Opinie o kosmetyku: Batiste, Dry Shampoo
Opis porducenta: Marka Batiste to ponad 40 lat doświadczenia z suchymi szamponami. Produkt działa błyskawicznie, nie wymaga odczekiwania ani wyczesywania, jak w wypadku innych suchych szamponów. Wystarczy popsikać, wmasować i już! W szamponach Batiste zastosowano skrobię ryżową, która nie pozostawia śladów nawet na ciemnychwe włosach, podczas gdy konkurencja polegała na talku lub skrobi ziemniaczanej, dających gorsze rezultaty.
Oto opinia testerki:
Opinia testerki: scrabble
Skuteczność/efekt działania kosmetyku | |
Konsystencja (jeśli dotyczy) | |
Zapach | |
Trwałość użytego kosmetyku na twarzy/ciele | |
Wydajność | |
Stosunek ceny do jakości | |
Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego | |
Opakowanie (estetyka i użyteczność) |
Suche szampony albo się kocha albo nienawidzi 😉 Wszystko zależy od tego na jaki produkt trafimy po raz pierwszy. Ja jestem brunetką ale jako pierwszy stosowałam szampon w wersji standardowej, białej (z powodu braku dostępności wersji kolorystycznej w sklepie). Nie powiem aby była to miłość od pierwszego użycia. Szampon może nie bielił ale pokrywał włosy jakby szarawym nalotem, co nie zawsze było szybkie i proste do wyczesania. Przy wersji kolorystycznej dark/deep brown ten problem zniknął całkowicie za to pojawił się nowy. Jeżeli niechcący przesadzi się z ilością kosmetyku, pozbycie się go jest jeszcze trudniejsze i nawet po kilku godzinach po przeczesaniu włosów szczotką, okazuje się, że brązowy nalot oblepia jej ząbki. Do stosowanie tego kosmetyku trzeba się przyzwyczaić i nauczyć aplikacji odpowiedniej ilości.
Szampon Batiste rzeczywiście robi to, do czego został stworzony. Odświeża fryzurę w ciągu minuty a odpowiednio zaaplikowany i umiejętnie wyczesany sprawi, że nikt nie pozna, że nie miałyśmy dziś rano czasu aby umyć włosy. 😉
Konsystencja jest typowa dla suchego szamponu, nie podoba mi się tylko fakt, że część produktu pozostaje na włosach i skórze głowy. Martwi mnie też Alcohol Denat na piątym miejscu w składzie, bardzo wysoko. Każda osoba świadomie dbające o swoją czuprynę wie, że jest to składnik mocno wysuszający zarówno skórę głowy jak i włosy dlatego powinniśmy go unikać a przynajmniej ograniczyć .
Suchy szampon służy mi po to aby „dotrwać” do wieczornego mycia i w tym celu dobrze się sprawdza. Po jednej aplikacji włosy wyglądają dobrze aż do wieczora.
Przy częstym stosowaniu wydajność nie jest zbyt duża, jednak kiedy butelka przeznaczona jest tylko na awaryjne wypadki np. raz w tygodniu, spokojnie będzie służyła przez kilka miesięcy.
Puszka 200 ml kształtuje się w cenach między 14-17 zł, jednak często można je dostać w promocji za ok 11 zł. Wtedy jest to dobra okazja aby spróbować lub zrobić zapas.
Podsumowując, suchy szampon to fantastyczny wynalazek, nie raz przyda się w kryzysowych sytuacjach jednak ze względu na skład i pozostającą „pudrowość”, wolę z nim nie przesadzać.
Używam szamponów Batiste, przetestowałam większość z nich i uważam, że każdy z nich zasługuje na odrębną recenzję, ponieważ bardzo mocno między sobą się różnią. Są takie które uwielbiam i takie, które okazały się kompletną klapą. Wrzucanie ich do jednego worka i zbiorowa ocena to dla mnie niestety nieporozumienie.
