Opinie o kosmetyku: Farmona Dermiss, 03 Soft Exfoliation- Progresywny żel złuszczający z kwasem szikimowym

Nieznanym wcześniej kosmetykiem, jaki poddaję recenzji, jest progresywny żel złuszczający z kwasem szikimowym 03 Soft Exfoliation marki Farmona Dermiss. Żel ten wygrałam na licytacji, a jego testowanie rozpoczęłam od zebrania informacji na temat kwasu szikimowego.

Kwas szikimowy to nazwa zwyczajowa, pod którą kryje się kwas (3R,4S,5R)-3,4,5-trihydroksycyklohekseno-1-karboksylowy. Uczestniczy on w biosyntezie aminokwasów, takich jak fenyloalanina, tryptofan, tyrozyna. Jest to związek pierścieniowy zaliczany do hydroksykwasów karboksylowych, to znaczy, że jest kwasem organicznym posiadającym przy pierścieniu także podstawniki hydroksylowe (dokładnie trzy grupy). Nazwa tego kwasu pochodzi od anyżku gwiaździstego, który w języku japońskim określany jest mianem „shikimi.”

Ze względu na swoją naturę chemiczną i kwasowy odczyn działa hamująco na rozwój bakterii i grzybów mikroskopijnych, zmniejsza wydzielanie sebum, odblokowuje pory i przywraca odpowiednie pH skórze. Ma właściwości eksfoliacyjne, które uzyskuje się nawet przy niskim jego stężeniu.

Efekty stosowania:

Pierwszą osobą, która zastosowała kosmetyk, jest moja mama, która zachęciła mnie do jego użycia w tym samym dniu, w którym powiedziała z samego rana: „Asiu, zobacz, jaką mam gładką skórę po twoim kosmetyku, jaki wygrałaś.”

Żel jest bezbarwny, ma słabo wyczuwalny zapach, który przypomniał mi ćwiczenia laboratoryjne z biochemii i chemii organicznej, podczas których, bardzo nie chcąc, wdychałam opary różnych związków organicznych, próbując oddychać jak najmniejszymi możliwościami płuc. To mnie uświadomiło, iż w żelu faktycznie obecny jest kwas, a nie tylko nazwą zdobi etykietę. Konsystencja preparatu jest gęsta i lepka, trochę nawet galaretowana. Nałożony na skaleczenie, otwartą ranę, nawet niewielką, powoduje szczypanie (znów potwierdzenie obecności kwasu w jakimś konkretnym stężeniu). Przeszukałam internet w celu znalezienia informacji na temat wartości tego stężenia, ale nie udało mi się odnaleźć.

Kosmetyk przeznaczony jest do stosowania na skórę twarzy i dekoltu, jednak jestem pewna, że sprawdziłby się również u osób, które mają problem z gromadzeniem się martwego naskórka na podeszwach stóp.

W przypadku mojej mamy żel się spisał, w moim również. Cera faktycznie staje się gładsza, świeża, pobudzona. Kwas nie podrażnia, nie pozostawia zaczerwienień. Po kilku dniach stosowania pojawiają się widoczne rezultaty w postaci czystszej, gładkiej, pozbawionej w pewnym stopniu niedoskonałości cery. Zahamowane są procesy powstawania nowych zaskórników, uregulowane jest wydzielanie sebum. Ciągłe złuszczanie naskórka powoduje przyspieszenie odnowy skóry, co wpływa na wyrównywanie zewnętrznej warstwy i może subtelnie zmniejszać blizny.

Podsumowanie:

Żel zawiera jedną substancję aktywną o bardzo szerokim spektrum działania. Kwas szikimowy stanowi uzupełnienie esencji kwasów, które są istotne dla naszej urody i stanu zdrowia. Sam kosmetyk charakteryzuje się dużą skutecznością. Jego cena nie jest jednak mała, ponieważ, w zależności od sklepu, waha się pomiędzy 16 a 23 zł za 75 ml. Biorąc pod uwagę jednak jego wydajność, warto rozważyć jego zakup w przypadku dręczących problemów z łuszczącą się skórą, szczególnie w nadchodzącym okresie wakacji.