naszą planetę. To pierwsze balsamy, które nie pozostawiają śladu w środowisku!
- 100% biodegradowalne
- zero waste
- wolne od plastiku
- papierowe opakowania
- organiczny skład
Olej konopny – niewyczerpane źródło kwasów wielonienasyconych. Tłoczony na zimno zawiera ponad 75% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-6 i omega-3. Mają one potężny wpływ na nasze zdrowie, ale również na urodę. Dobrze się wchłaniają i penetrują głębsze warstwy skóry. Pomadka z olejem konopnym redukuje podrażnienia, koi, pomaga przy atopowym zapaleniu skóry oraz stanach zapalnych innego pochodzenia, regeneruje, wykazuje działanie antybakteryjne i intensywnie nawilża. Chroni przed wiatrem, słońcem, suchym powietrzem, zimnem, upałem.
Składniki aktywne:
- olej konopny
- olej kokosowy
- masło kakaowe
- witamina E
Działanie balsamu:
- zmiękcza i nawilża
- dba o płaszcz hydrolipidowy skóry
- łagodzi podrażnienia
- zabezpiecza przed słońcem, wiatrem, , suchym powietrzem, zimnem i upałem
- odmładza skórę
- ujędrnia
UWAGA! Balsamy LAURA CONTI Botanical Organic nie wykręcają się jak klasyczne balsamy. Trzeba je wysunąć, popychając delikatnie palcem od spodu. Ze względu na papierowe opakowanie, ich konsystencja jest twardsza, dlatego balsamy trzeba przyłożyć do ust, poczekać chwilę, aż się ogrzeją, i dopiero pociągnąć usta.
Cena balsamu: 13,99 zł za 8,3 g
Opinia testerki: nungal
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Balsam do ust z dodatkiem oleju konopnego jest jedną z propozycji naturalnych balsamów do ust marki Laura Conti. Balsam otrzymujemy w estetycznym opakowaniu z cienkiego kartonu, bez jakiegokolwiek dodatku plastiku, co sprawia, że nie tylko nie produkuje się zbędnych tworzyw sztucznych, ale też samo pakowanie jest w całości biodegradowalne, a proces jego rozkładu jest szybki. Również sama tubka zawierająca 8,3 g produktu jest wykonana z papieru. Poza sposobem wysuwania produktu (należy pchnąć go od spodu palcem) w komforcie użytkowania nie odbiega ona niczym od „tradycyjnych” plastikowych opakowań. Bardzo podoba mi się prosta, ale efektowna szata graficzna opakowań, wygląda nie tylko bardzo estetycznie, jest przyjemna w dotyku, ale i bardzo czytelna, zawierająca wszelkie potrzebne informacje.
Z uwagi na to że marka w przypadku pomadek kładzie szczególny nacisk na użycie naturalnych, organicznych składników takich jak olej konopny olej kokosowy masło kakaowe, to aplikacja balsamu wymaga trochę więcej czasu. Produkt należy przytrzymać przy ustach żeby go rozgrzać, tak żeby nabrał temperatury pokojowej i zmienił konsystencję. Dopiero później można łatwo aplikować go na usta. Chociaż mam wrażenie, ze spośród wszystkich trzech testowanych przeze mnie pomadek, to właśnie ta nakłada się najprzyjemniej.
Bez zbędnych dodatków
Spośród wszystkich oferowanych wariantów pomadek, to właśnie ta z olejem konopnym najbardziej przypadła mi do gustu zarówno jeżeli chodzi o smak, jak i zapach produktu. Z całą pewnością nie są to perfumowane produkty o owocowych, słodkich smakach, ale mnie zupełnie to nie przeszkadza. Wręcz uważam to za atut, że nie są napakowane zbędnymi składnikami.
Miękkie i jędrne usta
Producent obiecuje nam wyraźne zmiękczenie i nawilżenie ust i faktycznie przy regularnym stosowaniu są one gładkie, nie pękają, są sprężyste i sprawiają wrażenie jędrniejszych w dotyku. Z uwagi na konsystencję i właściwości ochronne, fajnie sprawdzają się przy niezbyt sprzyjającej aurze, jaką mamy za oknem. Dobrze zabezpieczają usta przed utratą wilgoci, chroniąc je od zimnego, wysuszającego wiatru, chłodnych temperatur czy suchego powietrza w domach towarzyszącego okresowi grzewczemu.
Zdecydowanie ten produkt jest moim ulubionym i chętne będę do niego wracać w przyszłości.
Opinia testerki: linea
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Opis producenta:
„Tajemna moc oleju konopnego skryta w balsamie do ust”
„Organiczny balsam z olejem konopnym nawilżający przesuszone usta. Tłoczony na zimno olej konopny niemal w 80 % składa się z niezbędnych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w optymalnych proporcjach. Balsam wzbogacony olejem konopnym doskonale się wchłania, gwarantując optymalne nawilżenie, regenerację i długotrwałą ochronę skóry. Dzięki jego stosowaniu, znika napięcie i szorstkość, a w zamian wraca upragniona miękkość ust. Usta są dobrze chronione przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych, jak silny wiatr, mróz, suche powietrze, otarcia mechaniczne, promienie słoneczne, czy działanie substancji drażniących.”
Stworzono je w trosce o nasze usta i planetę. To pierwsze balsamy, które nie pozostawiają śladu w środowisku!
A teraz kilka słów ode mnie!
Ekoukłon w stronę producenta za:
- poszanowanie środowiska naturalnego,
- składniki pochodzenia naturalnego,
- w 100 % biodegradowalne opakowanie,
- papier pozyskiwany z odpowiedzialnych źródeł spełniających międzynarodowe wymogi odnowy lasów.
Ponadto balsamy ani składniki balsamów nie są testowane na zwierzętach.
Ekologiczne opakowania nie muszą być nudne!
Ekologiczne opakowania wcale nie muszą być nudne. Lubię matowe wykończenia, więc tym bardziej szata graficzna balsamów przypadła mi do gustu. Balsam do ust zdobią rozsypane na szaro – kremowym tle liście konopi.
Miękkie i aksamitne usta
Po aplikacji pomadką usta są nawilżone, miękkie i aksamitne. Balsam utrzymuje swoją ochronną powłokę na ustach bardzo długo, chroniąc je przed czynnikami zewnętrznymi oraz utrzymując odpowiedni poziom nawilżenia.
Pomadka ma jasnokremową barwę. Podczas jej aplikacji da się wyczuć zapach olejku konopnego.
Poza olejkiem konopnym, który regeneruje, działa antybakteryjnie i świetnie nawilża, w składzie pomadki znajdziemy także olej kokosowy, masło kakaowe i witaminę E.
Rytuał odżywiania ust
Plastic free, zero waste – tym hasłom byłam, jestem i będę wierna.
Ze względu na papierowe opakowanie LAURA CONTI Botanical Organic nie wykręcają się jak klasyczne balsamy. Pomadkę należy wysunąć, popychając ją delikatnie palcem od spodu. Ich konsystencja jest twarda, dlatego też podczas aplikacji należy przytrzymać pomadkę przy ustach i poczekać chwilę aż się ogrzeje. Dzięki temu możemy delektować się rytuałem odżywiania ust.
Pojemność opakowania: 8,3 g.
Opinia testerki: Eli
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Producent obiecuje:
Nawilżający balsam do ust na bazie oleju konopnego i kokosowego ma za zadanie dobroczynnie wpływać na przesuszone usta oraz działać ochronnie. Olej konopny sprawia, że znika napięcie i uczucie ściągnięcia, a wargi odzyskują miękkość. Składniki aktywne balsamu zapewniają działanie ochronne przed czynnikami zewnętrznymi. Producent deklaruje, że 98% składników zawartych w balsamie to składniki naturalne, spośród których 75% pochodzi z certyfikowanych upraw.
Kilka słów o mnie:
Zazwyczaj nie mam problemu z kondycją moich ust. W okresie jesienno-zimowym zdarza się, że na moich ustach sporadycznie pojawiają się suche skórki i uczucie spierzchnięcia. Z tego powodu o tej porze roku zwracam szczególną uwagę na ich pielęgnację. Suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach, zmiany temperatury i niesprzyjające warunki atmosferyczne sprawiają, że stają się one narażone na podrażnienia oraz przesuszone.
