Opinie o kosmetyku: Golden Rose, Lash Plumping Mascara Pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs
Opinia testerki nr 1: (…) „Jest to jeden z najlepszych kosmetyków tej kategorii, z jakimi przyszło mi się zetknąć. Wprawił mnie on w duże zadowolenie. Dodaje urody, podkreślając walory, ale nie odbiera naturalności. Doceniam jego jakość i mogłabym bez wątpienia polecać go innym…..”(…) Cały test poniżej
Opinia testerki nr 2: (…) „Mascara ta udowadnia, że czasem coś pozornie prostego może być na prawdę świetne. Jako fanka marki Golden Rose nie zawiodłam się na tym tuszu, tylko utwierdziłam w przekonaniu co do dobrej jakości produktów.” (…) Cały test poniżej
Opinia testerki nr 3: (…) „Ogólnie mówiąc jest to świetny produkt za niewielką cenę. Mascara o pojemności 13 ml kosztuje 23,90 zł. Jest to rewelacyjny tusz i gorąco polecam niezdecydowanym paniom. Moje rzęsy wyglądają świetnie! a to najlepsza reklama 🙂 Sądzę, że zagości w mojej kosmetyczne na dłużej.” Cały test poniżej
Opis producenta – marki Golden Rose: Lash Plumping Mascara to nowy tusz do rzęs, który zwiększy ich objętość, maksymalnie je podkreśli oraz wydłuży. Maskara łatwo się rozprowadza, nie tworząc przy tym grudek na rzęsach i nie ściera się. Dzięki dużej i miękkiej szczoteczce rzęsy zostaną uniesione a także rozdzielone. Tusz dostępny jest w kolorze głębokiej czerni.
Czy okaże się, ze jest to najlepszy tusz do rzęs? Przeczytaj poniżej
Do testu wybrano 15 osób w oparciu o napisane wcześniej recenzje kosmetyków, aktywność oraz ewentualną aktywność na własnym blogu lub kanale YT. Do testów wybieramy tylko te osoby, które są zarejestrowane na naszym portalu.
Opinia testerki: Hidari11
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Na początku pragnę serdecznie podziękować za możliwość testowania kosmetyku: pogrubiająco-wydłużającego tuszu do rzęs marki Golden Rose, Lash Plumping. Poniżej zatem przedstawiam ocenę kosmetyku.
Przeszłość jest źródłem doświadczeń, wiedzy, mądrości, wniosków i w aktualnej sytuacji także dowodów na to, że maskara Golden Rose, Lash Plumping charakteryzuje się wysoką, godną uwagi jakością w zestawieniu z produktami tej samej półki, które wcześniej stosowałam. Sednem tej konkluzji są różnice wynikające z tych porównań, które pozwalają mi wyszczególnić cechy stanowiące o odmienności testowanego kosmetyku na tle innych.
Efekty działania:
Przede wszystkim chcę podkreślić znakomite efekty wizualne i optyczne. Po nałożeniu tuszu moje oczy przemieniają się nie do poznania, są jak Kopciuszek przeistaczający się w księżniczkę. Rzęsy ulegają znaczącemu wydłużeniu, stają się pięknie lśniące, intensywnie czarne, subtelnie pogrubione bez absolutnie żadnego sklejania ich razem. To sprawia, że gdy spoglądam na odbicie lustrzane moich oczu, przeżywam chwilową konsternację, czy aby na pewno są one moje. Stają się optycznie większe, ale nie odbierają mi naturalności.
Do nadzwyczajnego efektu przyczynia się szczotka, która w przeciwieństwie do pozostałych, jakie mam, jest grubsza, gęściejsza, z dłuższym, twardym włosiem.
Dołożono starań w przygotowaniu formuły barwnika, ponieważ po upływie całego dnia tusz na rzęsach wciąż zachowuje lśniący, intensywny, żywo czarny koloryt.
Zamieszczam zdjęcie, które ukazuje dobitne różnice pomiędzy rzęsami niepomalowanymi (po lewej) i nie (po prawej).
