Opinie o kosmetyku: HENNA WAX NATURAL CLASSIC regenerująca maska do włosów zniszczonych
Najnowsza opinia o kosmetyku (1) : ..”Nie chcę wyolbrzymiać efektu, ale czuję, że moje włosy odmłodniały, bo przypomniały mi stan przed farbowaniem, kiedy były zdrowe z natury, żywsze. Nie mam problemu z ich stylizacją, a w zasadzie jej brakiem. Po wysuszeniu lub naturalnym wyschnięciu, nie wymagają praktycznie poprawek, czasem nawet czesania.” – całość recenzji poniżej
Najnowsza opinia o kosmetyku (2) :…”
- Konsystencja jest na tyle gęsta , że umożliwia wmasowanie maski we włosy i skórę i nie spływa z nich.
- – Włosy już po pierwszym zabiegu stały się bardzo miękkie, gładkie i łatwo się rozczesują
- – Kosmetyk jest bardzo wydajny – po 3 tygodniach ubyło ok 1 cm.” – – całość recenzji poniżej
Regenerująca maska do włosów zniszczonych i skóry głowy marki Pilomax. WAX Henna polecana jest szczególnie w przypadkach: – zniszczenia włosów przez trwałą, utlenianie, farbowanie; – kruchości włosów wrodzonej i spowodowanej różnymi chorobami;- przedwczesnego wypadania włosów; – gdy potrzebne jest wzmocnienie włosów. WAX Henna przyspiesza regenerację łodygi włosa i cebulki. Przeczytaj opinie testerek
Opinia testerki: Uśmiechnij się :)
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Maska przeznaczona jest do intensywnej pielęgnacji włosów i skóry głowy. Zawiera ekstrakt z henny, która odbudowuje włosy osłabione, lub zniszczone przez zabiegi fryzjerskie. Ważną informacją jest fakt, że maska zawiera SLS, czyli detergent nieuznawany przez niektóre „włosomaniaczki”. Mi jednak nie robi on krzywdy, więc bez obaw stosuję kosmetyki z jego zawartością.
Opakowanie to słoiczek ze szczelną pokrywką, całkiem wygodne w użyciu. Maskę wylewałam na dłoń, w razie konieczności mogłam ją odlać lub dołożyć. Konsystencja maski jest dość rzadka i odrobinę tępa, ale za to przyjemnie się spienia, przez co łatwiej jest ją wmasować we włosy i skórę głowy. Nie jest typowo „śliska”, co przekłada się na wydajność, bo muszę jej użyć trochę więcej, lub nakładać na ociekające wodą włosy, wtedy łatwiej się rozprowadza. Użyłam jej ok 10 razy i zostało mi jeszcze ok 1/3 opakowania. Maska jest biała, perłowa z lekko brązowo-różowym zabawieniem. Pachnie specyficznie, ciężko mi porównać ten zapach z jakimkolwiek innym., mimo to bardzo mi się podoba. Nie zauważyłam, żeby długo pozostawał na włosach, zawsze później używałam dodatkowo odżywki.
Maskę stosowałam w różnych konfiguracjach. Zawsze po myciu włosów, na włosy bardzo mokre na 15 lub więcej minut. Czasem zakładałam na wszystko foliową reklamówkę a czasem siedziałam po prostu w gorącej kąpieli. Stosując ją tylko na skórę głowy, na resztę włosów używałam innej maski lub odżywki. Stosując na całe włosy i skórę głowy, po zmyciu maski nakładałam jeszcze wygładzającą odżywkę. Ta ostatnia opcja chyba najbardziej mi spasowała. Skóra, po wmasowaniu maski lekko mnie swędziała, ale nie było to uciążliwe i przechodziło po kilku chwilach.