Moje spostrzeżenia:
Konsystencja:
Nawilżający konopny balsam do ust marki Laura Conti ma dosyć zwartą, twardą konsystencję, która jest dostosowana do przechowywania produktu w kartonowym opakowaniu. Jest ona niewątpliwą zaletą, ponieważ zapobiega migrowaniu kosmetyku poza kontur ust. Z tego powodu balsam rewelacyjnie sprawdza się w roli bazy pod kolorowe pomadki. Sztyft z linii Botanical został opracowany na bazie olei, które topią się w temperaturze ciała, dlatego już po chwili od przyłożenia go do ust, balsam miękko sunie po wargach. Już po chwili produkt rozprowadza się łatwo i przyjemnie po ustach. Plusem konopnego nawilżającego balsamu jest to, że ma lekką formułę. Kosmetyk nie pozostawia mocno wyczuwalnego, tłustego, lepkiego filmu. Po aplikacji na ustach pozostaje jedynie subtelna zabezpieczająca warstewka. W porównaniu do balsamu bursztynowego i propolisowego wydaje się być nieco bardziej tłusta. Formuła nawilżającego balsamu nadaje wargom miękkości, uelastycznia je i przynosi błyskawiczną ulgę, gdy usta są suche, spierzchnięte. Cienka, długo utrzymująca się na ustach warstwa kosmetyku jest niewątpliwą zaletą balsamu. W sezonie jesienno-zimowym idealnie chroni ona przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi.
Zapach:
Botaniczny balsam do ust Laura Conti posiada bardzo ładny, delikatny zapach. Nawilżający balsam nie należy do mocno perfumowanych produktów i subtelny aromat jest wyczuwalny jedynie przez chwilę po aplikacji.
Wydajność:
Nawilżający balsam do ust na bazie oleju z konopi jest bardzo wydajny. Podczas okresu testowania część sztyftu, która wystaje ponad krawędź kartonowego opakowania, zmniejszyła się nieznacznie. Kartonowe opakowanie zawiera aż 8,3 g kosmetyku, co pozwoli cieszyć się pomadką przez długi czas.
Stosunek jakości do ceny:
Konopny balsam do ust z linii Botanical skutecznie przywraca ustom nawilżenie, miękkość oraz łagodzi podrażnienia. Olej pozyskany do produkcji produktu był tłoczony na zimno. Taki zabieg pozwala zachować maksimum jego dobroczynnych właściwości. Organiczny balsam marki Laura Conti jest łatwo dostępny, a jego cena wynosi około 14 zł. Biorąc pod uwagę skuteczne i długotrwałe działanie nawilżające, działanie ochronne, dbałość w doborze składników, źródło ich pochodzenia oraz ekologiczne, w pełni biodegradowalne opakowanie, cena produktu jest niezwykle atrakcyjna.
Opakowanie:
Opakowanie balsamu do ust jest w 100% biodegradowalne, nie zawierające plastikowych elementów. Jest ono niewątpliwą zaletą balsamu i wyróżnia go na tle innych produktów. Kartonowe, ekologiczne opakowanie wpisuje się w trend zero waste i inne firmy powinny pójść w ślady marki Laura Conti. Do gustu przypadła mi szata graficzna kosmetyku, nawiązująca – podobnie jak w przypadku pozostałych balsamów z linii – do głównego komponentu aktywnego. Nowoczesne, minimalistyczne opakowanie ma niepowtarzalny charakter i przykuwa wzrok. Zewnętrzny kartonik, zabezpieczający sztyft zawiera informacje o składnikach czynnych, działaniu produktu oraz sposobie używania sztyftu. Ze względu na to, że opakowanie nie zawiera plastikowych elementów, sposób korzystania z balsamu jest szczególny. Po zużyciu wystającej części sztyftu, następna porcja produktu jest uwalniana poprzez delikatne dociskanie kciukiem spodu opakowania, a nie poprzez ruchy obrotowe. Producent zachęca do zabierania ze sobą balsamu niemal wszędzie w np. w torebce czy kieszeni lub trzymania go na półce łazienkowej. Kartonowe opakowanie z pewnością jest wytrzymałe na uszkodzenia mechaniczne i zapewne zabezpieczone w odpowiedni sposób przed wilgocią. Ze względu na to, że zatyczka balsamu jest dosyć luźna, nie czułabym się pewnie, nosząc je samodzielnie w torebce. Z pomocą może przyjść kartonik zewnętrzny, który jest lekki, a uwolnienie z niego pomadki zajmuje zaledwie chwilę.
