Dłonie są wizytówką, zarówno kobiety jak i mężczyzny, są też elementem naszej urody, dlatego ich pielęgnacja jest bardzo ważna. W dbaniu o dłonie najważniejszym kosmetykiem jest dobry krem.  Gdy zawodzą zwykłe kremy, sięgnijmy po masełka, które posiadają bardziej treściwą fakturę i bogatszy skład.

Dobry, sprawdzony skład

Odżywcze masełko do rąk o zapachu figi z nutką zielonej oliwki zawiera w swym składzie ekstrakt z zielonej herbaty oraz olej awokado. Olej z awokado zawiera kwasy tłuszczowe (omega-3, -6, -9), bogactwo witamin: A, B, C, D, E, H, K, PP, odżywcze sole mineralne (krzem, fosfor, mangan i potas) oraz fitosterole (skwalen, lecytyna i chlorofil). W kosmetyce znany jest on ze swoich właściwości nawilżających i regenerujących suchą skórę. Wygładza zmarszczki, spowalnia tempo starzenia się skóry i zapobiega egzemom. Ekstrakt z zielonej herbaty ma wiele zalet dla skóry, w tym właściwości kojąco-łagodzące oraz wspomagające ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB . Masełko, mimo, że ma w swym składzie olej, wchłania się szybko, nie pozostawiając na skórze tłustej powłoki, a jedynie lekki film ochronny.

Kosmetyczny towarzysz dnia

Mała, wygodna tubka towarzyszy mi zarówno w domu, jak i w pracy. Sięgam po masełko po każdym myciu lub dezynfekcji rąk. Już chwilkę po aplikacji, możemy wizualnie zauważyć poprawę w wyglądzie naszych dłoni. Skóra rąk jest wyraźnie wygładzona, jaśniejsza i przyjemnie miękka w dotyku a nawilżenie jest odczuwalne na bardzo długi czas. Lubię zapach tego masełka do rąk z olejkiem z awokado, gdyż jest delikatny i nienachalny. Masełko wcieram również w skórę wokół paznokci i zauważyłam, że masełko świetnie je zmiękcza i nawilża.

  „Odkryj wyjątkowo skuteczne masełko do rąk o doskonałych właściwościach odżywczych i zanurz się w letnim zapachu oliwki i figi. Niezwykle bogata formuła hydrofobowa na bazie ekstraktu z zielonej herbaty i oleju z awokado wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka, intensywnie regeneruje skórę, pielęgnuje i odżywia paznokcie.”

Właściwości masełka:

-intensywnie odżywia skórę dłoni wg 100% badanych,
-wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka wg 100% badanych,
-działa kojąco i łagodząco wg 100% badanych,
-chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi i detergentami wg 100% badanych,
-poprawia wygląd i kondycję paznokci wg 86% badanych.

Bardzo skuteczny kosmetyk o wyśmienitych właściwościach

Ultra bogata formuła hydrofobowa, bazująca na ekstrakcie z zielonej herbaty i oleju z awokado wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka, intensywnie regenerując skórę, a jednocześnie pielęgnując i odżywiając płytki paznokci. To bardzo skuteczny kosmetyk o wyśmienitych właściwościach odżywczych oraz delikatnym, letnim zapachu oliwki i figi.

Masełko umieszczone zostało w kolorowym, wzorzystym opakowaniu o pojemności 50 ml. Szata graficzna jest dość zabawna i przyjemna dla oka. Na opakowaniu widnieje wizerunek krówki w stylu grafiki z książeczek dla dzieci, natomiast cała szata posiada kolor zielony.

Cena: 12,99 zł za 50 ml

Krem posiada konsystencję „masełkową” – nawiązując do nazwy kremów. Natomiast zapach z pewnością przypadnie do gustu miłośniczkom owocowych perfum.

Masełko bardzo pozytywnie wpływa na kondycję dłoni, nawilżając skórę i odżywiając ją.

Często bywa tak, że kobiety nie przykładają wagi do pielęgnacji rąk, gdyż ta strefa ciała jest permanentnie narażona na kontakt ze środowiskiem zewnętrznym. Nie można zapobiec ani uciec od konieczności stykania się z przedmiotami codziennego użytku, przyrodą, barierkami i poręczami do trzymania w autobusie, ławkami w parku, psem sąsiada czy asortymentem w sklepach. Przykłady sytuacji wymagających dotykania czegoś rękami można wymieniać bez końca. Skóra dłoni ewolucyjnie jest bardziej wytrzymała, odporna i ma duży potencjał regeneracyjny, ale i tak nie zawsze jest w stanie przezwyciężyć destrukcyjnie działające na nią czynniki. Stąd też warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się ze sposobami pielęgnacji rąk i wprowadzić kosmetyczny rytuał mający na celu regularną dbałość o nie.

Multifunkcyjny, wszechstronny skład

W mojej opinii masełko odżywcze może pochwalić się najbardziej wymyślnym, multifunkcyjnym, wszechstronnym składem, przez co stało się moim faworytem. Etykieta odkrywa przed nami obecność oleju kokosowego, zawierającego nienasycone kwasy tłuszczowe i kompleks witamin, oliwę z oliwek odżywiającą, wzmacniającą i poprawiającą ukrwienie skóry, masło shea o silnym działaniu nawilżającym, olej słonecznikowy z fosfolipidami, karotenem i witaminami, olej z awokado (który także stanowi bogactwo NNKT, białek, aminokwasów kluczowych dla reakcji zachodzących w komórkach) oraz wielu witamin, w tym A, B, E, K, PP, olej lniany łagodzący zmiany chorobowe, zranienia i stany zapalne, olej arganowy wzmacniający i regenerujący skórę i paznokcie, a także olej z nasion makadamia, który zmiękcza i wygładza naskórek. Ponadto mamy ekstrakt z liści zielonej herbaty, w którym są substancje antyoksydacyjne, przeciwzapalne, regenerujące.

Gładsza, miękka i pełna blasku skóra dłoni

Spektrum urzeczywistnionych efektów stosowania kosmetyku już po niedługim czasie staje się naprawdę szerokie. Zaobserwowałam sporo znaczących zmian w obrębie skóry rąk. Stała się ona niewątpliwie gładsza, bardziej miękka, miła w dotyku. Zdobił ją połysk wynikający z prawidłowego nawodnienia komórek i obecności bariery lipidowej. Składniki doskonale spisały się w roli nawilżacza i przeciwutleniacza oraz sprawiły, że skóra nabrała elastyczności, jędrności, wytrzymałości. Uzupełniły one niedobory kwasów tłuszczowych, białek i witamin, stanowiąc wraz z substancjami pomocniczymi formułę przenikającą do głębiej położonych warstw komórek. Problem z suchością i łuszczeniem się naskórka przestał mnie dotyczyć. Zamiast tego osiągnęłam pięknie ujednolicony kolor oraz zdrowo wyglądającą skórę i paznokcie.

Optymalna konsystencja i praktyczne opakowanie

Konsystencję masełka określiłabym jako gładką, śliską, a jednocześnie sztywną i gęstą. To sprawia, że nie wylewa się z opakowania i można je dozować wedle potrzeb. Mała ilość porównywalna wielkością do kilku kropel wody w zupełności wystarczy, by posmarować dłonie wraz z paznokciami i cieszyć się efektami działania. Kosmetyk wyróżnia się wydajnością na tle produktów o tym samym przeznaczeniu. Mieści się w wygodnej tubce o spłaszczonym kształcie, dzięki czemu może być stałym elementem wyposażenia nawet niewielkiej torebki czy plecaka. Zaletą kosmetyku jest to, że szybko się wchłania i nie brudzi powierzchni, których dotykamy. Zwalnia nas więc z obaw, że pozostawimy plamy na ubraniach, dokumentach, meblach czy kartkach książek.

Jak dla mnie masełko odżywcze FLOSLEK zasłużyło na najwyższe miejsce na podium w swojej kategorii. Nie miałam okazji zetknąć się z lepszym.

Uwielbiam produkty do pielęgnacji dłoni i zawsze z chęcią sięgam po nowości. Tak samo było w przypadku Masełka do rąk od marki Floslek.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to oczywiście uroczo zaprojektowane, kolorowe opakowanie z wesołym wzorem. Poza piękną szatą graficzną, tubka jest również zgrabna i poręczna, nie zajmuje wiele miejsca przez co można mieć ją zawsze pod ręką.