Po kilkutygodniowej kuracji włosy są sypkie, dociążone, ładnie wzbijają się w regularne fale (moje włosy mają tendencję do układania się w sprężynki na końcach). Nie chcę wyolbrzymiać efektu, ale czuję, że moje włosy odmłodniały, bo przypomniały mi stan przed farbowaniem, kiedy były zdrowe z natury, żywsze. Nie mam problemu z ich stylizacją, a w zasadzie jej brakiem. Po wysuszeniu lub naturalnym wyschnięciu, nie wymagają praktycznie poprawek, czasem nawet czesania. Wydaje mi się, że maska całkiem dobrze nawilża włosy, bo nie mam problemu z puchem nawet podczas wilgotnych dni. Skóra głowy świetnie się prezentuje, nie zauważyłam łupieżu, silniejszego przetłuszczania, wręcz przeciwnie – włosy u nasady dłużej zostawały świeże i odbite.
Maska do włosów jest polecana osobom po chemioterapii lub różnych chorobach ze względu na wyciąg z henny, która działa pobudzająco na cebulki włosów, dzięki czemu włosy rosną mocniejsze i (teoretycznie) w szybszym tempie. Myślę, że maska przyczyniła się do kilku nadprogramowych milimetrów.
Ciężko było mi znaleźć informację o cenie produktu, gdyż na rynku istnieje na prawdę sporo wersji tej maski. Z tego, co udało mi się wyczytać, opakowanie 240 g kosztuje ok 20 zł. Dostępne są również wersję 70 i 480 g. Jest to cena dość przystępna jeśli maskę używa się 1-2 razy w tygodniu.
Podsumowując, jestem zadowolona z maski, nie zauważyłam w niej żadnych minusów, chętnie będę do niej wracać.
Pozdrawiam, Uśmiechnij się 🙂 (mymercury)
Opinia testerki: Wusia
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
SKŁADNIKI: Agua, Cetearyl Alcohol,Sodium LaurylSulfate, Methylparaben,Lawsonia Inermis Extract, Parfum, Propylparaben,Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methhylisothazolinone, Magnesium Nitrate,Magnesium Chloride.
OPAKOWANIE: Biały plastikowy pojemnik w kształcie słoika o wadze 240g z ciemno brązowymi napisami, pokrywka „zatrzaskująca się”
KONSYSTENCJA I KOLOR: Odzywka ma konsystencję płynnego jogurtu o kremowym,połyskliwym kolorze o dość przyjemnym zapachu, chociaż mój mąż uważa ten zapach za niezbyt ciekawy.
UŻYCIE: Według wskazań producenta maskę można stosować albo:
– jako kurację regenerującą -1-2 razy na tydzień aż do uzyskania widocznej poprawy
albo
– jako zabieg odżywczy 1 raz na 10-14 dni.
Ponieważ moje włosy od lat poddawane są procesom farbowania, suszenia i układania za pomocą lokówki, stosuję maskę( od 3 tygodni) 2 razy w tygodniu jako regenerację. Po umyciu głowy należy preparat w ilości około łyżki na włosy o średniej długości wmasować we włosy i skórę głowy. Następnie zakładam foliowy czepek i turban z ręcznika – bowiem ciepło aktywizuje działanie maski. Po 15-30 minutach spłukuję włosy, suszę i układam.
ZALETY:
- – Konsystencja jest na tyle gęsta , że umożliwia wmasowanie maski we włosy i skórę i nie spływa z nich.
- – Włosy już po pierwszym zabiegu stały się bardzo miękkie, gładkie i łatwo się rozczesują
- – Kosmetyk jest bardzo wydajny – po 3 tygodniach ubyło ok 1 cm.
- – Kosmetyk ma przystępną cenę
- – Stosunek ceny do jakości i ilości jest bardzo korzystny
- – Włosy stały się lśniące
- – Efekt po użyciu jest bardzo szybki
WADY:
- – Nieładna – nazwałabym ją „techniczna”grafika opakowania
- – Niezbyt poręczny pojemnik – dużo wygodniejsze byłoby zastosowanie ergonomicznego wyższego opakowania z dozownikiem
- – Najpoważniejszym zarzutem jest długi proces aplikacji. Zastosowanie zwykłej odżywki to kwestia 1-2 minut, natomiast tę maską musimy trzymać i to w cieple do pół godziny. A więc wymaga to cierpliwości.