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego:
Nawilżający balsam konopny posiada nieco bardziej tłustą formułę od balsamu propolisowego i bursztynowego. Mimo to jest ona nadal dosyć lekka. Pozwala ona również zrealizować obietnice producenta o długotrwałej regeneracji, nawilżeniu czy ukojeniu podrażnionej skóry. Oleje takie jak: konopny, rycynowy, kokosowy czy słonecznikowy skutecznie pielęgnują usta. Dzięki nim wargi nabierają zdrowego wyglądu, są uelastycznione, miękkie i miłe w dotyku. Witamina E, podobnie jak olej konopny, działa antyoksydacyjnie. Systematycznie stosując kosmetyk, zauważyłam, że usta stały się aksamitnie miękkie, a nawilżenie utrzymywało się długo po zastosowaniu produktu. Możliwe, że wynika to ze zdolności penetrowania do głębszych warstw naskórka przez kwasy tłuszczowe znajdujące się w oleju konopnym. Bez wątpienia konopny balsam szybko przynosi ulgę zmęczonym, przesuszonym, podrażnionym ustom.
Podsumowanie:
Botaniczny produkt marki Laura Conti zapewnia intensywne nawilżenie warg. Olej konopny zawarty w balsamie pozwala długo cieszyć się uczuciem ukojenia ust. Długo utrzymująca się na ustach formuła skutecznie chroni je przed czynnikami zewnętrznymi. Moje usta są w stosunkowo dobrej kondycji, jednak systematyczne stosowanie kosmetyku zaowocowało poprawą ich wyglądu. Przyjemny, lekki zapach balsamu oczarował mnie. Podoba mi się to, że marka Laura Conti postanowiła zastosować opakowania, które w całości są biodegradowalne i nie generują odpadów. Są one nie tylko ekologiczne, lecz również niezwykle estetyczne, wytrzymałe i poręczne. Opakowanie byłoby idealne po drobnym dopracowaniu zatyczki sztyftu. Gdyby była mocniej dopasowana, nie miałabym obaw przed noszeniem sztyftu samodzielnie w torebce.
Opinia testerki: Alluska12
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Moje szorstkie i popękane usta w porę trafiły na kosmetyk idealny, który zajął się nimi szybko i skutecznie. Mowa o balsamie do ust LAURA CONTI Botanical Organic z dodatkiem oleju konopnego.
Olej konopny jest substancją coraz częściej wykorzystywaną w kosmetykach do pielęgnacji. Nic dziwnego, tłoczony na zimno olej konopny zawiera w swoim składzie 75 % wielonasyconych kwasów tłuszczowych, zapewniających skórze dogłębne nawilżenie, regenerację i redukcję podrażnień. W składzie balsamu znajdziemy również olej kokosowy, masło kakaowe i witaminę E. Z taką mieszanką składników aktywnych naszym ustom nie zagrożą żadne warunki pogodowe.
Balsam ma delikatny ziołowy zapach i nie pozostawia na ustach koloru. Może być stosowany jako odrębny kosmetyk lub baza pod inne produkty, np. kolorowe pomadki. Nakładany na noc intensywnie zmiękcza, wygładza i regeneruje nawet najbardziej zniszczone i przesuszone usta. Jest przyjemny na ustach, niezbyt tłusty i długotrwały.
Opakowanie jest poręczne, lekkie i niewielkie, dzięki czemu produkt można mieć zawsze przy sobie w kieszeni czy torebce. Moim zdaniem jest to idealny produkt do codziennej pielęgnacji ust.
Opinia testerki: ewalub
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Nowa linia balsamów do ust Laura Conti Botanical, to idealne rozwiązanie dla tych z nas, które chcą się troszczyć nie tylko o swoje piękno i zdrowie, ale także o piękno i zdrowie naszej planety. Te balsamy nie pozostawiają żadnego śladu w środowisku. Przez to, że zamknięte są w papierowym opakowaniu, należy je nieco inaczej nakładać na usta, gdyż nie wykręcają się jak tradycyjne, a trzeba je delikatnie wypchnąć palcem od spodu, lekko ogrzać i dopiero wówczas delikatnie rozprowadzić na ustach. To rozwiązanie mniej wygodne i mniej trwałe od tradycyjnego, ale z korzyścią dla naszej planety, zatem warto dać mu szansę. Z czasem można się przyzwyczaić do niewykręcania pomadki, a jej wypychania. Ja daję za to producentowi plusa.