Konsystencja:
Konsystencja tuszu jest gładka, delikatniejsza, nie pozostawia grudek. Cechuje się odpowiednią płynnością. Tak dobrano składniki, że zachowano właściwy balans pomiędzy ciekłością a lepkością. Nie obciąża rzęs i nie zwiększa potencjału do ich wypadania (zdarzały się tusze, które osłabiały rzęsy i zwiększały poziom ich wypadania przy myciu). Ułatwia nakładanie i rozprowadzanie po rzęsach, zapewniając wygodę. Tusz sprawia, że czynność wymagająca dużej precyzji jest szybka i przyjemna.
Nakładanie tuszu jest bardzo wygodne i bezproblemowe.
Skład:
Pierwszoplanowym składnikiem tuszu, który dla postrzegania zmysłem wzroku gra pierwsze skrzypce, jest tlenek żelaza (II), czyli czarny barwnik. Ciekawostką jest, że stosuje się go jako pigment do wykonywania tatuażu, co dowodzi o jego bezpieczeństwie i neutralności względem naszego zdrowia.
Wśród komponentów tuszu, które pełnią konsystencjotwórczą rolę, znajdują się: syntetyczny wosk pszczeli, parafina, wosk karnauba (Copernica Cerifera Cera), uwodorniony olej roślinny, stearynian glicerolu, wosk ryżowy. Dodam w tym miejscu, że wosk ryżowy jako naturalna mieszanina estrów i kwasów tłuszczowych, poza redukcją lepkości, wykazuje się działaniem odżywczym, poprawia kondycję rzęs. Kolejnymi modyfikatorami reologii, czyli substancjami zmieniającymi konsystencję, są: hydroksyceluloza (zagęszcza tusz), guma arabska (zagęstnik, zwiększa lepkość) ozokeryt (wosk ziemny, kwas stearynowy, kwas palmitynowy, stearynian stearylowy, polibuten (plastyfikator), butanodiol (obniża lepkość i stanowi też humektant- zapobiega wysychaniu tuszu i jego krystalizowaniu)
Tusz zawiera również konserwanty: etyloheksyloglicerynę, która w dodatku posiada właściwości nawilżające, a także fenoksyetanol. Czynnikiem zwiększającym trwałość kosmetyku i wspomagaczem konserwantów jest sól dwusodowa kwasu wersenowego (disodium EDTA). Poprzez kompleksowanie jonów wapnia destabilizuje ściany komórkowe bakterii.
Za utrzymywanie właściwego pH i stabilizację produktu odpowiedzialny jest aminometylopropanol.
Ostatnim składnikiem, który pełni równie istotną rolę, jest VP/eikozen kopolimer- czynnik tworzący film, bardzo często używany w kosmetykach wodoodpornych i przeciwsłonecznych. Chroni tusz na rzęsach nie tylko przed negatywnym wpływem opadów atmosferycznych i wody w jakiejkolwiek innej postaci, ale i przed działaniem promieniowania słonecznego, szczególnie fal z zakresu ultrafioletu, które łatwo destabilizują wiązania wielokrotne i sprzężone w większości powyżej wymienionych związków chemicznych, niekorzystnie tym samym wpływając na strukturę tuszu.
Zmywalność i trwałość:
Podczas usuwania tuszu często dochodzi do jego kontaktu z oczami, który kończy się niekomfortowym szczypaniem. Zmywanie zawsze kojarzyło mi się z rozwlekaniem barwnika wokół oczu i uzyskiwaniem wyglądu pandy. Ten tusz natomiast silnie wiązał się z rzęsami i schodził powoli, ale nie rozmazywał się wokół oczu ani nie powodował bólu. Niełatwe usuwanie go potwierdza jego odporność na warunki atmosferyczne i wodę, co jest dla mnie dużym plusem. Można, mając go na rzęsach, płakać na randce w kinie i nie przejmować się, gdy po filmie zapalane są ponownie światła.
Podsumowanie:
Dodam, że zdarzało się, że stosowanie tuszu osłabiało moje rzęsy i sprawiało, że codziennie wypadało mi ich więcej niż zwykle bez jego używania. W tym przypadku utrata rzęs podczas wieczornego zmywania kosmetyku nie występowała. Mogę zatem orzec, że Golden Rose dba o wysoką jakość składników i nieszkodliwą kompozycję, bo za piękny wygląd rzęs nie ponosi się ceny w postaci skutków ubocznych.
