Od kiełków do sałatki. Ekspert zajmujący się zatruciami pokarmowymi ujawnia „zdrowe produkty”, których nie weźmie do ust
Większość z nas wyobraża sobie, że źródłem zatrucia pokarmowego może być nieświeże mięso z taniej budki na rogu ulicy czy nieświeży krem na ciastach w upalne dni.
Ale tak naprawdę mamy większą szansę zatruć się „zdrowymi” produktami spożywczymi, takimi jak sałatki, kiełki fasoli czy świeżo wyciskane soki. Bill Marler, prawnik specjalizujący się w przypadkach zatruć pokarmowych, który wygrał 600 milionów $ (£ 420m) dla klientów, ujawnił sześć produktów żywnościowych, których sam nie jada. W artykule opublikowanym w www.foodpoisonjournal.com Marler mówi, że unika wcześniej mytych warzyw, kiełków – i surowych, świeżo wyciśniętych soków. Dlaczego – o tym poniżej.
Umyta wcześniej i zapakowana sałata
Taka sałata może wyglądać na bardziej czystą niż „brudne” warzywa z resztką piasku leżące obok na półce, ale im bardziej przygotowana do spożycia jest żywność, to oznacza, że tym więcej ludzi jej dotknęło – a to zwiększa prawdopodobieństwo zatrucia pokarmowego.
Marler mówi: „Unikam tego jak ognia. Przyzwyczailiśmy się do wygody tak zwanej „masowej produkcji żywności” – zapakowanej, umytej, pokrojonej i gotowej do spożycia sałaty i sałatek. Wygoda jest wielka, ale czasem myślę, że to nie jest warte ryzyka, które za sobą niesie”.
Surowe, świeże soki
Są reklamowane jako „zdrowe” i organiczne – ale jedna z pierwszych spraw, którą prowadził Marler dotyczyła wybuchu epidemii E. coli z niepasteryzowanego soku jabłkowego.
Marler mówi: „Nie ma wystarczająco dużo korzyści wynikających z picia niepasteryzowanego soku w porównaniu do ryzyka, jakie niesie za sobą picie soków, które nie są pasteryzowane”
Kiełki fasoli
W Ameryce, surowe i lekko gotowane kiełki były związane z ponad 30. bakteryjnymi zatruciami żywności w ciągu ostatnich 20 lat.
Marler mówi, że odnotowano wiele przypadków zatruć związanych ze spożywaniem kiełków i radzi po prostu nie brać ich pod uwagę w swoim jadłospisie.
Krwiste hamburgery
Zamawiajcie tylko dobrze wysmażone hamburgery – radzi Marler. „Powodem, dla którego mielone produkty mięsne są bardziej problematyczne i wymagają dłuższego czasu obróbki termicznej jest fakt, że bakterie, które mogą znajdować się na powierzchni mięsa mogą zostać zmielone do jego wnętrza” objaśnia ekspert.
„Jeśli hamburgery nie są gotowane czy smażone w temperaturze powyżej 72 ° C przez cały czas, to może to spowodować zatrucie przez bakterie E. coli, Salmonellę i inne choroby bakteryjne” – dodaje Marler.
Surowe lub niedogotowane jajka
Marler mówi: „Ryzyko zakażenia jaj jest znacznie niższe dzisiaj niż było to 20 lat temu na obecność Salmonelli, ale nadal bezpiecznie jest jeść jajka dobrze ugotowane czy wysmażone”.
Ostrygi
W ciągu ostatnich kilku lat, ostrygi stają się coraz bardziej niebezpieczne – wymienia Marler, który wierzy, że to ze względu na ocieplenie wód.
Na podstawie artykułów:
„From sprouts to bagged salads: Food poisoning expert reveals 6 foods he will NEVER eat”