Must have tego sezonu

Jeszcze przez otwarciem wyczuwalny jest piękny, lekko słodki zapach oliwki i figi. Jest to idealna kombinacja zapachowa w okresie ciepłych, słonecznych letnich dni.

Odżywcze masełko do rąk wzbogacone zostało ekstraktem z zielonej herbaty i dodatkiem oleju z awokado, wykazujących silne działanie regenerujące i odżywcze. Jest to produkt o bogatej formule, dosyć gęsty i silnie pielęgnujący nawet najbardziej potrzebującą skórę. Efekt staje się widoczny niemal od razu po użyciu. Masełko lubię stosować wieczorem oraz na noc, kiedy nie zależy mi na produktach wchłaniających się niemal natychmiastowo w skórę. Masełko pozostawia na skórze delikatną tłustawą warstwę, nie wchłania się szybko, ale dzięki temu intensywnie odżywia i nawilża potrzebującą skórę.

Opakowanie zawiera 50 ml produktu i jest to wielkość idealna, ponieważ dzięki bogatej konsystencji już odrobina wystarcza na pokrycie obu dłoni. Dla mnie jest to absolutny must have tego sezonu!

Figlarna Figa

Cena: około 12 zł

Masełko do rąk o zapachu figi to coś idealnego dla fanek tradycyjnych zapachów kremów do rąk, bez większych udziwnień. Zapach można porównać do doskonale wszystkim znanego kremu Nivea, wyczuwam też nutę oliwki. Czy jednak pachnie akurat figą? Ciężko stwierdzić, ponieważ masełko jest dość mocno stonowane jeśli chodzi o zapach.

Produkt ma za zadanie odżywić i nawilżyć dłonie i paznokcie. Bazowymi składnikami są ekstrakt z zielonej herbaty i olej z awokado. W składzie wszystkie masełka z serii mają glicerynę na jednym z pierwszych miejsc. Zauważyłam też, że to masełko nawilża nieco mniej niż inne z tej samej serii – o zapachu magnolii. Dodatkowo odrzucał mnie trochę jego zapach i początkowo ciężko było mi się do niego przekonać. Gdybym miała wybrać zapach z tej serii który urzekł mnie najbardziej, na pewno nie byłaby to figa.

Kosmetyk wchłania się podobnie jak pozostałe z serii, a zatem trzeba wykazać się odrobiną cierpliwości. Opakowanie jest solidne i poręczne, zmieści się do każdej torebki. Delikatnie zmiękcza skórki wokół paznokci, jednak nie jest to efekt spektakularny i długo się utrzymujący.

Masełko jest gęste, więc z wydajnością produktu jest średnio, zwłaszcza jeśli używamy kremów czy masełek do rąk bardzo często w ciągu dnia.

Masełko FLOSLEK o zapachu figi i oliwki to propozycja, którą na pewno pokochają zmęczone dłonie. To ono ma najsilniejszy wpływ na pielęgnację paznokci z całej serii, poprawia wizualnie ich wygląd i kondycję. W składzie znajdziemy formułę hydrofobową na bazie ekstraktu z zielonej herbaty i oleju z awokado, które skrupulatnie chronią dłonie przed wysuszeniem i zapobiegają urazom naskórka. Pokuszę się o stwierdzenie, że ma właściwości łagodzące, zwłaszcza po opalaniu.

Zapach masełka ODŻYWCZEGO jest dość delikatny, neutralny w ciągu dnia i w zestawieniu z innymi używanymi kosmetykami i perfumami nie wybija się. Określiłabym go jako relaksujący i uniwersalny. Śmiało używam go w różnych sytuacjach, sprawdzi się zarówno na wycieczkach i na oficjalnych przyjęciach.

Formuła masełka jest gęsta i szczelnie zamknięta w uroczej tubce, która została ozdobiona rysunkami uśmiechniętych krówek. Do plusów można zaliczyć to, że łatwo rozprowadza się na skórze i jest przez to wydajne. Pozostawia za to subtelną tłustą warstwę, która szybko znika wraz z wchłanianiem się kosmetyku. Wygodne opakowanie pasuje do torebki i plecaka.

Ładny koloryt skóry

Podobnie jak Wanilia i Magnolia, także Figa ma korzystny wpływ na koloryt skóry, który widać od pierwszego użycia. Zauważyłam jednak, że wygładzanie nie jest tak mocne jak u pozostałych, za to ukojeniem i poprawieniem ogólnego stanu skóry to masełko zdecydowanie przoduje.