NOTA KOŃCOWA:
Jeżeli chcemy czarować pięknymi lśniącymi włosami, podkreślić ich kolor to polecam z czystym sumieniem tę maskę. Trzeba na to poświęcić trochę więcej czasu niż przy zwykłym myciu głowy ale uzyskany efekt wart jest tego poświęcenia
Opinia testerki: Aromer0209
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Wydajność | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Maska przeznaczona do włosów zniszczonych, ma za zadanie odbudować je i sprawić by były lśniące i miękkie w dotyku. To też robi z włosami jednak jest maską bardzo wymagającą, ponieważ trzeba się z nią dużo napracować, by móc rzeczywiście uzyskać takie efekty.
Moje włosy są długie, od lat farbowane i często używam prostownicy i w wyniku tego posiadam włosy bardzo zniszczone, puszące się, szybko rozdwajające się na końcach.
To już drugie opakowanie tej maski, które mam okazje stosować na swoich włosach. Tą maskę stosuje 2-3 w tygodniu, naprzemiennie z inną odżywką. Włosy myje codziennie. Po ich lekkim osuszeniu ręcznikiem nakładam około 2 łyżek maski Wax na skórę głowy oraz na całą długość włosów, rozczesuje włosy grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami w celu równomiernego rozprowadzenia produktu. Maskę podgrzewam suszarką (ciepło jest niezbędne by aktywować składniki maski), stosowanie podczas kąpieli nie dostarcza wystarczającej ilości ciepła by dać jakikolwiek efekt. Spłukuje ją po ok 20 minutach.
Już podczas spłukiwania czuć, że włosy są śliskie w dotyku. Po takim zabiegu są dość miękkie, jednak nie lśniące.
Największym minusem tej maski jest to, że trzeba użyć ciepła. Im lepiej podgrzana tym lepszy widać efekt. Bez zastosowania ciepła nie widać żadnego efektu.
Opinia testerki: lilkawodna
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Odżywka polecana szczególnie po nie udanych zabiegach fryzjerskich, ale przyda się każdemu kto chce odżywić swoje włosy, np. po zimie. Włosy po zastosowaniu odżywki są lejące, miękkie i delikatne w dotyku. Po wysuszeniu widać od razu efekt zdrowych i odżywionych włosów.
Po dłuższym stosowaniu włosy wydają się być grubsze. Opakowanie z grubego plastiku, raczej apteczne, niż drogeryjne, ale nie o wygląd tutaj przecież chodzi. Najważniejsze, że jest poręczne i dobrze się z niego wybiera kosmetyk. Można go użyć tyle ile się chce i zużyć odżywkę do końca.
Konsystencja maski to jakby masło o delikatnym i przyjemnym zapachu. Dobrze się rozprowadza na włosach, nie przetłuszcza i nie obciąża włosów. Nie spływa przy dłuższym trzymaniu na włosach. Skóra głowy po zastosowaniu odżywki nie jest podrażniona. Odżywka po spłukaniu nie pozostaje na włosach. Zaleca się po wmasowaniu odżywki we włosy i skórę głowy założenie na głowę ciepłego ręcznika ponieważ ciepło aktywizuje działanie maski. Ja stosowałam z czepkiem i ręcznikiem.
Używałam bardzo dużo różnych odżywek i masek do włosów i w porównaniu z innymi tę oceniam na 5+. Włosy są lśniące i miłe w dotyku a przy tym wyglądają bardzo zdrowo. Cena adekwatna do jakości. Polecam! Ja na pewno będę ją kupowała i używała gdy skończy mi się obecne opakowanie.