Działanie nawilżające
To balsam, który – pomimo dość twardej konsystencji – doskonale się wchłania i zapewnia optymalne nawilżenie, regenerację oraz długotrwałą ochronę skóry. Niweluje napięcie i szorstkość, a do tego przywraca miękkość ust. Chroni dodatkowo przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych, takich jak wiatr, mróz, suche powietrze, otarcia mechaniczne, promienie słoneczne czy działanie substancji drażniących.
Olej konopny to bogate źródło kwasów wielonienasyconych. Tłoczony na zimno, zawiera ponad 75% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-6 i omega-3, które mają duży wpływ na zdrowie i na urodę. Szybko się wchłaniają i przenikają do głębszych warstw skóry.
Składniki aktywne:
- olej konopny,
- olej kokosowy,
- masło kakaowe,
- witamina E.
Cena 14 zł za 8,3g.
Opinia testerki: Neon
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Cenię sobie marki, które starają się minimalizować swój wpływ na środowisko. Tym razem znana z produkcji balsamów do ust marka Laura Conti przygotowała dla nas w pełni ekologiczne pomadki do ust w wyjątkowych opakowaniach.
Pomadka znajduje się w sympatycznym, papierowym opakowaniu z rysunkiem konopi. Posiada przyjemny, delikatny zapach.
Balsam początkowo mnie zaskoczył, ponieważ nie wykręca się jak klasyczne balsamy. Trzeba go wysunąć, popychając delikatnie palcem od spodu. Balsam ma także dosyć twardą konsystencję, dlatego należy najpierw przyłożyć go do ust, poczekać chwilę aż się ogrzeje i dopiero pociągnąć usta. Początkowo nakładanie balsamu sprawiało mi trochę trudności ze względu na owo nietypowe rozwiązanie, ale na szczęście udało mi się szybko przyzwyczaić do tej nowinki.
Wydajny i uniwersalny balsam
Pomadka skutecznie nawilża i zmiękcza usta, nie pozostawiając przy tym lepkiej warstwy. Warto zastosować ją przed wyjściem z domu, aby zabezpieczyć się przed słońcem, wiatrem lub zimnem. Dobrze się wchłania. Jak każda pomadka wymaga poprawek w ciągu dnia, myślę jednak, że nikogo nie dziwi, że pomadka się „zjada”. Nawet przy częstym stosowaniu, pomadka starczy nam na dość długi czas ze względu na swoją wydajność.
Opinia testerki: sylwiawes
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Organiczny balsam do ust z olejem konopnym Laura Conti nawilża przesuszone usta.
Jesienna aura sprawia że moje usta bardzo szybko się wysuszają. Dlatego w tym czasie szczególnie ważna jest dla mnie ich pielęgnacja. Balsam do ust Botanical sprawił, że już po pierwszym dniu stosowania poczułam różnicę.
Jak zapewnia producent, balsam długotrwałe nawilża i chroni usta przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak np. wiatr czy mróz. Ma przyjemny delikatny zapach, a w składzie naturalne substancje, między innymi olej konopny. Tłoczony na zimno, niemal w 80% składa się on z niezbędnych wielonasyconych kwasów tłuszczowych w optymalnym proporcjach.
Balsam ma estetyczne i zgrabne opakowanie z dobrze dobraną szatą graficzną. Co najważniejsze jest ono wykonane w 100% z materiałów biodegradowalnych. Dbając o usta, dbamy więc również o środowisko. 🙂
Balsam nie wykręca się jak klasyczne pomadki. Trzeba go wysunąć, popychając palcem od spodu. Jest to jednak tak samo wygodne, jak stosowanie innych pomadek.
Konsystencja balsamu jest twardsza od standardowych sztyftów do ust, dlatego trzeba na chwilkę przyłożyć go do warg aż się rozgrzeje. Jest to duży plus, ponieważ zwykłe pomadki o miękkiej konsystencji po prostu się łamią.
Opinia testerki: Jaworka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Ten balsam z olejem konopnym to kolejna cudowna propozycja od Laura Conti. Tłoczony na zimno olej konopny składa się z niezbędnych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Najbardziej aktywne składniki to: olej konopny, olej kokosowy, olej rycynowy, masło z nasion kakaowca i witamina E.
Dzięki takim składnikom balsam doskonale się wchłania, nawilża i regeneruje szorstkość ust oraz chroni przed działaniem czynników atmosferycznych. Wiatr, mróz czy suche powietrze nie są już tak szkodliwe dla naszych ust bowiem cienka warstwa balsamu, która utrzymuje się dość długo, skutecznie je chroni.
