Olej z opuncji figowej – cenny, orientalny eliksir, który działa jak naturalny botoks!
Wraz z powszechnym powrotem do naturalnych metod pielęgnacji, oczy wielu „kosmetomaniaczek” zwróciły się w stronę organicznych produktów, wśród których istotne miejsce zajęły odżywcze oleje. Rzesze kobiet o różnych typach cery i włosów zaczęły regularnie olejować twarz i kosmyki, szybko zauważając spektakularne rezultaty. Najważniejszą kwestią stało się jednak poszukiwanie oleju idealnego, które dla wielu z nas trwa do dziś. Zdaje się, że nasza redakcja właśnie go znalazła! Przedstawiamy rewolucyjny olej z opuncji figowej – złoto orientalnych kaktusów, działające jak naturalny botoks!
www.pixabay.com
Olej z opuncji figowej – cenny, orientalny eliksir, który działa jak naturalny botoks!
Olej z opuncji figowej nazywa się cennym nie tylko w przenośni. Jest bowiem najbardziej kosztownym olejem na świecie, a bajońskie kwoty, jakie trzeba zapłacić za ten „eliksir piękności” wynikają zarówno z bogactwa jego właściwości, jak i z procesu pozyskiwania. Do wytłoczenia jednego litra oleju potrzeba aż milion nasion opuncji! Sama, podobna ozdobnemu kaktusowi, roślina może być zaś uprawiana jedynie w odpowiednio ciepłym i suchym klimacie, co sprawia, że jej uprawy są stosunkowo rzadkie.
Opuncja figowa – tropikalny owoc o meksykańskich korzeniach
www.pixabay.com
Co to jest opuncja figowa? To należąca do rodziny kaktusów roślina o jadalnych tropikalnych owocach, charakteryzujących się soczystym, orzeźwiającym miąższem. Po raz pierwszy została odkryta w Meksyku, gdzie mówi się na nią „nopal”. Obecnie uprawiana jest także w krajach basenu Morza Śródziemnego (szczególnie w Tunezji i Maroku), na niektórych Wyspach Kanaryjskich oraz w suchych obszarach Afryki. Kaktus opuncji osiąga wysokość nawet do 4 metrów, zaś jego owoce ważą około 150 gram każdy. W zależności od odmiany mogą różnić się odcieniem. Spotyka się białe, żółte i czerwone owoce, a każda „kula” mieści w sobie około 300 nasion.
Co ciekawe, opuncję figową uprawiano do niedawna głównie przez wzgląd na sok i miąższ z jej owoców, z których wytwarza się przetwory, herbaty czy leki. W wielu krajach spożywa się je zresztą także na surowo, jako świeże pożywne owoce. Pestki były natomiast odrzucane jako niepotrzebne odpadki i dopiero gdy zaczęto rozważać ich wykorzystanie w nurcie zero waste, okazało się, że zawierają wartościowy olej.
Jak pozyskuje się olej z opuncji figowej?
www.unsplash.com; Raychel Sanner
Aby uzyskać olejek z opuncji najwyższej jakości, należy zebrać odpowiednią ilość pestek i rozłożyć je do wysuszenia na słońcu. Porządnie wysuszone ziarna tłoczy się następnie na zimno przy użyciu mechanicznej prasy. W całym procesie nie ma mowy o wykorzystaniu rozpuszczalników ani innych chemicznych substancji. Ostatnim etapem jest dokładna filtracja oleju, po której nadchodzi czas na pakowanie. I gotowe! Tak przygotowany olej jest sprzedawany na miejscu, w lokalnych sklepikach, chętnie okupowanych przez turystów, a także wysyłany do krajów całego świata i tam dystrybuowany.
Co zawiera olej z opuncji figowej?
www.pixabay.com
Olej opuncjowy jest wysoce ceniony przez wzgląd na obecne w nim składniki. To im zawdzięcza swoje wyjątkowe właściwości zdrowotne i pielęgnacyjne. Chcesz wiedzieć, co składa się na jego supermoc? Oto 4 najważniejsze komponenty:
Kwasy omega-6
To grupa kwasów linolowych, odpowiedzialnych za utrzymanie optymalnego nawilżenia skóry oraz za budowanie jej ochronnego płaszcza hydrolipidowego. Gdy ich zawartość w organizmie jest niewystarczająca, grozi nam atopowe zapalenie skóry. Dodatkowo kwasy omega-6 odbijają szkodliwe promieniowanie UV, dzięki czemu olejek z opuncji może poszczycić się obecnością naturalnych filtrów.
Kwasy omega-9
To druga najważniejsze grupa kwasów zawartych w oleju z opuncji, funkcjonująca też pod nazwą kwasu oleinowego. Biorą one udział m.in. w konstruowaniu i regenerowaniu komórek, stanowią składnik lipidów chroniących włosy oraz sebum. Ich niedobór wywołuje nadmierną suchość naskórka i kosmyków.
Tokoferole
Olejek z opuncji stanowi ponadto prawdziwą skrabnicę naturalnej witaminy E, która jest silnym przeciwutleniaczem. Jej obecność w organizmie pomaga chronić błony komórkowe oraz DNA przez szkodliwym wpływem wolnych rodników.
Fitosterole
To związki o specyficznej strukturze chemicznej, tworzące cement międzykomórkowy oraz sebum. Zwiększają one spójność powłoki rogowej naskórka i wzmacniają hydrolipidową warstwę ochronną skóry.
Właściwości oleju z opuncji
www.pixabay.com
Olej z opuncji sprawdza się doskonale w naturalnej pielęgnacji zarówno skóry, jak i włosów. W pierwszym przypadku pełni rolę nawilżacza i osłony przed promieniami UV. Świetnie radzi sobie z odżywianiem, zmiękczaniem, wygładzaniem i napinaniem zmęczonej, zwiotczałej skóry. Błyskawicznie niweluje zmarszczki i rysy mimiczne, dodając cerze blasku. Jego działanie jest przy tym na tyle intensywne i łatwo zauważalne, że bywa nazywany nieinwazyjnym botoksem. Co więcej, szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej czy lepkiej warstwy. Jest także bardzo wydajny – wystarczy aplikować po dwie krople rano i wieczorem, delikatnie wmasowując go opuszkami palców, by pokryć olejkiem całą powierzchnię twarzy. By zatrzymać nawilżenie głęboko w skórze na wiele godzin, warto następnie nałożyć na twarz ulubiony krem. Olejek nadaje się również do stosowania pod makijaż.
W przypadku olejowania włosów olejek z opuncji gwarantuje ochronę koloru, zdrowy połysk i regenerację uszkodzeń. Świetnie sprawdza się w roli filtra na słoneczne dni. Nic dziwnego, że olejek ten znajdziemy nie tylko sprzedawany osobno, bez żadnych dodatków, jak i pod postacią komponentu w wielu różnych kosmetykach. Dodaje się go obecnie do serów, kremów BB i CC, balsamów i kremów do rąk czy stóp, kosmetyków do i po opalaniu, a także do szamponów, odżywek, mgiełek i masek na włosy. Coraz częściej spotyka się też całe serie kosmetyków z olejkiem albo przynajmniej ekstraktem z opuncji.
Co sądzicie o olejku z opuncji? Miałyście już okazję go używać? Jakie domowe zabiegi z jego użyciem polecacie? Nie zapomnijcie zostawić komentarza!
Oceń ten artykuł:
(139 głosów, średnia: 4,58 z 5)
zapisuję głos...