Jest to jeden z najlepszych kosmetyków tej kategorii, z jakimi przyszło mi się zetknąć. Wprawił mnie on w duże zadowolenie. Dodaje urody, podkreślając walory, ale nie odbiera naturalności. Doceniam jego jakość i mogłabym bez wątpienia polecać go innym.
Opinia testerki: xtina120
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Kolejnym testowanym przeze mnie produktem jest mascara Golden Rose Lash Plumping, która według producenta ma działanie wydłużające oraz pogrubiające. Na samym początku muszę zwrócić uwagę na szczoteczkę, która ma zwykły tradycyjny kształt, dzięki czemu na prawdę dobrze się nią rozprowadza tusz. Jak widać nie wszystko co udziwniane jest lepsze.
Mascara nie pozostawia grudek, nie osypuje się i co najważniejsze nie skleja rzęs. Delikatnie je wydłuża i pogrubia, dając efekt „zrobionych” rzęs ale nie nachalnych. Super się uzupełnia z poprzednim testowanym przeze mnie kosmetykiem, czyli bazą pod tusz także firmy Golden Rose. Są jak bracia bliźniacy, nierozłączni i świetnie działający w duecie.
Mascara ta udowadnia, że czasem coś pozornie prostego może być na prawdę świetne. Jako fanka marki Golden Rose nie zawiodłam się na tym tuszu, tylko utwierdziłam w przekonaniu co do dobrej jakości produktów.
Opinia testerki: Aneta
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Produkt dostałam do testów w ramach uprzejmości Redakcji – za co bardzo dziękuję 🙂
Od jakiegoś czasu zestaw tusz + baza jest moim totalnym must have. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez pociągnięcia rzęs takim oto duetem 😉 Do tej pory stosowałam produkty innej marki, więc z ciekawością przystąpiłam do testów. Na pierwszy rzut idzie zatem mascara 🙂
Szczoteczka jest bardzo fajna – da się nią sprawnie operować, nie brudząc przy tym całej twarzy. Jest w stanie dosięgnąć każdej rzęsy, precyzyjnie je rozdzielając od innych. Nie zauważyłam, aby po użyciu tuszu tworzyły się grudki czy inne przykre niespodzianki. Kolor mascary jest czarny, a nawet, powiedziałabym, głęboko czarny. Po użyciu mascary spojrzenie nabiera fajnego wyrazu, a rzęsy są wyraźnie pogrubione i bardzo podkręcone! 🙂 W ciągu dnia tusz nie osypuje się, nie tworząc przy tym efektu pandy w okolicach oczu.
Cena: 23,90 zł.
Pojemność: 13 ml.
Myślę, że wrócę jeszcze do tego produktu 🙂
Opinia testerki: Emotikonka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Otrzymałam do testowania Golden Rose, Lash Plumping Mascara Pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs.
Jakie są moje odczucia po testowaniu tego tuszu?
Zacznijmy od początku.
Opakowanie: duże, poręczne. Starannie zapakowane i ofoliowane, dzięki czemu mam pewność, że nikt go przede mną nie otwierał. Sama szata graficzna jest prosta, ale zarówno elegancka.
Szczoteczka: gęsta, dobrze nabiera odpowiednią ilość tuszu i jest w stanie dotrzeć do każdej najmniejszej rzęsy.
Zapach: typowy dla tuszu, nie wyróżnia się niczym szczególnym
Kolorystyka: Tusz ma kolor głębokiej czerni.
Skuteczność: Kosmetyk testowałam zarówno z bazą jak i bez. W obu przypadkach rzęsy były pogrubione i wydłużone. Mogłam to bardzo łatwo zauważyć, ponieważ moje rzęsy nie są ani gęste ani długie. Koleżanka od razu zauważyła różnicę w ich wyglądzie. Tusz trzeba nakładać ostrożnie, ponieważ nieumiejętne nałożenie może skutkować poklejeniem rzęs. Małe rzęski zostały podkreślone, dzięki czemu wydaje się, że jest ich więcej. Tusz nie schnie bardzo szybko, ale jest niesamowicie trwały, nie osypuje się po kilku godzinach.
