Opinie o kosmetyku: ESSENCE – LIQUID INK EYELINER

Essence to niemiecka firma oferująca szeroki wachlarz kosmetyków do makijażu, pielęgnacji ciała i paznokci. Ze względu na atrakcyjną cenę i wysoką jakość, produkty te szybko zdobyły serca Polek.

Opinia testerki: Patriszia

Skuteczność/efekt działania kosmetykustarstarhalf of starno starno star
Konsystencja (jeśli dotyczy)starstarstarstarstar
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/cielestarstarstarstarstar
Wydajnośćstarstarstarstarstar
Stosunek ceny do jakościstarstarstarstarstar
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistegostarstarstarstarstar
Opakowanie (estetyka i użyteczność)starstarstarstarhalf of star

Eyeliner w kolorze czarnym  marki ESSENCE, dostępnej w drogerii NATURA. Opakowanie jest malutkie, które idealnie zmieści się w każdej kosmetyce. Z łatwością odkręca się i mocno zakręca dzięki czemu kosmetyk nie wysycha. Odrobinkę ciężko wyciąga się pędzel, ale można się przyzwyczaić.

Eyeliner ma bardzo wygodny miękki, precyzyjny pędzelek. Niestety tego typu pędzelki mają tendencję, że po czasie pojedyncze włoski się odginają, tego używam dwa miesiące i odpukać nic takiego się jeszcze nie dzieje.

Czerń tego eyelinera jest naprawdę mocna i głęboka, dla mnie to ogromny plus. Konsystencja kosmetyku jest odpowiednia, nie jest zbyt rzadka dzięki czemu po pierwszym pociągnięciu mamy piękną mocną kreskę.

Jestem również bardzo zadowolona z trwałości produktu, wytrzymuje bez problemu cały dzień na powiece. Nie rozmazuje się, nie osypuje. Zasycha nie za szybko i nie za późno, odpowiednio aby w razie czego poprawić kreskę.

Cena to około 11zł za 3ml. Produkt jest wydajny więc całkiem fajna cena.

 

Oceń ten produkt:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (188 głosów, średnia: 4,87 z 5)
zapisuję głos...

Zobacz też:

Cat eyes w wykonaniu gwiazd – zobacz inspiracje

W makijażu istnieje kilka trendów, które są ponadczasowe. Jednym z nich są kocie oczy - Cat eyes. Często zapominamy, że ten typ makijażu jest z nami praktycznie od lat. Przypomnijcie sobie  Audrey Hepburn czy Brigitte Bardot.
Komentarze
  1. Kmakolagwa  23 czerwca 2015 10:42

    Polecam ten kosmetyk, fajnie się sprawdza. Przede wszystkim nie rozmazuję się.

    Odpowiedz
  2. bbo  25 czerwca 2015 14:49

    A mnie Essence nie zauroczył…

    Odpowiedz
  3. lilkawodna  31 sierpnia 2015 21:19

    Też mi jakoś nie bardzo pasuje ten kosmetyk.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany