Opinie o kosmetyku: BELL HYPOAllergenic, Cover Eye&Skin Concealer – hypoalergiczny korektor kamuflujący
Opinia nr 1: „Jak na moje dość widoczne załamania wokół oczu, muszę przyznać, że korektor wyglądał mimo to dość dobrze, dodatkowo ich nie podkreślał i się w nich nie zbierał. Moja skóra nie była po nim przesuszona, ani na taką nie wyglądała. Używałam go z różnymi pudrami sypkimi oraz podkładami i również pod tym względem nie sprawiał problemów.Produkt jest bezzapachowy i niech was nie zmyli zapach „prosto” z opakowania i na aplikatorze, bo na skórze sam produkt zapachu nie ma.” – cały test poniżej
Opinia nr 2: „Korektor jest dosyć gęsty i dobrze kryjący ale nie jest przy tym ciężki i, co bardzo ważne, nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. Bez względu na sposób aplikacji (używałam zarówno gąbki, jak i pędzla) wygląda na skórze bardzo naturalnie, nie roluje się ani nie waży podczas nakładania. Bardzo ładnie wtapia się w skórę i „nie gryzie się” z podkładami, których używam na co dzień.” – cały test poniżej
Opinia nr 3: „Korektor to mój zdecydowany faworyt i jestem pewna, że wrócę do niego nieraz. Dobrze kryje, co można budować dokładając kolejne warstwy produktu.(…) Sińce pod oczami były mniej widoczne, zarówno jak zaczerwienienia.Nie podkreślał suchych skórek i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że często używałam go samodzielnie, bez podkładu.” – cały test poniżej
Opinia nr 4: „Mam lekkie cienie pod oczami i po nałożeniu korektora widać dużą różnicę. Kosmetyk dobrze kamufluje i utrzymuje się dość długo.(…) Jego dużym plusem jest wtapianie się w skórę. Nie powoduje przesuszenia skóry pod oczami wręcz przeciwnie nawilża ją. To połączenie lekkiego krycia z rozświetleniem.” – cały test poniżej
Opinia nr 5: „Korektor HYPOAllergenic Eye&Skin Cover Concealer bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zakamuflował moje rumieńce i drobne krostki które gdzieś tam po drodze się pojawiły a twarz wyglądała naturalnie, z tym że była już bez defektów. Jak dla mnie rewelacja. To jest to, czego szukałam.” – cały test poniżej
Opinia nr 6:„Korektor ten śmiało mogę nazwać kosmetykiem do zadań specjalnych. Świetnie zakrywa cienie pod oczami i kamufluje nie pożądane blizny czy też krostki na twarzy.” – cały test poniżej
Opis producenta:
Korektor HYPOAllergenic Cover Eye&Skin Concealer to kosmetyk, który podoła najtrudniejszym zadaniom. Znakomicie kamufluje różnego rodzaju niedoskonałości cery. Dzięki specjalnej formule nadaje się do stosowania także w okolicach oczu. Zakamufluje cienie pod oczami oraz optycznie wygładzi skórę wokół oczu.
Korektor HYPOAllergenic Eye&Skin Cover Concealer charakteryzuje się lekką konsystencją, nie wykazuje działania wysuszającego. Nie zmienia koloru na skórze po aplikacji kosmetyku i nie zbiera się w jej załamaniach.
Doskonale sprawdza się w połączeniu z innymi kosmetykami. Aplikacja odbywa się za pomocą aplikatora.Zapewnia mocne, długotrwałe krycie oraz duży komfort użytkowania.
Kosmetyk występuje w czterech odcieniach. Nie zawiera substancji zapachowych. Przebadany pod kontrola lekarza dermatologa i okulisty. Odpowiedni dla osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii.
Do testowania wybrano testerki w oparciu o wcześniej napisane testy, aktywność na portalu, własny blog lub profil w mediach społecznościowych.
Opinia testerki: nilkaa3
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Kilka słów od producenta…
- kosmetyk do zadań specjalnych,
- znakomicie kamufluje wszelkie niedoskonałości cery,
- przykrywa cienie pod oczami i optycznie wygładza skórę wokół nich,
- zapewnia mocne, długotrwałe krycie oraz duży komfort użytkowania,
- ma lekką konsystencję, nie działa wysuszająco,
- na skórze nie zmienia koloru i nie zbiera się w jej załamaniach oraz doskonale łączy się z innymi kosmetykami,
- nie zawiera substancji zapachowych, przebadany pod kontrola lekarza dermatologa i okulisty.
- odpowiedni dla osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii.
Kilka słów ode mnie…
Zacznę od opakowania i strony wizualnej. Proste, bardzo standardowe, plastikowe opakowanie i trochę mniej standardowy aplikator, niby często spotykany przy takich produktach, jednak bardziej wyprofilowany i „zgrabny”, dzięki czemu nie pobiera zbyt dużej ilości produktu.
