Opinie o kosmetyku: FLOSLEK Pharma, A+D+E+K care, Odżywczy krem witaminowy

Kilka słów o mnie:
Mam cerę mieszaną, której pielęgnacja jest wymagająca. Jestem jeszcze przed 30 rokiem życia i nie mam jeszcze głębokich, ani mocno widocznych zmarszczek. Zaczynam jednak zauważać pierwsze oznaki upływu czasu. Chciałabym zachować na dłużej młody wygląd, dlatego już teraz dbam o odpowiedni poziom nawilżenia cery. Jesień i zima to szczególny czas próby dla mojej skóry. Jest wtedy osłabiona, podatna na podrażnienia, czy przesuszenie.

Moje spostrzeżenia:

• Konsystencja:

Odżywczy krem witaminowy FlosLek ma jasnopomarańczowo-żółtawy kolor i treściwą konsystencję. Mimo to nie jest mocno wyczuwalny na skórze i wchłania się dosyć szybko. Chociaż zawiera w składzie m.in. masło Shea, olej arganowy, olejek z nasion marchwi, czy olejek z orzeszków ziemnych, nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego, tłustego filmu.

• Zapach:

Zapach odżywczego kremu witaminowego jest bardzo przyjemny oraz delikatny. Myślę, że po ten kosmetyk z powodzeniem mogą sięgać nie tylko panie. W moim odczuciu intensywność zapachu tego kremu jest odpowiednia, dzięki czemu znajdzie wielu zwolenników.

• Wydajność:

Podczas testowania kremu FlosLek, zauważyłam, że jest on bardzo wydajny. Ze względu na bogaty skład i treściwą konsystencję, nie potrzebuję dużej ilości kosmetyku, aby zapewnić mojej skórze optymalny efekt pielęgnacyjny. Tubka z tworzywa mieści 50 ml kremu, który uda mi się wykorzystać w ciągu 6 miesięcy ważności produktu od daty otwarcia opakowania.

• Stosunek jakości do ceny:

Kosmetyk kosztuje regularnie około 35 zł. Na uwagę zasługuje to, że odżywczy krem witaminowy A + D + E + K Care ma wegańską formułę (PETA Approved Vegan), a 94% składników ma naturalne pochodzenie. Biorąc pod uwagę dbałość polskiej firmy FlosLek o najwyższą jakość składu, sądzę, że stosunek ceny do jakości jest korzystny.

• Opakowanie:

Odżywczy krem witaminowy FlosLek znajduje się w jasnopomarańczowym, pastelowym, kartonowym opakowaniu. Warto docenić, że pudełko nie jest owinięte metrami plastikowej folii. Kosmetyk został umieszczony w odkręcanej tubie, która została w 50% wykonana z tworzywa z recyklingu. Krem zabezpieczony jest dodatkowo foliowym 'plasterkiem’ (tak, jak np. niektóre pasty). Sądzę, że tuba to bardzo higieniczne i praktyczne rozwiązanie. Opakowanie jest lekkie i idealnie sprawdzi się w podróży, czy też do noszenia w torebce.

• Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego:

Odżywczy krem witaminowy FlosLek z linii A + D + E + K Care sprawił, że moja skóra jest pięknie rozświetlona, ma ładny koloryt i wygląda na wypoczętą oraz zregenerowaną. Nie zauważyłam spektakularnej redukcji głębokości zmarszczek, ale po 2 tygodniach stosowania kremu jest zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o takim efekcie. Krem FlosLek sprawił natomiast, że moja skóra stała się wyciszona, ukojona – pomógł jej odzyskać równowagę. Lubię stosować ten krem tuż po aplikacji multiwitaminowego olejku z tej samej linii. Rano budzę się z wygładzoną i przyjemnie nawilżoną cerą. Ten krem na noc to mój must have na tą porę roku.

Krem, który zawiera kompleks witamin A, D, E i K, kompleks Aqua Pro Vita D3 zawiera 7-dehydrocholesterol oraz olej z karotki bogaty w beta karoten. Dzięki tym składnikom produkt ma działać naprawczo i regenerująco, ma redukować objawy stresu i rozświetlać poszarzałą skórę. Ma wygładzać i spłycać zmarszczki, a także wzmacniać barierę ochronną naskórka.

A jak było? Słowo „odżywczy” w nazwie sprawiło, że spodziewałam produktu bardziej gęstego, klejącego, trudniej rozprowadzającego się na skórze i przez to mniej wydajnego. Ale nic z tych rzeczy. Krem jest równie lekki i łatwy w aplikacji jak jego kolega- krem na dzień. Równie szybko się wchłania i nie oblepia skóry. Skóra jest mięciutka, gładka, aksamitna. Daje natychmiastowe uczucie odżywienia i nawilżenia. To uczucie utrzymuje się na długo. Skóra wygląd bardziej promiennie, zdrowo. Krem do stosowania na noc.

Konsystencja i skład:

Kolor kremu jest lekko żółtawy. Pachnie równie przyjemnie jak krem na dzień, bardzo delikatnie, ale jednak wyczuwalnie. To kosmetyk wegański, bez glutenu, zawiera 94 % składników pochodzenia naturalnego. Odpowiedni do zastosowania przez 6 miesięcy po otwarciu.

Opakowanie to buteleczka 50 ml. Fajnie, bo można łatwo odpowiednią porcję kremu wycisnąć na palec, bez konieczności grzebania w środku. Ale minus za dodatkowe tekturowe opakowanie. Nie jest ono konieczne.

Skóra mojej twarzy liczy prawie 31 lat, lecz wciąż dotykają ją powikłania wzbudzające nie lada frustrację, zmuszające do sięgania po rozmaite metody batalii z niedoskonałościami. Mnóstwo czynników zakłóca homeostazę skóry twarzy. Gdy naturalne mechanizmy odporności nie są wystarczające, z pomocą przychodzą między innymi dobroczynne kosmetyki. Udział w teście to odpowiedź na postawioną hipotezę, iż FLOSLEK Pharma przynosi serię pozytywnych zmian. Produkty marki z kompleksem witamin oraz innych substancji pochodzenia roślinnego mieszczą się w definicji innowacyjności i nadziei na wymaganą transformację stanu skóry.

Skład i działanie:

W składzie znajdziemy działające komplementarnie do witamin cenne ekstrakty z nasion słonecznika, korzenia marchewki, oliwę z oliwek. Zbawiennie oddziałującą substancją jest również pantenol, który wielokrotnie spisał się jako remedium na uszkodzenia skóry po zmianach zapalnych.

Moja opinia:

Czas na podsumowanie efektów stosowania. Odżywczy krem witaminowy wspierał gojenie się uszkodzeń skóry. Na efekt ten złożyło się synergistyczne działania składników, przede wszystkim zestawu witamin, które znane są z wszechstronnego działania naprawczego, pobudzającego odnowę oraz podziały komórek, mobilizującego angiogenezę i syntezę kolagenu. Zniwelował również oznaki zmęczenia manifestujące się jako nieestetyczne cienie pod oczami. Obfitość składników roślinnych podwyższyła stopień zagęszczenia oraz integralności strukturalnej skóry, nadając jej miękkość, elastyczność, wygładzenie, sprężystość, wzmocnienie. Obserwowalne zmiany zaszły w przypadku przebarwień. Zaczerwienienia zostały rozjaśnione, minimalizując widoczność pamiątek po niedoskonałościach. Preparat z racji zawartości pochodnych witaminy A uznałam za efektywny sposób łagodzenia zmian trądzikowych, z którymi dość często się borykam. Związki te kontrolują mitozę, różnicowanie komórek, zwiększają udział włókien białkowych, a także regulują wydzielanie sebum.

Podsumowanie:

Zestaw kosmetyków serii Pharma, z zawartością witamin rozpuszczalnych w tłuszczach to kompleksowa pielęgnacja wynikająca z pożądanego działania niezbędnych substancji, które pełnią szerokie spektrum funkcji warunkujących prawidłową strukturę oraz procesy zachodzące na poziomie komórkowym. Jestem usatysfakcjonowana rezultatami i polecam do każdego typu cery. 

Uzupełnieniem mojego punktu widzenia jest szczera opinia mojej mamy, która dostrzega w odżywczym kremie środek do redukowania przebarwień, linii i zmarszczek mimicznych. Jej przypadek uwierzytelnia skuteczną walkę z nadmierną suchością, złuszczaniem się naskórka oraz utratą jędrności, nawodnienia.  W przeciwieństwie do mnie nakładała krem codziennie, ja natomiast co drugi dzień w godzinach wieczornych, po dokładnym oczyszczeniu, umyciu skóry twarzy. Skupiając się na jego właściwościach fizykochemicznych, zaznaczę, że wchłania się szybko, bez pozostawienia tłustej warstewki, a wydajność pozwoli mi się nim cieszyć przez długi czas.  

Rynek jest pełen wszelkiego rodzaju kremów do twarzy o różnorakim działaniu i obietnicach. Testowałam już różne warianty z różnych firm, a obecnie miałam okazję testować Odżywczy Krem Witaminowy od Floslek. To prawdziwa Bomba Witaminowa.

Opakowanie:
Niewielkie, kartonowe opakowanie w kształcie prostokąta. Cała seria w przyjaznym delikatnym kolorze. Producent zapewnia, że kosmetyk jest wegański oraz że 97% składników to te z pochodzenia naturalnego. Szczególnie dobrze dla osób które cenią sobie siłę odżywczą zaczerpnięta z natury oraz tak jak ja w okresie ciąży – naturalne składniki. W środku kartonika znajdziemy tubkę z kremem o pojemności 50 ml. Krem jest mały i poręczny więc zmieści się też do torebki.

Konsystencja i zapach:

Konsystencja produktu jest nieco bardziej zwarta niż wszelkich typowych kremów do twarzy, co dla mnie jest dużym plusem. Nie muszę się męczyć żeby dobrać odpowiednią ilość produktu do swoich potrzeb. Krem ma delikatny, jasnożółty/beżowy kolorek. Po rozsmarowaniu na twarzy nie pozostawia tłustego filmu, ale jednocześnie odczuwa się że „coś” na tej buzi jest. Dość szybko się wchłania. Nie potrzeba go dużo żeby pokryć dokładnie całą twarz
i szyję. Zapach jest delikatny, na myśl przywodzi mi olejek z tej serii. Nie czuć typowego zapachu kremów do twarzy,

Stosowanie:

Krem należy stosować na dzień i/lub  na noc rozmasowując go kolistymi ruchami lub wklepując go delikatnie w twarz, szyję i dekolt. Ja stosowałam go zazwyczaj wieczorem, jakiś czas po użyciu olejku z tej serii. Dobrze się rozprowadzał i nie pozostawiał nieprzyjemnego uczucia na twarzy,

Efekty:

Skóra po użyciu była bardzo nawilżona, miałam wrażenie że dostawała wręcz zastrzyku nawilżenia. Ten krem przypał mi bardziej do gustu niż ten nawilżający z tej serii. Był bardziej konkretny i sprawiał że skóra wyglądała zdrowo. Nieco pomógł też zmniejszyć widoczność cieni pod oczami, z czym zmagam się od początku ciąży oraz delikatnie poprawił jej koloryt. Nie zauważyłam żeby spłycił mi pierwsze zmarszczki, ale dla samego efektu nawilżenia chętnie po niego sięgam.

Podsumowanie: 

Bardzo dobry, konkretnie naładowany witaminami krem do twarzy, który z pewnością będę używać na co dzień. Jest dość wydajny więc na pewno wystarczy na dłuższy czas.

Odżywczy krem witaminowy A+D+E+K care, tak jak cała nowa linia kosmetyków marki FLOSLEK, ma bardzo przyjemną, minimalistyczną szatę graficzną o świeżym brzoskwiniowym odcieniu. Idealnie poprawia humor w jesienno-zimowym czasie. Opakowanie w formie tubki jest przyjemne w dotyku, lekko matowe a do tego higienicznie dozuje produkt. Całość prezentuje się bardzo elegancko i kobieco. Bardzo podoba mi się także to, że kosmetyki marki są wegańskie i nie są testowane na zwierzętach. Plusem jest także 94% składników pochodzenia naturalnego.

Krem ma bogatą, odżywczą formułę idealną dla cer bardziej dojrzałych. Producent deklaruje, że można go używać zarówno na dzień jak i na noc, co jest wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza dla tych bardziej zabieganych. Bardzo podoba mi się to jak szybko się wchłania, pozostawiając komfortowe wykończenie na skórze. Dzięki temu, że wchłanianie jest bardzo dobrze, świetnie nadaje się pod makijaż, w żaden sposób nie wpływając negatywnie na jego trwałość. Krem ma przyjemny, delikatnie wyczuwalny zapach, z pewnością wielu osobom przypadnie do gustu. Fajnie sprawdza się przy aktualnej, śnieżnej, aurze ponieważ świetnie radzi sobie z ochroną skóry, która w tym czasie jest szczególnie narażona na różne nieprzyjemności. Kompleks witamin A, D, E i K  doskonale wpływa na skórę, sprawiając że staje się ona wyraźnie bardziej odżywiona, niweluje oznaki zmęczenia skóry i powoduje, że wygląda bardziej promiennie i sprężyście – co dla cer dojrzałych jest zbawienne.

Skóra po użyciu kremu jest przyjemnie odżywiona i nawilżona, co zdecydowanie pozwala spowolnić procesy jej starzenia. Po nałożeniu należy przez moment delikatnie go wklepać opuszkami palców, by dobrze wszystko się wchłonęło. Przyjemnie tez pobudza to zmęczoną skórę. Produkt świetnie nawilża wysuszoną  skórę, poprawiając przy tym jej wygląd dając jej świeży, młodzieńczy glow. Stosując go codziennie na twarz, dekolt i szyję zauważyłam już poprawę w jędrności, z dnia na dzień skóra stawała się widocznie odżywiona, odmłodzona i promienna. Z całą pewnością stosowanie pozostałych produktów z serii spotęguje ten efekt. Uważam też, że stosunek ceny do jakości produktu jest bardzo dobry, więc warto się nim zainteresować. Polecam

Z marką FlosLek spotkałam się po raz pierwszy i bardzo byłam ciekawa ich produktów. Wcześniej nie słyszałam o tej marce, a tym bardziej nie miałam okazji testować. FLOSLEK Pharma, A+D+E+K care, Odżywczy krem witaminowy przeznaczony jest do skóry dojrzałej oraz osłabionej.

