Odstresuj skórę na wiosnę
Skóra niczym papierek lakmusowy reaguje na wszelkie stresowe sytuacje. Czy można odwrócić ten proces i za pomocą zabiegów poprawić stan ciała i ducha?
Szczęście i samoakceptacja to najlepszy kosmetyk dla skóry, która niczym papierek lakmusowy reaguje na wszelkie stresowe sytuacje. Czy można odwrócić ten proces i za pomocą zabiegów poprawić stan ciała i ducha? Oczywiście. Zwłaszcza wiosną sprawdza się odstresowująca pielęgnacja.
Jak wygląda skóra w stresie?
Zestresowana skóra jest poszarzała i matowa, widocznie traci witalność i energię. Brakuje jej też jędrności – szybciej uwidaczniają się drobne zmarszczki, przebarwienia, a także wszelkiego rodzaju wypryski. – Jest chimeryczna – podkreśla dr Edyta Engländer, lekarz medycyny estetycznej i dermatolog z Centrum WellDerm. – To znaczy że reaguje podrażnieniem na czynniki, np. kremy, które do tej pory jej nie szkodziły – wyjaśnia.
Skąd się bierze stres skóry?
Stres skóry może być konsekwencją problemów dnia codziennego, może także wynikać ze złej diety, nadmiernego korzystania ze słońca, palenia papierosów, czyli być konsekwencją wszystkiego, co prowadzi do przedwczesnego starzenia. Bezpośrednio wywołują go wolne rodniki, gdy jest ich za dużo mechanizmy skóry nie nadążają z neutralizowaniem intruzów. Rodniki osłabiają i niszczą wtedy strukturę skóry. Czy można skórę odstresować, a przez to także poprawić nasze samopoczucie? Według dermatologów w walce ze stresem oksydacyjnym sprawdzają się najlepiej antyoksydanty.
Jak walczyć ze stresem skóry?
Jednym ze sposobów jest odpowiednia dieta. Antyoksydanty, zwłaszcza witaminy C i E oraz bioflawonoidy, znajdziemy w większości warzyw i owoców, np. w papryce, cebuli, pomidorach, jabłkach i cytrusach. Jednak tylko niewielka część antyoksydantów z pożywienia dotrze do skóry – szacuje się ją na poziomie około 10 % przyjętej dawki.
Jeżeli nie sama dieta, to co?
Oczywiście zabiegi, podczas których działamy odstresowująco bezpośrednio na skórę. Wiosną najlepiej sprawdza się połączenie złuszczania z odżywianiem i gimnastyką twarzy. Terapię w trzech krokach można wykonać podczas jednej wizyty w gabinecie medycyny estetycznej.
Po pierwsze: Jet Peel czyli hydroabrazja. Zabieg niczym myjka ciśnieniowa wypłucze ze skóry zanieczyszczenia, nadmiar obumarłego naskórka, a jednocześnie intensywnie nawilży skórę. Bezinwazyjny i bezbolesny, nie wymaga żadnej rekonwalescencji, przez co jest uznawany za zabieg uniwersalny. Idealne odświeżenie i odkurzenie skóry po zimie.
Po drugie: mezoterapie z koktajli witaminowych. Zabiegi pozwalają wprowadzić bezpośrednio w głąb zestresowanej skóry niezbędne antyoksydanty oraz inne substancje potrzebne jej do regeneracji. Aplikowane podczas mezoterapii koktajle powinny zawierać witaminę C i E, kwas ferulowy, phloretin i koenzym Q oraz kwas hialuronowy. Doskonały zastrzyk energii, poprawiający samopoczucie.
Po trzecie: Ergolift, czyli endermologia twarzy. 40-minutowy, przyjemny masaż wykonywany w seriach spłyca zmarszczki, niweluje obrzęki, modeluje owal i drugi podbródek. – Największe wrażenie robi zwiększenie naturalnej syntezy kwasu hialuronowego, dzięki czemu wzrasta nawodnienie i jędrność skóry – mówi dr Engländer. Twarz staje się bardziej rozjaśniona, ponieważ światło nie zatrzymuje się w załamaniach.