Korektora używałam głównie pod oczy aby zakamuflować cienie w tym obszarze. Produkt na pierwszy rzut oka wydawał się bardzo gęsty i obawiałam się tego jak się sprawdzi. Konsystencja okazała się jednak lekka i przyjemna w aplikacji. W pierwsze chwili wydaje się również bardziej kryjący, niż jest w rzeczywistości, ale chcąc uzyskać lepsze krycie spokojnie można dołożyć kolejną, cienką warstwę produktu. Zdecydowanie wolę korektory lżejsze w konsystencji, których krycie można budować, niż te mocno kryjące, obciążające cienką skórę wokół oczu. Od kiedy do mnie trafił używam go codziennie i nie mogę narzekać.
Do testów otrzymałam dwa, z czterech dostępnych odcieni. 10 FAIR – najjaśniejszy, bardzo neutralny odcień. Tu ogromny plus dla marki za tak jasny odcień, który sprawdzi się u na prawdę bardzo jasnych karnacji. Jest jednak na tyle jasny, że w niektórych przypadkach może wyglądać trochę szaro w połączeniu z ciemnymi cieniami pod oczami. Drugi odcień, 35 PEACH BEIGE również bardzo ładny odcień, może trochę za jasny jak na najciemniejszy odcień w całej kolekcji. Sprawdza się u mnie teraz, gdy jestem już trochę opalona. Taki duet idealnie sprawdzi się przez cały rok, bo w zależności od poziomu opalenizny można mieszać dwa kolory uzyskując odcień idealny. Sprawa ułatwiona, bo korektor nawet w minimalnym stopniu nie zmienia swojego koloru po aplikacji i w trakcie noszenia – wielki plus!
Jak na moje dość widoczne załamania wokół oczu, muszę przyznać, że korektor wyglądał mimo to dość dobrze, dodatkowo ich nie podkreślał i się w nich nie zbierał. Moja skóra nie była po nim przesuszona, ani na taką nie wyglądała. Używałam go z różnymi pudrami sypkimi oraz podkładami i również pod tym względem nie sprawiał problemów.Produkt jest bezzapachowy i niech was nie zmyli zapach „prosto” z opakowania i na aplikatorze, bo na skórze sam produkt zapachu nie ma.
Podsumowując, na plus zdecydowanie:
- standardowe opakowanie i aplikator,
- bardzo ładna kolorystyka,
- lekka formuła,
- nie zmienia koloru,
- nie podrażnia skóry, ani jej nie przesusza,
- niska cena.
Jedynymi słabymi stronami, które mogę wskazać jest:
- krycie, bo w przypadku zakrywania większych niedoskonałości i dużych cieni pod oczami może sobie specjalnie nie poradzić,
- najciemniejszy odcień, który jest jednak trochę zbyt jasny, szczególnie w okresie letnim.
Opinia testerki: Alluska12
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Korektor BELL HYPOAllergenic, Cover Eye&Skin Concealer to moje odkrycie tego roku. Jest to idealny kosmetyk wielozadaniowy.
Do testów otrzymałam dwa kolory: 10 fair oraz 35 peach beige. Kolor 10 idealnie sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym. W chwili obecnej, kiedy moja skóra jest już lekko opalona, mieszam oba kolory aby uzyskać odcień idealny dla swojej karnacji.
Moja skóra nie należy do idealnych, zmagam się zarówno z niedoskonałościami na twarzy, jak i z cieniami pod oczami. Przez długi czas nie mogłam znaleźć idealnego korektora, który poradziłby sobie w obu przypadkach i do tego jego zakup nie nadwyrężałby za mocno mojego portfela.
Pierwsze zetknięcie z korektorem było naprawdę bardzo przyjemne. Korektor jest dosyć gęsty i dobrze kryjący ale nie jest przy tym ciężki i, co bardzo ważne, nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. Bez względu na sposób aplikacji (używałam zarówno gąbki, jak i pędzla) wygląda na skórze bardzo naturalnie, nie roluje się ani nie waży podczas nakładania. Bardzo ładnie wtapia się w skórę i „nie gryzie się” z podkładami, których używam na co dzień. Krycie jest średnie, dla osób z dużymi cieniami pod oczami może okazać się za słaby, dla mnie jest w sam raz.
Korektor lekko zastyga a po przypudrowaniu nie zbiera się w zmarszczkach i nie mam potrzeby poprawiania go w ciągu dnia. Ładnie kryje wszelkie przebarwienia, zaczerwienienia i ślady po niedoskonałościach. Nie do końca radzi sobie w przypadku dużych i dosyć świeżych niedoskonałości.
Polecam ten korektor wszystkim osobom, które chcą mieć pewność, że ich makijaż będzie wyglądał bardzo dobrze przez cały dzień.