Czysta przyjemność
Używanie tego balsamu to czysta przyjemność, usta są miękkie, delikatne i dobrze nawilżone. Twardy sztyft przed nałożeniem musimy trochę rozgrzać, najlepiej na niego pochuchać albo przytrzymać na ustach aż zmięknie, wtedy łatwiej go rozprowadzić. Podoba mi się małe ekologiczne i estetyczne opakowanie, zmieści się ono w każdej małej torebce. Kosmetyk jest całkowicie bezzapachowy.
Balsam został wyprodukowany z poszanowaniem środowiska naturalnego, zgodnie z ideą zero waste, a jego opakowanie jest w 100% biodegradowalne, więc po zużyciu śmiało można je wyrzucić do kosza z papierem lub na kompostownik. Jest całkowicie czyste od elementów plastikowych. Polecam!
Opinia testerki: Ewcia
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Miałam przyjemność testować balsam do ust z olejem konopnym firmy Laura Conti Botanical Organic.
Skład
Balsamy Laura Conti Botanical są w 100% wykonane z produktów naturalnych oraz są biodegradowalne. Zostały utrzymane w duchu zero waste, są więc wolne od plastiku mają papierowe opakowania i organiczny skład.
Kosmetyk został wyprodukowany wyłącznie z naturalnych składników, takich jak: olej konopny, olej kokosowy, masło kakaowe i witamina E.
Opakowanie
Opakowanie balsamu do ust z olejem konopnym jest w 100% biodegradowalne, wykonane z papieru. Balsam LAURA CONTI Botanical Organic, w związku z tym, że jego opakowanie jest wykonane z papieru, nie wykręca się jak klasyczny balsam. Trzeba go wysunąć, popychając delikatnie palcem od spodu. Niestety po kilku użyciach palec delikatnie mówiąc wsunął mi się do środka. Lekko poprawiłam i było ok.
Zapach i smak
Zapach balsamu Laura Conti z olejem konopnym jest delikatny jakby lekko limonkowy. Zapach i smak jest jednocześnie delikatny i bardzo naturalny, ale na tyle intensywny by go wyraźnie poczuć.
Działanie i wydajność
Balsam z olejem konopnym nadaje naszym ustom aksamitną miękkość i zachowuje ich naturalną wilgotność. Pomadka z olejem konopnym posiada właściwości odżywcze, regenerujące podrażnienia i kojące oraz pomaga przy atopowym zapaleniu skóry i stanach zapalnych. Chroni przed wiatrem, słońcem, suchym powietrzem, zimnem i upałem. Po użyciu moje usta są gładkie i dość szybko się regenerują kiedy mają gorsze dni. Co więcej, zdecydowanie mniej pękają. Balsam koi podrażnienia oraz hamuje stany zapalne. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki daje używanie balsamu. Pierwsze wrażenie nie było na pewno „wow”. Miałam wrażenie, że źle się aplikuje, ale doczytałam, że ze względu na papierowe opakowanie konsystencja balsamu jest twardsza i dlatego trzeba przyłożyć go do ust i poczekać chwilę, aż się ogrzeje, a dopiero potem pociągnąć usta. Faktycznie to działa. Muszę przyznać, że jestem wręcz zaskoczona bardzo pozytywnie jego wydajnością. Balsam zachwycił mnie swoim działaniem, smakiem i zapachem.
Dostępność i cena
Balsam z olejem konopnym bez problemu znalazłam w 4 sklepach internetowych w cenie od 13,99 do 15,99 zł za 8,3 g. Nie szukałam w sklepach stacjonarnych ze względu na pandemię COVID-19, ale stwierdziłam, że Internet jest dobrą alternatywą.
Opinia testerki: luna341
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Balsam LAURA CONTI Botanical z olejem konopnym dedykowany jest przede wszystkim suchej i podrażnionej skórze ust. Mam wrażenie, że ten balsam posiada lżejszą formułę od innych z tej serii. Kosmetyk bardzo przyjemnie aplikuje się oraz utrzymuje na ustach. Nie skleja warg ani nie odbija się na zębach. Jesienią narzekam na wiecznie spierzchnięte usta. Mało która pomadka dobrze sobie radzi z odratowaniem ich. Usta po Balsamie LAURA CONTI Botanical z olejem konopnym są mięciutkie, od razu widać brak suchych skórek. Kosmetyk długo utrzymuje się na ustach. Dużym plusem jest dla mnie wielkość opakowania. Ten balsam zmieści się nawet w malutkiej kieszonce, dzięki czemu zawsze mogę go mieć przy sobie i aplikować, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Kosmetyk nie posiada smaku ani zapachu.