Demakijaż: Być może to kwestia tego, czym zmywamy tusz, ja natomiast miałam lekki problem z jego usunięciem, tak aby na rzęsach faktycznie nic nie zostało. Po pierwszym demakijażu nadal rzęsy są przyciemnione, mimo iż tuszu na nich nie widać. Powtarzam więc demakijaż i wtedy wszystko jest w porządku.
Podsumowanie: Czy poleciłabym ten tusz? Jak najbardziej, chociaż nadal nie zajmie on pierwszego miejsca w kategorii moich ulubionych.
Cena: Na stronie Golden Rose 23,90 zł
Opinia testerki: Ewcia
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Otrzymałam do przetestowania tusz do rzęs marki Golden Rose Lash Plumping Mascara pogrubiająco – wydłużająca. Maskara jest trwała, nie rozmazuje się. Szczoteczka świetnie rozdziela rzęsy i je podkręca. Na elastycznej szczoteczce zawsze jest tyle tuszu, ile potrzebujemy do aplikacji. Efekt podkręconych rzęs jest przez cały dzień. Tusz nie rozmazuje się nawet przy pocieraniu oka. Szybko wysycha, nie wykrusza się. Aplikacja tuszu nie nastręcza wielu kłopotów. Szczoteczka dopasowana jest do kształtu powiek, dzięki temu podczas jednej aplikacji można pomalować wszystkie rzęsy. Maskara lekko wydłuża i zagęszcza rzęsy. Rzęsy są idealnie czarne, błyszczące i rozczesane.
Ogólnie mówiąc jest to świetny produkt za niewielką cenę. Mascara o pojemności 13 ml kosztuje 23,90 zł. Jest to rewelacyjny tusz i gorąco polecam niezdecydowanym paniom. Moje rzęsy wyglądają świetnie! a to najlepsza reklama 🙂 Sądzę, że zagości w mojej kosmetyczne na dłużej.
Opinia testerki: Coolturkajakaja
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Na początku maja miałam przyjemność otrzymać przesyłkę z kosmetykami do testów dzięki przynależności do Klubowi Urody Kobieta Mag. W paczce znalazł się między innymi tusz pogrubiająco- wydłużający do rzęs marki Golden Rose. Otrzymałam tusz w kolorze czarnym i przez około dwa tygodnie używam go wykonując codzienny makijaż. Z przyjemnością podzielę się swoją opinią na temat tego kosmetyku i odpowiem na kluczowe pytanie, które pewnie korci każda z Was: czy warto go kupić?
Podstawowe informacje na temat produktu są rzeczowe i dostepne na opakowaniu oraz stronie producenta. Tusz do rzęs Lash Plumping Mascara można zakupić na stronie internetowej Golden Rose lub stacjonarnie w punktach sprzedaży tej marki. Produkt był zabezpieczony folią, przez co miałam pewność, że jestem pierwszą osobą, która go otwiera. Opakowanie jest proste, czarne, wykonane z grubszego plastiku, litery w kolorze białym. Z informacji zawartych na opakowaniu możemy się dowiedzieć, że otrzymujemy 13 ml produktu w kolorze głębokiej czerni, produkt posiada miękką i grubą szczoteczkę do aplikacji, nie osypuje się i nie tworzy grudek, a także tego, że został przetestowany dermatologicznie.
Koszt kosmetyku to 23,90 zł.
Tusz stosowałam równocześnie z Lash Primer’em także marki Golden Rose. Po upływie kilkunastu dni testu mogę stwierdzić, że z przyjemnością mogę polecić ten produkt koleżankom oraz każdej z Was, która tak jak ja ma wrażliwe oczy.
Tusz nie wywołał u mnie żadnej reakcji alergicznej, nie powodował zaczerwienienia oraz nie podrażnił moich oczu. Tego ostatniego obawiałam się najbardziej. Jeżeli chodzi o jego trwałość , to jak przystało na tusz tradycyjny rozmazywał się delikatnie przy pocieraniu oczu, poza tym trzymał się na rzęsach przez cały dzień. Należy pamiętać, że nie jest to tusz wodoodporny. Szczoteczka jest miękka, tak jak obiecuje producent, przez co nie wyrządzimy sobie krzywdy przy aplikacji. Bardzo dobrze rozczesuje rzęsy i ładnie unosi je do góry. Dzięki faktowi, że szczoteczka jest miękka, także pomalowanie dolnych rzęs nie będzie kłopotliwe.
