Objawy zaburzonej flory bakteryjnej jelit – jak ją odbudować?
Flora bakteryjna jelit, nazywana też mikrobiomem, odgrywa bardzo ważną rolę w organizmie. Pożyteczne bakterie w jelitach wspomagają trawienie i biorą udział w wytwarzaniu niektórych witamin i substancji ważnych dla naszego zdrowia. Jednak to nie wszystko! Odpowiednio zbudowana flora bakteryjna jelit wpływa też na odporność i wytwarzanie wielu neuroprzekaźników, np. serotoniny (hormonu szczęścia), a nawet bierze udział w hamowaniu stanów zapalnych w ciele. Niestety, prowadzenie niezdrowego trybu życia czy przyjmowanie niektóre leków może zahamować rozwój pożytecznych bakterii i tym samym stworzyć idealne warunki do rozrostu kolonii szkodliwych drobnoustrojów. Co niszczy florę bakteryjną jelit? Jak pomóc w odbudowie mikrobiomu?
Co szkodzi florze bakteryjnej?
Obecne tempo życia nie jest sprzymierzeńcem zdrowej flory bakteryjnej jelit. Wiele osób zmaga się z permanentnym stresem, nie dba o swoją dietę lub cierpi na choroby cywilizacyjne. Te wszystkie czynniki wpływają negatywnie na mikroflorę jelitową, wyjaławiając ją i zaburzając jej prawidłowy skład. Co jeszcze wpływa niszcząco na pożyteczne bakterie w jelitach? Na pewno niezdrowa dieta, pełna cukru, przetworzonych produktów i tłuszczów nasyconych, a uboga w błonnik, witaminy i minerały.
Czynnikiem szkodzącym są również przyjmowane leki, np. antybiotyki, niesteroidowe leki przeciwzapalne czy leki na chorobę refluksową. Flora bakteryjna jelit nie lubi również długotrwałego stresu, zanieczyszczeń środowiska, nawracających infekcji, nietolerancji pokarmowych i alergii pokarmowych. Negatywnie na stan całego układu pokarmowego, a w szczególności jelit, wpływają też przebyte choroby i zabiegi chirurgiczne oraz zaburzenia i choroby przewodu pokarmowego, np. zespół jelita drażliwego, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna albo choroba wrzodowa.
Flora bakteryjna a antybiotyk
Najbardziej znanym powodem zaburzeń flory bakteryjnej są antybiotyki. Każdy chociaż raz usłyszał od lekarza, że przy antybiotykoterapii należy stosować dodatkowe preparaty osłonowe, które chronią układ pokarmowy. Szczególnie narażone są osoby stosujące długotrwałą antybiotykoterapię.
Antybiotyki są tak skuteczne, że likwidują nie tylko chorobotwórcze bakterie, lecz także korzystne szczepy. Konsekwencją takiego leczenia jest zaburzona flora bakteryjna, czyli stan kiedy równowaga pomiędzy dobrymi a szkodliwymi bakteriami zostaje zachwiana, czyli w jelitach pojawia się więcej niekorzystnych bakterii. Takie zmiany w mikroflorze jelit mogą być trudne do odwrócenia, a odbudowanie poprzedniego stanu flory bakteryjnej może zająć tygodnie lub nawet miesiące.
Zaburzona flora bakteryjna jelit – objawy
Nieprawidłowy skład mikrobiomu może dawać szybkie i jednoznaczne objawy oraz również mniej charakterystyczne symptomy, które trudno skojarzyć z tą przypadłością. Częste oznaki pojawiające się np. po antybiotykoterapii są zwykle związane z upośledzeniem mechanizmów trawienia i wchłaniania wywołanych zaburzoną florą bakteryjną jelit. Te objawy to np. wzdęcia, zgaga, zaparcia, biegunki, bóle brzucha, uczucie przepełnienia lub przelewania się albo częste gazy.
Za to symptomy mogące pojawić się po jakimś czasie i często niekojarzone z problemami z jelitami to spadek odporności, uczucie ciągłego zmęczenia, wzrost wagi ciała, problemy z kondycją psychiczną oraz nasilenie objawów alergii. Osoby z zaburzoną florą jelitową częściej zapadają na infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybicze oraz mogą zmagać się z przewlekłym zmęczeniem lub brakiem motywacji do czegokolwiek. W najgorszym przypadku kondycja psychofizyczna może być tak kiepska, że będziemy odczuwać dłuższe spadki nastroju albo zapadniemy na depresję. Jelita odgrywają bardzo ważną rolę podczas produkcji serotoniny, która odpowiada za regulację naszego nastroju.
