Obalamy popularne mity na temat odchudzania
Moda na bycie fit zaowocowała coraz większym zainteresowaniem różnymi dietami, ćwiczeniami i pojawieniem się szeregu ekspertów, którzy nie zawsze mają odpowiednią wiedzę do udzielania rad. To zaś prowadzi do powstawania szkodliwych mitów, dlatego dzisiaj będziemy kilka z nich starać się obalić!
Mity na temat odchudzania – Produkty light są mniej kaloryczne
To jedno z najbardziej szkodliwych przekonań wśród osób chcących zrzucić nadwagę. Określenie „light” na produkcie ma za zadanie przyciągnąć konsumenta i nawet jeśli produkt nie zawiera tłuszczu lub ma jego obniżoną zawartość dobrze jest doczytać etykietę do końca. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, a to oznacz, by produkt dalej był równie smaczny co jego standardowy odpowiednik (np. biorąc pod uwagę jogurt z owocami w wersji standardowej i light) oznacza, że został wzbogacony o np. dodatkową porcję cukru. Wybieranie produktów light częściej uspokaja nasze sumienie, niż rzeczywiście jest rozsądnym wyborem będąc na diecie. Jeśli więc wrócimy do przykładu jogurtu z owocami najlepiej będzie wybrać jogurt naturalny o pełnej zawartości tłuszczu i dodać do niego świeżych lub mrożonych owoców. Dodajmy do tego, że tłuszcz jest również rozpuszczalnikiem witamin jak A, D, K, E i jest potrzebny do ich wchłaniania. Dlatego również do porannej porcji płatków zamiast mleka odtłuszczonego lepiej wybrać 2%.
Mity na temat odchudzania – Im surowsza dieta, tym efekt będzie szybciej widoczny
Nie działa to w ten sposób! Jeśli decydujemy się na obniżenie ilości spożywanych kalorii najlepiej zrobić to pod okiem dietetyka, który kaloryczność posiłków dopasuje do naszego realnego trybu życia, tak by nie zabrakło nam w ciągi dnia energii, a odchudzanie stało się skuteczniejsze. Zbyt drastyczna dieta może wprowadzić nasz organizm w stan szoku, a organizm przestawi się na „tryb oszczędzania”. Oznacza to, że każdą nadprogramowa kalorię (a przy restrykcyjnych dietach każdy „złamie się” prędzej czy później) będzie odkładał i zamieniał w tkankę tłuszczową przygotowując na „chude lata”.
Mity na temat odchudzania – Ziemniaki, makarony są zakazane
Nic bardziej mylnego – szczególnie jeśli je lubimy! Wbrew pozorom chociaż ziemniaki uznaje się za obiadowy „zapychacz” to 100g nie zawiera więcej niż 90 kcal. Same ziemniaki są całkiem zdrowe i zdecydowanie nie musimy z nich rezygnować. Podobnie jest z makaronem, który pomimo, że jest produktem mącznym to w odpowiednim towarzystwie i ilości nie utrudni nam odchudzania (porcja makaronu spaghetti dla 1 osoby to… makaron postawiony na 5 zł 🙂 ). W przypadku ziemniaków, makaronu i ryżu najbardziej kaloryczne jest ich towarzystwo, czyli tłuste mięsa i sosy. Jeśli zastąpimy je lżejszymi odpowiednikami, lekkimi dressingami i towarzystwem warzyw stworzymy smaczny, zdrowy i dietetyczny posiłek!
Mity na temat odchudzania – Dieta skuteczna daje szybkie efekty
Dużo słyszy się o magicznych pigułkach na odchudzanie, czy o tym, że ta czy inna osoba straciła kilkadziesiąt kilogramów w ciągu roku, a nawet pół! Takie historie zostawmy jednak naiwniakom i desperatom. Skuteczna dieta to zdrowa i zbilansowana dieta, która nie spowoduje efektu jojo. To dieta przy której będziemy czuć się najedzone (nie przejedzone, ani nie ciągle głodne), pełne energii, wesołe, nasze paznokcie, włosy i cera będą w świetnej kondycji. I skuteczna i dobra dieta to taka, która umożliwia nam chudnięcie 0,5 – 1 kg tygodniowo. Jeśli nie jesteśmy w trakcie leczenia operacyjnego otyłości, ani nie stracimy ręki, ani nogi to błyskawiczne tracenie kilogramów nie jest niczym dobrym.
Mity na temat odchudzania – Odchudzaniu zawsze musi towarzyszyć intensywny wysiłek fizyczny
To też nie jest prawdą. Stopień intensywności aktywności fizycznej dopasowujemy do naszego trybu życia. Nikt nie oczekuje, że będziemy trenować 3 godziny dziennie przez 7 dni w tygodniu. Intensywność aktywności fizycznej musi być dopasowana przede wszystkim do naszego stanu zdrowia. Nie oszukujmy się – aktywność fizyczna pomaga nam w odchudzaniu i pomaga utrzymać jędrność skóry, ale nie musimy od razu trenować do triathlonu. Wystarczy zacząć od spacerów przez godzinę dziennie, czy chodzeniu na basen, jogę czy pilates. Nikt nie będzie osobie z problemami ze stawami, czy kręgosłupem zalecał crossfitu, czy biegania, a osoba z problemami z sercem nie będzie zaczynać od intensywnego cardio. Dobry trener dopasuje trening do naszych możliwości! A dobry dietetyk dopasuje kaloryczność do rodzaju naszej pracy i aktywności w wolnym czasie.