Tusz nie osypuje się, a przez jego rzadką konsystencję nie tworzą się grudki. Tuszując rzęsy dwukrotnie można uzyskać naprawdę spektakularny efekt pogrubionych i wydłużonych rzęs. Tusz równomiernie pokrywa rzęsy.
Osobiście bardzo się z nim polubiłam i trafia do moich ulubieńców. Dodatkowo jest w bardzo przystępnej cenie.
Opinia testerki: efffciaa
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Dziś przedstawię Wam tusz do rzęs Lash Plumping Mascara – Tusz do rzęs wydłużająco – pogrubiający firmy Golden Rose.
Tusz zamknięty jest w czarnym, dość masywnym opakowaniu – wygląda bardzo elegancko na pierwszy rzut oka. Za 13ml opakowanie musimy zapłacić około 24 złotych – więc to nie są duże pieniądze jak za maskarę.
Używam tuszu od ponad tygodnia i jestem z niego bardzo zadowolona. Prosta, lekko pogrubiona szczoteczka doskonale rozprowadza kosmetyk na rzęsach nie tworząc grudek, ani nie zlepiając ich. Po nałożeniu maskary oczy są wyraźnie podkreślone, choć wyglądają naturalnie. Kosmetyk nie tworzy teatralnego efektu co jest dla mnie dużym jego atutem. Czy wydłuża i pogrubia ? Jeśli używacie na co dzień maskary to wiecie 🙂 … jak każdy inny tusz do rzęs.
Maskara łatwo się zmywa, nie tworząc pod oczami „efektu pandy”. Dla mnie jego największym atutem jest zdecydowanie naturalny efekt po użyciu i ładnie rozdzielone, podkreślone rzęski. Za taką cenę i w tak eleganckim opakowaniu uważam, że zdecydowanie warto go kupić, co z pewnością jeszcze kiedyś uczynię 🙂
Opinia testerki: miraga_
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Tusz charakteryzuje się grubą szczoteczką. Dzięki niej rzęsy stają się grubsze już przy jednokrotnym użyciu.
Dodatkowo maskara również je wydłuża. Rzęsy stają się także mocno czarne i podkręcone.
Przez cały dzień nic się nie kruszy, ani też nic nie obsypuje.
Tusz GR nadaje spojrzeniu wyrazistości.
Opinia testerki: nungal
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Tusz Lash Plumping zamknięty jest w czarnym, mało rzucającym się w oczy klasycznym opakowaniu, które faktycznie posiada bardzo dużą i miękką szczoteczkę, co dla wielu osób może być ogromną zaletą.
Dla mnie jednak jest nieco nieporęczna, trudno dotrzeć nią w każdy zakamarek, by jednocześnie się nie pobrudzić tuszem, przez co wymaga znacznie większej uważności przy tuszowaniu. Dla osób często malujących się w pośpiechu, jak ja, nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie.
Samo działanie tuszu jest natomiast bardzo fajne, ładnie podkreśla on rzęsy, delikatnie je wydłuża i pogrubia. Co prawda nie jest to jakiś wyjątkowo spektakularny efekt, ale idealnie sprawdzi się na co dzień. Nad bardziej widowiskowym efektem trzeba trochę tutaj popracować, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że przy więcej niż 2 warstwach może się osypywać. Na co dzień niema jednak takich problemów.
Tak jak obiecuje producent mamy tutaj do czynienia z ładnym, nasyconym odcieniem czerni, dokładnym rozdzieleniem rzęs i brakiem gródek. Nie ma też problemu ze zmywaniem produktu. Podsumowując: Golden Rose wypuścił kolejny tusz, którym warto się zainteresować 🙂
Opinia testerki: Madziulka444
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Maskara Golden Rose, to kolejny produkt, który dostałam do przetestowania. Kosmetyk jest w kolorze głębokiej czerni.