Miałam ten suchy szampon w wersji klasycznej (original) i jego używanie było dla mnie ciekawym doznaniem. Ładnie pachniał, świetnie odświeżał włosy, ale na moich czarnych włosach zostawiał siwy nalot. Mam nadzieję, że uda mi się trafić w promocji na wersję do ciemnych włosów, bo na prawdę mnie kusi a fajnie mieć pod ręką taki kosmetyk na szybko 😉
U mnie tak samo, trzeba nauczyć się aplikować z odpowiedniej odległości, wtedy łatwiej się tego pozbyć 😉
Bardzo lubię suche szampony od Batiste. Kompletnie zapomniałam, mogłam się w jakiś w wersji mini zaopatrzyć na wyjazd, no ale teraz to już za późno 😉
No, to ja należę do tych, co nienawidzą 🙂 Za Chiny ludowe nie potrafię się nim posługiwać. Wolałabym 6 razy umyć włosy, niż męczyć się z tym ustrojstwem :p
P.S. Recenzja bardzo wyczerpująca 🙂
jakoś nie mam przekonania do suchych szamponów. Zwykle stoję przed półką sklepową i zastanawiam się czy kupić i wychodzę bez szamponu. Może kiedyś się skuszę i wypróbuję
Moim zdaniem jedne z lepszych suchych szamponów na rynku.
Suche szampony to hit ostatniego czasu – jest niezastąpiony 🙂
Nigdy nie używałam szamponu suchego.
najlepsze! 🙂
Moje ulubione szampony 🙂
Uwielbiam suche szampony. Zaskakujące jest ich działanie, a przyznaję, że z początku nie wierzyłam 🙂
Używałam wersji wild i jestem zachwycona! świetny produkt, działanie dużo lepsze niż innych suchych szamponów, a zapach wręcz cudowny. Teraz będę testować wersję dla brunetek, już nie mogę się doczekać 😀
mój sprawdzony sposób na niesforne włosy. Rzeczywiście zbyt duża ilość nie wygląda estetycznie. Batiste ma oszałamiająco piękne zapachy! Duży wybór zachęca. Możliwość kupienia go w wersji „kolorowej” jest zbawieniem dla brunetek (jak i blondynek czy jasnych szatynek). Sama używam wersji dark, jest cudowna. Kiedy po użyciu go po raz pierwszy przestraszyłam się tego, że piana szamponu zabarwiła się na kolor kakaa. Cena nie jest wygórowana przy tak cudnym produkcie. Serdecznie polecam!
Używałam kiedyś suchego szamponu z Syoss kiedy Batiste nie były jeszcze tak popularne. I mogę stwierdzić, że ten z Syoss może się schować przy Batiste. Miałam wersję orginal, tropical, cherry i oriental. Mój zapach to zdecydowanie oriental, uwielbiam go! Szampony bardzo ładnie odświeżają włosy i unoszą je. Idealny na wakacje 🙂
Miałam tylko jeden 🙂 Na co dzień raczej nie preferuję natomiast to taki świetny produkt w sytuacjach kryzysowych, bądź na wyjazdach. Kiedy trzeba odświeżyć włosy 🙂 Ja miałam tę wersję schery
Bardzo przydatny kosmetyk, jako suchy szampon sprawdza się znakomicie. Odświeża włosy i delikatnie je unosi, nie wysusza skóry głowy i łatwo go wyczesać. Zawsze mam go w łazience na wypadek bad hair day.
szampon jest super. dzięki niemu można odświeżyć sobie fryzurę w ciągu dnia. małą pojemność mam zawsze w torebce… jest niezastąpiony!! polecam serdecznie 😀 zapachy są świetne
Niestety miałam po nich wysyp na twarzy ;/
używam tych szamponów i robią swoją robotę na piątkę 🙂
Uwielbiam te suche szampony, muszę testować każdy nowy którego jeszcze nie miałam 😀
Perfekcyjnie sprawdzają sie w awaryjnych sytuacjach gdy nie ma czasu umyć włosów albo do lekkiego odświerzenia u nasady „na drugi dzień”