Opinie o kosmetyku: Bourjois – wypiekany róż w kamieniu
Bestseller marki Bourjois – wypiekany róż w małym okrągłym pudełeczku z pędzelkiem. Szeroka paleta kolorów pozwoli znaleźć każdej kobiecie odpowiedni odcień ze względu na pore dnia czy porę roku. Wbudowane lusterko i pędzelek ułatwiają małe poprawki. Przeczytaj opinię o tym kosmetyku
Opinia testerki: scrabble
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Kosmetyk zamknięty jest w okrągłym pudełeczku z lusterkiem i dołączonym pędzelkiem z naturalnego włosia w środku. Produkt określany jest mianem 3 w 1 ponieważ może być stosowany zarówno na sucho (jako róż na policzki bądź cień do powiek) lub na mokro (jako pomadka na usta).
Stosowany na sucho daje delikatne wykończenie, łatwo się rozciera i nie pozostawia plam, natomiast nałożony na mokro sprawia, że makijaż jest bardziej wyrazisty i długotrwały.
Dostępna gama kolorystyczna jest bardzo szeroka, róże dostępne są w matowym, satynowym oraz rozświetlającym wykończeniu.
Dzięki swojej wypiekanej formule jest jednym z łatwiejszych w aplikacji. Uważam, że każda osoba rozpoczynająca swoją przygodę z tego typu kosmetykami, będzie w stanie dobrze sobie z nim poradzić. Róż nie rozmazuje się, nie tworzy plam, nakłada się równomiernie i pozwala się łatwo blendować. Jego pigmentacja nie jest zbyt mocna dlatego trzeba się mocno postarać aby z nim przesadzić 😉 Dołączony pędzelek jest sztywny, wykonany z naturalnego włosia dlatego dobrze „chwyta” kolor. Świetnie nadaje się do nakładania produktu lub robienia poprawek w ciągu dnia jeżeli mamy taką potrzebę.
Cena kosmetyku waha się w okolicy 45 zł, jednak często możemy kupić go w dużej promocji. Porównując stosunek ceny, wydajności oraz jakości produktu, uważam że jest to jeden z najlepszych, łatwo dostępnych kosmetyków tego typu.
Mówiąc o różu Bourjois muszę wspomnieć jeszcze o dwóch rzeczach:
-Po pierwsze zapach! Pachnie przyjemnie i apetycznie, co uważam za dużą zaletę.
-Po drugie problemy z aplikacją po dłuższym czasie stosowania. Róż jest wypiekany przez co po kilku miesiącach stosowania na jego powierzchni może powstać jak gdyby skorupka. Wiele osób się na to skarży, że aplikacja staje się wtedy dużo trudniejsza, bo pędzelek nabiera dużo mniejszą ilość kosmetyku. W moim wypadku też się to przydarzyło ale jest na to rozwiązanie. Wystarczy delikatnie zdrapać tę wierzchnią warstewkę produktu (np. czubkiem noża). Daję słowo, że po tym zabiegu róż sprawuje się jak nowy 😉