Po otwarciu maskary lekko zaskoczył mnie wygląd szczoteczki, bowiem jest ona nieco grubsza, niż w innych tuszach które stosowałam do tej pory. Szczoteczka jednak nie sprawiała najmniejszego problemu w aplikowaniu kosmetyku. Rzęsy po nałożeniu tuszu są mega długie i pogrubione. W duecie z bazą Lash Primer nadaje rzęsom piękny wygląd. Tusz łatwo się zmywa.
Jego pojemność wynosi 13 ml, a cena 23,90 zł.
Bardzo dziękuję Redakcji, za możliwość przetestowania produktów Golden Rose 🙂
Opinia testerki: Magdalena Seweryn
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Opinia testerki: Jaworka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Testowanie Lash Plumping to sama radość i dziękuje Redakcji że mogłam ją przetestować. Zadaniem tego tuszu jest pogrubić i zwiększyć objętość rzęs bo nie każda z nas może poszczycić się naturalnie gęstymi i długimi rzęsami. Golden Rose wyszła nam naprzeciw stworzyła Maskarę która dokładnie spełnia nasze marzenie o firankowych rzęsach. Duża gęsta miękka szczoteczka dokładnie rozdziela i unosi rzęsy nie skleja a równomiernie zagęszcza bo nawet te najkrótsze rzęski szczoteczka dosięga i wydłuża.
Tusz łatwo się rozprowadza a czarny głęboki odcień tuszu podkreśli każde spojrzenie. Tusz jest bardzo trwały wytrzymały i nie straszne jest mu kilka łez jeśli wzruszymy się z jakiejś okazji. Tusz trzyma się dobrze rzęs ale nie obciąża ich nie wysusza a powiedziała bym że odżywia dlatego zmywanie nie jest uciążliwe i rzęsy nie łamią się i nie kruszą wraz z tuszem.
Cena przystępna 23,90 ale w promocji można kupić taniej. Polecam
Opinia testerki: luciam
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Tak jak w przypadku innych tuszy do rzęs ma działać spektakularnie, wydłużając i pogrubiając. Wyglądem nie wyróżnia się zbytnio i ma tradycyjne opakowanie, jednakże ta firma w ostatnim czasie wypromowała wiele ciekawych produktów, więc wyglądem w zasadzie nie należałoby się sugerować. Od zawsze mam słabość do ich lakierów do paznokci, które cechują się niską ceną, świetną trwałością, a paleta kolorów jest nieskończona.
Opinia testerki: Uśmiechnij się :)
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Pierwsze, co mnie zaskoczyło po otrzymaniu tuszu to jego opakowanie. Jest dużo większe od moich tuszy, dużo grubsze i przyciągające wzrok. Tusz ma aż 13 ml, standardowe opakowania, które posiadam mają ok 8/10 ml. Po otworzeniu, oczom ukazuje się sporych rozmiarów szczoteczka ze sztucznego, ale dość elastycznego i miękkiego włosia. Zapach prawie niewyczuwalny, dobry nos pozna woń typowej mascary. Tusz jest w kolorze czarnym, nie zauważyłam, by był mniej lub bardziej czarny niż inne używane przeze mnie.
Przechodząc do działania – zacznę od tego, że zwyczajnie nie lubię używać świeżych tuszy. O wiele lepiej pracuje mi się takimi, które lekko wyschły. Takie nowo otwarte tusze mają tendencję do częstego mazania, odciskają się na powiece i przez to zniechęciłam się na początku testów. Tak też było w tym przypadku.
Jednak po ok dwóch tygodniach tusz zaczął przybierać odpowiednią konsystencję i używanie go stawało się coraz większą przyjemnością. Maluję oczy codziennie rano, zmywam je dopiero późnym wieczorem i liczyłam na to, że tusz nie będzie się kruszył ani rozmazywał. O dziwo wytrzymywał na rzęsach cały dzień w stanie prawie nienaruszonym, raz czy dwa zdarzyło mi się nawet wstać z pełnym makijażem z łóżka i dalej wyglądał nieźle 😉
Tusz ewidentnie ma dobrą nazwę, bo i pogrubia i wydłuża rzęsy. Niestety musiałam dojść do wprawy, bo pierwsze próby kończyły się zawsze rzęsami na „nogi pająka”, czyli kilka czarnych, posklejanych kępek, które jeszcze gorzej wyglądały przy próbie rozdzielenia je szczoteczką. Później jednak było coraz lepiej (mam wrażenie, że to również przez zmianę konsystencji).
