Nowość: L’biotica Progestella – krem z naturalnym progesteronem
Na zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) uskarża się prawie połowa kobiet. Winne są hormony, w tym progesteron. Jeśli więc na kilka dni przed miesiączką zaczynasz odczuwać nieprzyjemne skutki zmian hormonalnych, zamiast popadać w coraz większe zdenerwowanie, naucz się je łagodzić, a nawet im zapobiegać. Z pomocą może przyjść… krem!
Progesteron to hormon żeński, który sprawia, że miesiączki są regularne. Jest on niezbędny do wystąpienia owulacji. Jego zadaniem jest przygotowanie macicy do zagnieżdżenia się komórki jajowej, a następnie do utrzymania ciąży. PMS to rezultat m.in. spadku poziomu progesteronu. Gdy jest go za mało, miesiączki stają się nieregularne, czasem mogą pojawiać się bardzo obfite krwawienia. Gdy kobieta jest w ciąży, niedobór progesteronu może doprowadzić do poronienia.
Progestella PMS i Progestella MENOPAUZA – to dwa nowe kremy marki L’biotica z naturalnym progesteronem. Łagodzą objawy związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego oraz menopauzą m.in. drażliwość, zmiany nastroju, bezsenność, zawroty oraz migrenowe bóle głowy, nudności, bóle i obrzęki piersi, zaburzenia apetytu, problemy z koncentracją, nadmierne pocenie czy uderzenia gorąca. Kremy zalecane są również w łagodzeniu następujących dolegliwości: premenopauza, nieregularne krwawienia miesięczne, klimakterium, osteoporoza.
Kremem Progestella smarujemy okolice wewnętrznej powierzchni ramion oraz ud. Zwróćmy uwagę, by za każdym razem krem wcierać w inne miejsce, co zapewnia lepsze wchłanianie. W miejsca posmarowane nie nakładamy już innych preparatów, bo mogą one utrudniać przyswajanie składników aktywnych Progestelli.
Naturalny progesteron jest wchłaniany przez podskórną tkankę tłuszczową a następnie uwalniany do krwi. Preparat najlepiej stosować dwa razy dziennie (rano i wieczorem – najlepiej przed snem) w ilości 1/8 do 1 łyżeczki dołączonej do opakowania dziennie. Dokładną dawkę każda kobieta dostosowuje do swoim indywidualnych potrzeb.
Krem na PSM? To w interesie męża jest, żeby i go kupił :-).
I to masowo powinniśmy się ustawić po niego w kolejce!
Akurat prezent na święta. A potem na imieniny, urodziny, Dzień Kobiet, Walentynki itd.itp. 😉
Żarty żartami, ale nie jedna z nas cierpi z powodu pms i nasilonych objawów, które utrudniają życie. Mam ogromny problem z bólem brzucha w ten dni, czasem zdarzyło mi się nawet zemdleć 🙁 To coś dla mnie.
Fajnie,ze nie trzeba łykać jakis pigułek,które tylko niszczą wątrobę.Kiedyś miałam klopoty z miesiączkami i lekarz zapisał mi właśnie krem zawierający progesteron -Progestożel.
Stosuję Progestellę już 3 miesiąc. Cykle miesięczne mam uregulowane, ale najważniejsze, że bólu brzucha już takiego nie mam jak miałam. Mogę normalnie iść do pracy i nie umieram już z bólu.
Lilka wprowadziłaś mnie w dobry nastrój ja też zaraz powiem staremu aby pędził do apteki bo inaczej wałek będzie w użyciu 🙂 od tej pory to będzie jego obowiązkowy zakup!!! a tak już poważnie cieszę się że jest taka Progestella to dla mnie dodatkowo klika dni życia więcej w miesiącu. :-)))
Dobrze wiedzieć, że jest coś co nas kobiety ratuje przez pms. Nasi mężowie będą mieli chwilę spokoju 🙂