Producent obiecuje:

Masełko Floslek o zapachu figi ma za zadanie odżywić i zregenerować skórę, a także wzmocnić jej płaszcz hydrolipidowy. Składniki odżywcze zawarte w kosmetyku poprawiają również kondycję paznokci.

Kilka słów o mnie:

Moje ręce często są przesuszone, wymagają intensywnej pielęgnacji, a czasem zdarza się, że skóra boleśnie pęka. Paznokcie są w dosyć dobrej kondycji, choć potrzebują nawilżenia.

Moje spostrzeżenia:

• Konsystencja:

Masełko posiada gęstą, zwartą konsystencję i biały kolor. W porównaniu do pozostałych kosmetyków do pielęgnacji dłoni o zapachu magnolii i wanilii, odżywcze masełko Floslek ma pośrednią konsystencję. Produkt o zapachu fig i oliwek z łatwością można rozprowadzić je na dłoniach. Kosmetyk wchłania się w ekspresowym tempie, pozostawiając solidną warstewkę ochronną. Odżywcze masełko to dosyć treściwy produkt, jednak z nim można spokojnie zapomnieć o nieprzyjemnym, tłustym filmie na skórze. Ten produkt bez wątpienia jest kosmetykiem uniwersalnym. Szczególnie dobrze sprawdzi się u osób z umiarkowanymi problemami ze skórą lub jako SOS dla przesuszonych, zmęczonych dłoni.

• Zapach:

Odżywcze masełko do rąk ma bardzo ładny, świeży i dodający pozytywnej energii zapach. Łagodna woń oliwek przełamana jest niewymuszoną nutką słodyczy owoców fig. Uwielbiam pachnące kosmetyki i uważam, że energetyczny zapach ma odpowiednią intensywność. Podoba mi się to, że mogę cieszyć się ożywczym aromatem masełka nawet na długo po aplikacji produktu.

• Wydajność:

Mimo, że testuję krem dopiero od dwóch tygodni na zmianę z innymi masełkami Floslek, praktycznie nie zauważyłam zużycia kosmetyku w opakowaniu. Masełko jest niesamowicie wydajne. Ze względu na zwartą, treściwą konsystencję, wystarcza zaledwie odrobina kosmetyku, aby pokryć dłonie pielęgnacyjną warstewką ochronną. Chociaż moje ręce posiadają mocniej przesuszone strefy, nie miałam potrzeby nakładania dużych ilości masełka, aby osiągnąć upragniony rezultat. Czasem nakładałam go w nieco większej ilości, bezpośrednio na spękane obszary, wymagające dogłębnego odżywienia.  Odżywcze masełko może zostać wykorzystane w ciągu 12 miesięcy od daty otwarcia opakowania i myślę, że będę cieszyć się jego działaniem bardzo długo.

• Stosunek jakości do ceny:

Cena regularna masełka wynosi około 12 zł. Biorąc pod uwagę atrakcyjny skład kosmetyku oraz jego skuteczne działanie odżywcze, jest ona bardzo korzystna.

• Opakowanie:

Ogromnym plusem masełka regenerującego do rąk o zapachu oliwek i fig jest jego piękne opakowanie. Urocze, radosne krówki znajdujące się na zielonej smukłej tubie sprawiają, że nie można się nie uśmiechnąć na jego widok. Nietypowy, a zarazem ergonomiczny kształt opakowania, sprawia, że jest to atrakcyjny gadżet skrojony na potrzeby damskiej torebki. Do tej pory nie spotkałam się z opakowaniem o takim ciekawym kształcie. Mimo, że tuba zawiera aż 50 ml kosmetyku, opakowanie sprawia wrażenie filigranowego. Innowacyjne rozwiązanie pozwala zmieścić masełko w nawet najmniejszej kosmetyczce, torebce. Ze względu na szybkie i skuteczne działanie, nie wyobrażam sobie bez niego mojego wakacyjnego bagażu. Podoba mi się to, że producent wprowadził foliowe zabezpieczenie opakowania, dzięki czemu wiadomo, że kosmetyk na pewno nie był otwierany.

• Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego:

Odżywcze masełko wchłania się w błyskawicznym tempie, mimo dosyć gęstej, treściwej konsystencji. Stosując kosmetyk regularnie przez okres dwóch tygodni zauważyłam, że skóra stała się miła w dotyku, aksamitnie gładka i nawilżona. Myślę, że to zasługa bogactwa olei m.in. z awokado, lnu orzechów makadamii, kokosa oraz oliwy z oliwek, których działanie wzmacnia dodatkowo lanolina, masło Shea i triglicerydy. Wyciąg z rozmarynu oraz zielonej herbaty dodatkowo dba o kondycję skóry dłoni.  Ze względu na to, że aktualnie noszę manicure hybrydowy, nie zauważyłam bezpośredniego wpływu masełka na kondycję paznokci, natomiast poprawie uległa kondycja skórek.

• Podsumowanie:

Odżywcze masełko do rąk o zapachu oliwek i fig zgodnie z obietnicami producenta przynosi ulgę skórze dłoni, poprzez zapewnienie jej ochronnej hydrofobowej warstwy. Pełen pozytywnej energii, świeży, nieprzytłaczający zapach produktu rozpieszcza zmysły. Perfekcyjnie dobrany bogaty skład masełka zapewnia dłoniom ochronę i pielęgnację na najwyższym poziomie. Dzięki niemu masełko ma szansę sprawdzić się u osób z różną kondycją skóry dłoni. Już po pierwszej aplikacji kosmetyku zauważyłam zbawienny wpływ jego formuły. Moje dłonie z natury wymagają intensywnej pielęgnacji. Od czasu, gdy silnie działające płyny dezynfekujące dłonie stały się codziennością, wzmocnienie ochrony dłoni stało się codziennością. Figowe masełko Floslek wydaje się być kosmetykiem skrojonym właśnie na moje potrzeby. Szczęśliwe krówki umieszczone na tubie sprawiają, że z uśmiechem sięgam po kolejną porcję tego cudownego masełka. Moje dłonie je pokochały i z przyjemnością sięgam po ten produkt kilka razy dziennie. Niepozorne opakowanie kryje w sobie prawdziwe remedium na problemy z przesuszoną, zmęczoną skórą.

Masełko do rąk Figa, które zaprezentowała nam firma Floslek ma właściwości odżywcze dzięki formule zawierającej olej z awokado oraz ekstrakt z zielonej herbaty. Producent deklaruje, że krem wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka oraz intensywnie regeneruje nasze dłonie. Wyróżnia się jasnym i energetycznym opakowaniem w kolorze zielonym, które również ozdobione jest uśmiechniętymi krówkami. Opakowanie zawiera w sobie 50 ml produktu w kolorze białym. Ma wygodne i szczelne zamknięcie, które bez problemu dozuje taką ilość produktu, ile potrzeba. Nie musimy się więc obawiać, że cokolwiek nam z niego wypłynie, kiedy na przykład nieopacznie zostawimy masełko otwarte. Dobrze leży z dłoni i łatwo z niego wycisnąć produkt do końca. Niewielka ilość wystarczy, by dobrze zabezpieczyć dłonie, więc jest też wydajne.

Słodkie nuty fig i oliwek

Produkt ma przyjemny zapach zawierający w sobie słodkie nuty figi i oliwki.  Zapach tego masełka – tak jak w przypadku pozostałych produktów z serii – ma dość wysoką intensywność. Długo utrzymuje się na skórze, co jest charakterystyczne dla wielu kosmetyków Floslek. Dłonie mogą delikatnie pachnieć jeszcze przez kilka godzin po nałożeniu produktu.

Kosmetyk ma bardzo przyjemną w użytkowaniu konsystencję, jest bardzo treściwy i kremowy. Z uwagi na dodatek oleju w jego składzie, pozostawia na skórze po rozsmarowaniu lekką oleistą warstewkę, która przyjemnie chroni dłonie przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Nie jest to więc produkt, który oferuje pełne wchłanianie aż do matu na powierzchni skóry.  Dłonie, jak obiecuje producent po użyciu masełka są przyjemnie zregenerowane, odżywione, a bariera hydrolipidowa stopniowo ulega odbudowaniu.  Sprawdza się również w pielęgnacji paznokci, wzmacniając je i odżywiając.