Teraz wystarczy mi jedna, maksymalnie dwie warstwy tuszu na co dzień. Trzecia warstwa daje u mnie efekt wachlarza/sztucznych rzęs. Sprawdzi się idealnie do makijażu okazjonalnego. Tusz pięknie podkreśla moje, dość długie z natury, rzęsy, wydłuża je tak, że przy odpowiednim kącie spojrzenia, dotykają brwi 🙂 Pogrubienie jest dosłownie filmowe, ale jak pisałam wcześniej, trzeba nauczyć się pracować tuszem, bo można uzyskać efekt odwrotny od założonego.
Z bazą przetestowałam go kilka razy, ale dla mnie efekt był już zbyt przerysowany, gdyż dzięki samemu tuszowi można uzyskać piorunujący rezultat.
Podsumowując, tusz się u mnie sprawdził, daje naprawdę świetny efekt wydłużania i pogrubienia rzęs, ale trzeba liczyć się z tym, że tusz musimy okiełznać. Początkowa konsystencja w ogóle mi nie odpowiadała, ale jak każdy tusz, ten musiał się „dotrzeć” do moich preferencji i teraz używam go z przyjemnością.
Opinia testerki: anja
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
W tym tuszu nie znalazłam żadnych wad. Robi wszystko co powinien robić idealny tusz do rzęs, pogrubia, rozdziela, wydłuża i podkręca. Ma idealną konsystencję i głęboki czarny kolor (szczoteczka tradycyjna, dość duża, więc może być problematyczny dla osób z małymi oczami).
Moje rzęsy nie są wymagające, są naturalnie długie, gęste i podkręcone, ale mam bardzo wrażliwe oczy, czasami noszę też soczewki kontaktowe. Ten tusz nie podrażnia moich oczu. Idealnie się rozprowadza zarówno z bazą jak i bez niej.
Osobiście urzekło mnie to, że jest zafoliowany i mam pewność, że nikt przede mną się nim nie malował.
Cena 23,99 nie jest zbyt wygórowana jak za jakość, którą otrzymujemy. Jest tez dużo większy od tradycyjnych drogeryjnych tuszy (mających 8 ml), więc będzie dużo bardziej wydajny. Nie robi grudek, nie odbija się na powiece. Maskara idealnie podkreśla magię kobiecego spojrzenia. Marka Golden Rose chyba nie ma bubli, każdy ich kosmetyk sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Tusz jest moim faworytem i pozostanie w mojej kosmetyczce na dłużej.
Opinia testerki: sylwiawes
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Tusz do rzęs Lash Plumping Mascara zwiększ ich objętość, maksymalnie je podkreśla i wydłuża.Duża i miękka szczoteczka o nowej strukturze unosi rzęsy i pięknie je rozdziela. Bardzo łatwo się go rozprowadza i nie tworzy grudek.Długotrwała formuła w głębokim czarnym
Maskara posiada grubą szczoteczkę, która w łatwy i dokładny sposób maluje rzęsy i nadaje im wyrazisty naturalny wygląd. Tusz świetnie utrzymuję się na rzęsa przez cały dzień nie powodując żadnych podrażnień.
Jeśli chodzi o trwałość podczas np. deszczu to tusz naturalnie słynie nam z rzęs, ale pamiętajmy, że nie jest to tusz wodoodporny więc ma prawo spłynąć.
Zmywanie tuszu jest proste bez żadnych zaczerwień oczu. Jeżeli chodzi o zapach tuszu to nie różni się on on innych , ale myślę, że to nie jest w maskarze najważniejsze.
Jestem bardzo zadowolona z tuszu i poleciłabym go kobietom, które mają krótkie i rzadkie rzęsy ponieważ tusz dodaje objętości i delikatnie w naturalny sposób je wydłuża. Efekt końcowy jest naprawdę zadowalający.
Tusz do rzęs używałam z bazą, która wspomaga efekt.
Cena tuszu też jest zadowalająca 23,90 na stronie producenta za 15 ml pojemności.
Przed nałożeniem tuszu.
Po nałożeniu tuszu.