Przykrym efektem ubocznym wyjałowionej flory jelitowej jest też tycie. Jakość mikrobiomu wpływa na naszą tendencję do tycia oraz często decyduje o intensywności odkładania tkanki tłuszczowej. Z powodu zaburzonej równowagi bakteryjnej w jelitach możemy również odczuwać dużo mocniej objawy alergii pokarmowych.
Jak odbudować florę bakteryjną jelit?
Mikrobiom może składać się nawet z 1500 różnych gatunków bakterii, a jego dokładny skład będzie trochę inny u każdej osoby. Nic więc dziwnego, że tak skomplikowanego mikroświata nie da się odbudować w ciągu kilku dni. Patrząc realnie na ten temat, najlepiej dać sobie na to zadanie kilka tygodni, a w najgorszym przypadku nawet miesięcy. Odbudowa flory bakteryjnej jest długotrwałym procesem i właśnie w taki sposób najlepiej na niego patrzeć. Kluczem do sukcesu podczas odbudowywania flory bakteryjnej jest regularność oraz wyrobienie w sobie nawyku dbania o mikrobiom. Tylko jakie zmiany i zachowania warto wprowadzić do swojego życia i systematycznie powtarzać? Na pewno musimy zadbać o aktywny tryb życia, odpowiednią dietę i mądrą suplementację. Jeśli zastosujemy się do tych zasad, to po czasie zobaczymy efekty.
Suplementacja i świadome odżywianie
Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak odbudować florę bakteryjną jelit w skuteczny sposób? Przede wszystkim warto zadbać o to, co trafia do naszego układu pokarmowego. Jedząc wartościowe produkty i suplementując swoją dietę w mądry sposób, możemy wspomóc mikrobiom w jego szybszej odbudowie. Pierwszym krokiem do tego celu są probiotyki. To preparaty zawierające wyselekcjonowane żywe szczepy bakterii. Jeżeli będziemy przyjmować te suplementy regularnie i w odpowiednich ilościach, to zadziałają prozdrowotnie i pomogą w odbudowie wyjałowionej flory bakteryjnej jelit. Jednak, aby wspomóc zaburzony mikrobiom, musimy zażywać probiotyki wysokiej jakości, zawierające odpowiednie szczepy mikroorganizmów, które są w stanie przeżyć spotkanie z sokiem żołądkowym i bez problemu dotrzeć do jelit. Tylko takie suplementy będą miały korzystny wpływ na nasze zdrowie.
Nie możemy zapominać też o codziennej diecie. To, co trafia na nasz talerz, bezpośrednio wpływa na jakość i zdrowie flory bakteryjnej jelit. Same probiotyki nie będą w stanie uregulować flory bakteryjnej, jeżeli w tym samym czasie nie zadbamy również o to, co jemy. Suplementy wspomagają proces namnażania bakterii prozdrowotnych, hamując jednocześnie rozwój patogenów, ale nie zrobią za nas wszystkiego. Ich działanie jest jedynie wspomagające i to nasze własne jelita muszą zająć się odtworzeniem flory jelitowej, a bez właściwego odżywiania nie uda się tego osiągnąć.
Dlatego najlepszy efekt daje połączenie probiotyków z regularnym spożywaniem prebiotyków oraz dbaniem o zdrową dietę. Tylko czym są prebiotyki? To żywność zawierająca składniki, które nie ulegają strawieniu i są świetną pożywką dla dobrych bakterii jelitowych. To zwykle włókna roślinne znajdujące się np. w cebuli, bananach, szparagach, czosnku czy cykorii. Sięgając po świeże owoce i warzywa na pewno dostarczymy do naszego organizmu sporej porcji prebiotyków. Warto uzupełnić swoją dietę również o produkty naturalnie zawierające bakterie probiotyczne, np. kiszonki i fermentowane produkty mleczne. Unikajmy za to wysokoprzetworzonych produktów, cukru, nadmiaru tłuszczów i białka zwierzęcego.
Aktywność fizyczna
Bardzo ważnym elementem naturalnej odbudowy flory bakteryjnej jelit jest też aktywność fizyczna. Regularnie uprawiany sport jest w stanie wpłynąć pozytywnie na skład flory bakteryjnej jelit. Jak to możliwe? Kiedy ćwiczymy, nasz organizm wysyła sygnał do jelit, które zaczynają pracować sprawniej, a ich perystaltyka i funkcje poprawiają się. Układ pokarmowy aktywnych osób jest o wiele przyjaźniejszym środowiskiem dla dobrych bakterii, więc wspiera ich rozwój. Sport wpływa pozytywnie na cały organizm, np. wzmacnia wydolność krążeniowo-oddechową czy chroni przed nadwagą i otyłością. Nic więc dziwnego, że również jelita czerpią wszystko, co najlepsze z naszego aktywnego trybu życia.