Opakowanie:

Krem znajduje się w tubce o pojemności 50 ml. Niewielkich rozmiarów opakowanie pozwala na zmieszczenie produktu do małej kosmetyczki lub torebki. Wszelkie istotne informację na temat produktu są wyróżnione. Opakowanie ma bardzo przyjemną grafikę, która przyciąga uwagę i zachęca do sięgnięcia po produkt, a także fajnie prezentuje się na toaletce.

Konsystencja i zapach:

Jest dość zbita i tłusta, natomiast bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu, czego bardzo nie lubię w kosmetykach do pielęgnacji. Wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie posmarować twarz, dlatego krem jest bardzo wydajny. Ma bardzo przyjemny, delikatny zapach, który dość długo utrzymuje się na skórze i dla mnie jest to duży atut.

Skład:

W 94% składniki są pochodzenia naturalnego. Krem zawiera witaminę A, D, E i K, których zadaniem jest niwelowanie oznak zmęczenia i stresu, a także rozświetlenie cery, która jest poszarzała. Kompleks Aqua Pro Vita D3 powoduje, że pod wpływem promieni słonecznych przekształca się w prewitaminę D3. Z kolei olej z karotki odżywia, wygładza i regeneruje skórę.

Moja opinia:

Ostatnio moja skóra nie była w najlepszej kondycji, ze względu na brak snu i zmęczenie, spowodowane pojawieniem się nowego członka rodziny. Stosując krem codziennie rano i wieczorem zauważyłam, że skóra została odpowiednio nawilżona, zregenerowana, delikatna w dotyku i gładka i to co najważniejsze wyglądająca na zdrową i zadbaną. Moja skóra jest również bardzo wrażliwa więc wiele kosmetyków do pielęgnacji ją uczula i powoduje zaczerwienienie tutaj takiej sytuacji nie było. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i na pewno pozostanie on ze mną na dłużej.

Moja cera ostatnio jest osłabiona, na co wpływ na pogoda, stres w pracy i przemęczenie. Właśnie takiego kremu potrzebowałam i cieszę się, że trafiłam na serię ADEK. Odżywczy krem witaminowy regeneruje skórę twarzy, szyi i dekoltu. Spłyca zmarszczki oraz redukuje oznaki zmęczenia i niedotlenienia. Zapewnia optymalne nawodnienie naskórka i sprawia, że skóra wygląda na lekko muśniętą słońcem. Wzmacnia funkcje ochronne skóry. Kompleks witamin A, D, E i K niweluje objawy stresu. Ma bardzo fajną, lekkkonsystencję i szybko się wchłania. Krem można stosować zarówno na dzień jak i na noc.

Kosmetyk tak jak każdy produkt Floslek posiada żywą kolorystykę. Seria ADEK to kolor morelowy, dyniowy, pomarańczowy… Produkt jest przyjazny środowisku, 94% składników jest pochodzenia naturalnego.

Moje spostrzeżenia i opinia:

Odżywczy krem witaminowy Flos-Lek zapakowany jest w estetyczną, bardzo praktyczną tubkę, która umożliwia odpowiednie dozowanie. Pachnie łagodnie i przyjemnie.

Konsystencja:

Krem znakomicie się rozprowadza i wchłania, jest przy tym wydajny.

Efekt:

Pozostawia skórę ożywioną, nawilżoną, gładka i miękka w dotyku na wiele godzin po użyciu. Dostarcza skórze niezbędnych witamin, sprawiając że wygląda zdrowiej, młodziej i bardziej promiennie. Nie zaobserwowałam żadnych niepożądanych reakcji.

Mam cerę tłustą, ale ze skłonnością do wysuszania. Zima to prawdziwa udręka dla mojej skóry. Ogrzewanie i zimno na dworze bardzo źle wpływa na stan mojej cery. Ten krem w połączeniu z olejowym boosterem zdziałały cuda. Po nałożeniu tego duetu na noc moja skóra była nawilżona i odżywiona. Konsystencja kremu nie jest zbyt tłusta, czego bardzo nie lubię. Zapach jest bardzo subtelny, według mnie ładny, ale to kwestia indywidualnych preferencji.  Wieczorem po zmyciu makijażu, umyciu cery i zastosowaniu toniku najpierw nakładałam olejkowy booster, a następnie odżywczy krem witaminowy. Rano efekt wow!