Opinia testerki: anja
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Korektor całkiem fajnie kryje i dobrze spisuje się pod oczami. Nie wysusza tej delikatnej strefy i dobrze gra zarówno z pudrem jak i podkładem. Podbija również kolor cieni i przedłuża ich trwałość. Ciemnieje lekko o pół tonu. Odcień 10 Fair będzie idealny dla bladziochów, z kolei 35 fajnie sprawdzi się u osób z opaloną skórą. Całość zamknięta w solidnie wykonanym, plastikowym opakowaniu.
Opinia testerki: Emotikonka
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Do testowania otrzymałam dwa korektory, w dwóch różnych odcieniach – Fair oraz Peach Beige. Opakowanie podobne do błyszczyków do ust, ze szczoteczką, która pozwala na precyzyjną aplikację produktu. Jeśli chodzi o odcień, to dla takiego bladziocha jak ja zdecydowanie pasuje Fair. Nie jest ani za jasny, ani za ciemny.
Korektor to mój zdecydowany faworyt i jestem pewna, że wrócę do niego nieraz. Dobrze kryje, co można budować dokładając kolejne warstwy produktu. Miałam ostatnio trochę problemów z cerą i świetnie sobie z tym poradził. Nie ukrył wszystkiego w stu procentach, ale i tak byłam bardzo zadowolona z tego jak wyglądała moja buzia. Sińce pod oczami były mniej widoczne, zarówno jak zaczerwienienia.
Nie podkreślał suchych skórek i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że często używałam go samodzielnie, bez podkładu. Korektor ma lekką konsystencję i dobrze się rozprowadza. Nie „kłóci się” z innymi kosmetykami, kolor pozostaje niezmienny również po nałożeniu.
Podsumowując: To mój zdecydowany nr 1 jeśli chodzi o korektor.
Opinia testerki: sylwiawes
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Hypoalergiczny korektor kamuflujący o delikatnej konsystencji zapewnia nam pokrycie przebarwień, cieni pod oczami oraz innych niedoskonałości. Bardzo dobrze sprawdza się też jako baza pod cienie (dobrze trzyma cień na oku).
Opakowanie jest proste,wygodne i estetyczne. Zgrabny pędzelek pozwala nam na łatwe nałożenie kosmetyku.
Do przetestowania otrzymałam dwa odcienie :
Peach Beige nr 35F Fair nr 10
Oba kolory u mnie sprawdziły się bardzo dobrze.
Mam lekkie cienie pod oczami i po nałożeniu korektora widać dużą różnicę. Kosmetyk dobrze kamufluje i utrzymuje się dość długo. Nie jest jednak to produkt , który zakryje wszystko – z mocnymi cieniami siebie nie poradzi .
Korektor rozświetla i nawilża. Bardzo dobrze sprawdza się w upały ponieważ jest lekki.
Jego dużym plusem jest wtapianie się w skórę. Nie powoduje przesuszenia skóry pod oczami wręcz przeciwnie nawilża ją. To połączenie lekkiego krycia z rozświetleniem.
Korektor jest tani i łatwo dostępny ,a przy tym dobrze się sprawdza. Daje mu 8 punktów na 10 🙂
Opinia testerki: linea
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Moim największym problemem są rumieńce, które uwydatniają się podczas upałów oraz mrozów. Oczywiście zdarzają się też inne niedoskonałości, które trzeba zakamuflować. Dlatego korektor jest produktem, który zawsze posiadam w swojej kosmetyczce. Jedne sprawdzają się lepiej inne gorzej.
Korektor HYPOAllergenic Eye&Skin Cover Concealer bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zakamuflował moje rumieńce i drobne krostki które gdzieś tam po drodze się pojawiły a twarz wyglądała naturalnie, z tym że była już bez defektów. Jak dla mnie rewelacja. To jest to, czego szukałam.
Dodam, że nie mam cieni, ani opuchlizny pod oczami, więc w tym miejscu nałożyłam go odrobinkę. Produkt nie zbierał się w zagłębieniach.
Korektor stosowałam razem z innymi kosmetykami Bell HYPOAllergenic, czyli bazą rozświetlającą i podkładem. Ale zdarzyło się też i tak, że nałożyłam sam korektor i efekt był rewelacyjny.
Produkt ten zdecydowanie poprawia wygląd cery i sam w sobie jest wystarczający.
Zapewnia długotrwałe krycie, ma lekką konsystencję, nie wysusza cery, po nałożeniu nie ciemnieje. Aplikator ułatwia precyzyjną aplikację, a korektor idealnie wtapia się w skórę.
Dostępne są cztery odcienie korektora, ja do testowania otrzymałam odcień numer 10 Fair – bardzo jasny oraz numer 35 Peach Beige – zdecydowanie bardziej dopasowany do mojej cery.
Na zdjęciu dłoni po lewej stronie znajduje się odcień Fair, po prawej Peach Beige.