Opinia testerki: Wusia
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
SKŁADNIKI AKTYWNE:
– Olej konopny będący źródłem kwasów omega-6 i omega-3
– olej kokosowy
– masło kakaowe
– witamina E
OPAKOWANIE
Tekturowe opakowanie w kształcie walca w kolorze beżowym z ciemnozielonymi elementami wizualizującymi liście konopi.
KONSYSTENCJA, KOLOR, ZAPACH
Sztyft w kolorze białym, twardszy aniżeli tradycyjny balsam do ust, o przepięknym , delikatnym zapachu
UŻYCIE
Stosuję balsam od około 2 tygodni kilka razy w ciągu dnia. Ponieważ konsystencja kosmetyku jest dość twarda- ze względu na tekturowe opakowanie- po wysunięciu balsamu, trzeba przed rozprowadzeniem na ustach poczekać chwilę do jego ogrzania, aby sztyft lekko zmiękł. Wówczas bardzo dobrze się rozprowadza i wchłania pomimo gęstej konsystencji .Pierwsze wrażenie po jego użyciu- dobre nawilżenie, skóra staje się miękka, wygładzona, bardziej elastyczna .
ZALETY:
– dobrze nawilża
– wygładzenie ust
– elegancka, oszczędna grafika opakowania
– bardzo duża wydajność
– ochrona przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi
– opakowanie i produkt przyjazne środowisku
– organiczny skład
WADY:
– brak
NOTA KOŃCOWA:
Chwała producentowi za pomysł 100% biodegradowalności produktu i jego opakowania. Moja ocena to 6+ za ochronę środowiska. Balsam to produkt całkowicie organiczny, bez konserwantów, „polepszaczy” i niebezpiecznej chemii. Pomimo faktu, iż opakowanie jest wykonane z papieru, jest ono wystarczająco wytrzymałe, bezpieczne dla zawartości pomadki. W czasie „podróży” w torebce nie ulega ono deformacji i jest lekkie. Balsam dobrze spełnia swoją rolę jako nawilżacz ust, natomiast nie zauważyłam jego właściwości hamujących procesy starzenia czy prowadzących do regeneracji. Również warunki atmosferyczne, w jakich testowałam balsam, nie były mocno ekstremalne, a więc o tym, czy produkt spełnia dobrze rolę zabezpieczenia skóry przed wiatrem, zimnem i upałem przekonam się dopiero w okresie późno-jesiennym czy zimowym. Być może przy dłuższym stosowaniu te założenia będą bardziej odczuwalne i zauważalne.
Ogólnie polecam.
Opinia testerki: Emotikonka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Moc Konopii
Jeśli szukasz balsamu do ust z naturalnych składników, a na dodatek w stu procentach eko – balsam Laura Conti Botanical Organic z pewnością jest dla Ciebie.
Innowacyjna forma balsamu – nieco twardsza, tak aby była odpowiednia do papierowego opakowania, pozwala nie tylko zadbać o środowisko, ale przede wszystkim o usta. Zawarty w balsamie olejek z konopi sprawia że usta są miękkie, nawilżone, a co najważniejsze nie daje nieprzyjemnego uczucia „klejących się” ust. Idealnie nada się więc na wietrzne dni, kiedy to wiatr targa naszą fryzurą i nie jest łaskawy dla naszych ust, wysuszając je.
Aplikacja produktu jest nieco inna niż w typowych balsamach do ust – produkt delikatnie wysuwamy palcem od spodu, a następnie przykładamy do ust, pozwalając aby temperatura ciała umożliwiła topienie się zawartych w balsamie, naturalnych olejów. Oprócz wyciągu z konopi w swoim składzie balsam ma także olej kokosowy, masło kakaowe i witaminę E.
Produkt bardzo długo utrzymuje się na ustach, dzięki czemu nie trzeba go często poprawiać. Jest więc dość wydajny i nie pozostawia tłustego filmu.
Zapach jest delikatny i nie porównałabym go do zapachu innych kosmetyków na bazie olejków z konopi. Nie jest intensywny ani drażniący – bardziej przypomina mi tradycyjne balsamy do ust.
Cena: około 14 złotych.