Nowy Rok już się zaczął? Niekoniecznie! Oto kultury, które mierzą czas inaczej
Spis treści:
Nowy Rok już do nas zawitał. Ale nie we wszystkich kulturach. Jaki mamy rok w różnych zakątkach świata? Zabieramy Was w wirtualną podróż po czasie, który odmierzają zegary z różnych kultur.
Kalendarz juliański i gregoriański – skąd te różnice?
Do roku 1582 w Europie obowiązywał kalendarz juliański. Był to kalendarz słoneczny opracowany przez greckiego astronoma Sosygenesa na życzenie Juliusza Cezara i wprowadzony w 46 roku p.n.e. Zgodnie z tym sposobem datowania rok liczył 365 dni. Rzeczywistego czasu obiegu Ziemi wokół słońca nie sposób jednak podzielić bez reszty na doby. Sosygenes założył, że średnio wynosi on 365 i ćwierć doby, więc aby uniknąć opóźniania się kalendarza względem zjawisk astronomicznych, każdy rok, którego data dzieli się bez reszty przez 4 uznano za rok przestępny, dodając do niego dodatkowy dzień. Obliczenia Sosygenesa były jednak niedokładne, średnia długość roku słonecznego jest bowiem odrobinę krótsza.
Sprawiło to, że kalendarz juliański spóźniał się o 1 dzień na 128 lat w stosunku do kalendarza astronomicznego. Miało to duże praktyczne znaczenie dla mieszkańców Europy, ponieważ z biegiem stuleci daty kalendarza przestawały pokrywać się ze zjawiskami naturalnymi, takimi jak chociażby pory roku. W XVI wieku opóźnienie kalendarza wynosiło już 10 dni, dlatego podjęto decyzję o reformie.
Nowy kalendarz wprowadził papież Grzegorz XIII. Używamy go do dziś i nazywamy gregoriańskim. Zmniejsza on liczbę lat przestępnych – spośród dat podzielnych bez reszty przez 4 nie wyznaczają roku przestępnego te, które dzielą się jednocześnie przez 100, chyba że dzielą się także przez 400. I tak na przykład, inaczej niż w kalendarzu juliańskim, rok 2000 był rokiem przestępnym, ale rok 2200 będzie rokiem zwykłym.
Reforma zmniejszyła opóźnienie roku kalendarzowego względem słonecznego do 1 dnia na 3322 lata. Równocześnie z wprowadzeniem nowego kalendarza należało także zniwelować narosłe od 46 r. p.n.e. 10 dni opóźnienia, dlatego w 1582 roku na mocy bulli papieskiej po 4 października nastąpił 15 października! Tylko kilka katolickich krajów Europy, w tym Hiszpania, Portugalia i Polska, wprowadziły nowy kalendarz natychmiast. Pozostałe, zwłaszcza protestanckie i prawosławne, czyniły to stopniowo i z oporami. W Wielkiej Brytanii zrobiono to w 1752 roku, a w Grecji dopiero w 1923.
Po dziś dzień stary kalendarz juliański pozostaje oficjalnym kalendarzem liturgicznym prawosławnego chrześcijaństwa.
Kalendarz Majów – według niego czas już przestał płynąć
Majowie umieli bardzo precyzyjnie odmierzać czas – stworzyli w tym celu swój własny kalendarz. Według tego kalendarza 21 grudnia 2012 roku miał nastąpić koniec świata. Pamiętacie ten medialny szum związany z tą datą? Na szczęście Majowie mylili się – a my dalej możemy odmierzać czas według zasad innych kultur.
Chiński kalendarz księżycowo-słoneczny
Choć od 1912 roku w Chinach oficjalnie obowiązuje kalendarz gregoriański, to najhuczniej obchodzonym świętem w tej części świata jest Nowy Rok będący pozostałością po tradycyjnym kalendarzu chińskim. Jest to święto ruchome, przypadające między końcem stycznia i początkiem lutego. Od II wieku p.n.e. w Chinach obowiązywał kalendarz księżycowo-słoneczny, który podobnie jak kalendarz muzułmański, dzielił rok na 12 miesięcy po 29 i 30 dni. W celu uniknięcia przesunięć względem rzeczywistego czasu obiegu Ziemi wokół Słońca, co trzy lata dodawany był miesiąc przestępny. Dodatkowo w tradycyjnym kalendarzu chińskim obowiązują sześćdziesięcioletnie cykle, które złożone są z pięciu pomniejszych okresów reprezentujących podstawowe żywioły składające się na całą materię: metal, drewno, ogień, wodę, ziemię. Każdy z tych okresów trwa 12 lat symbolizowanych przez 12 zwierząt, które według legendy jako pierwsze odpowiedziały na wezwanie Buddy. Chińczycy wierzą, że zwierzę panujące nad rokiem, w którym urodził się dany człowiek, ma ogromny wpływ na całe jego życie. Obecnie trwa rok małpy, a przyszłemu patronować ma kogut, który symbolizuje czas wytężonej pracy i perfekcjonizmu.
Kalendarz hebrajski
Żydzi, podobnie jak Chińczycy, korzystają z kalendarza księżycowo-słonecznego. Wyznawcy judaizmu liczą lata od stworzenia świata, które według ich rachuby miało miejsce 7 października 3761 roku p.n.e. (w datacji gregoriańskiej). W roku 2016 trwa zatem żydowski rok 5776/5777. Pierwszym miesiącem w kalendarzu hebrajskim jest przypadający na okres wiosny miesiąc nisan, w którym upamiętnia się wyjście Żydów z niewoli egipskiej. Rok w kalendarzu hebrajskim liczy 354 dni dzieli się na 12 miesięcy po 29 i 30 dni. Aby miesiące stale odpowiadały tej samej porze roku, co dwa lub 3 lata wprowadza się rok przestępny z dodatkowym miesiącem zwanym adar szeni. – Należy pamiętać, że obchody żydowskiego Nowego Roku nie rozpoczynają się wraz z pierwszym miesiącem kalendarzowym, a w miesiącu tiszri, który przypada na późne lato lub wczesną jesień. Tego dnia świętuje się rocznicę stworzenia świata i człowieka – opowiada Piotr Chalimoniuk (Sky4Fly.net).
Materiał powstał m.in. w oparciu o informacje Sky4Fly.net