Niepłodność to nie wyrok
Posiadanie dziecka to dla wielu par najważniejszy element i cel związku. Natura sprawia, że rodzicielstwo jest szczególnie ważne dla kobiet. Niestety, różne czynniki cywilizacyjne i zdrowotne coraz częściej wywołują zmiany i zaburzenia prowadzące do niepłodności żeńskiej. Na szczęście nowoczesne metody leczenia sprawiają, że coraz więcej z przeszkód na drodze do macierzyństwa można nie tylko złagodzić, ale całkowicie wyeliminować.
Niepłodność nie zawsze wynikiem choroby
Wbrew pozorom trudność z zajściem w ciążę i niepłodność nie zawsze musi być uwarunkowana genetycznie lub być wynikiem choroby. Blisko jedna trzecia kobiet cierpiących na niepłodność nie może zajść w ciążę z powodu zaburzeń hormonalnych i zaburzeń jajeczkowania oraz przebytych stanów zapalnych miednicy mniejszej. Do zaburzeń hormonalnych zalicza się między innymi zaburzenia owulacji dotyczące nieprawidłowości przy wzroście i pękaniu pęcherzyka czy problemy z uwalnianiem komórki w czasie owulacji. Również zaburzenia pracy narządów można zaliczyć do przyczyn niepłodności wynikającej z problemów hormonalnych. Przykładowo, nieleczona niedoczynność tarczycy może doprowadzić do niepłodności. Stany zapalne miednicy, niedrożność jajowodów, wady szyjki macicy oraz tzw. wrogość śluzu szyjkowego to kolejne, pozahormonalne przyczyny niepłodności. W zależności od schorzenia lekarz może wprowadzić odpowiednią metodę leczenia, która czasem eliminuje problem z zajściem w ciążę poprzez wykluczenie towarzyszącego problemu.
– Leczenie doraźnej przyczyny występowania niepłodności żeńskiej może być wystarczającą kuracją konieczną do eliminacji przeszkód w zapłodnieniu. Takie przypadki, jak stany zapalne, zaburzenia hormonalne czy zakażenia mogą być leczone bezpośrednio przekładając się na zwiększenie szansy posiadania dziecka. Niektóre przypadki nie wymagają nawet leczenia. Znaczna nadwaga czy niedowaga mogą również wywoływać przejściowe problemy z płodnością poprzez wywoływanie zaburzeń jajeczkowania. Po powrocie do właściwej wagi w większości przypadków cykl się stabilizuje i eliminuje problemy z płodnością – mówi dr Grzegorz Polak z kliniki leczenia niepłodności Ab ovo
Zakażenia i choroby stanowią kolejną przyczynę występowania niepłodności żeńskiej. Oprócz tak oczywistych przypadków jak choroby weneryczne również choroby wpływające na produkcję hormonów zaburzają cykle i procesy odpowiedzialne za płodność. Chodzi przede wszystkim o choroby czy uszkodzenia jajników, przysadki mózgowej i choroby nadnerczy oraz tarczycy. Jakie inne choroby bezpośrednio wpływają na bezpłodność u kobiet?
Choroby przeszkodą dla macierzyństwa
Niepłodność może towarzyszyć konkretnej, ujawnionej lub utajnionej chorobie. Do przypadków, które najczęściej sprzyjają niepłodności zalicza się PCO, endometriozę, mięśniaki i polipy macicy, choroby zapalne miednicy i niewydolność jajników. PCO, czyli często spotykany tzw. zespół policystycznych jajników to zaburzenie charakteryzujące się występowaniem licznych, niewielkich zmian torbielowych w jajnikach oraz zwiększeniem obecności hormonów męskich. Ten nadmiar wpływa na zaburzenia miesiączkowania, brak jajeczkowania a więc i niepłodność. Leczenie PCO najczęściej realizuje się, tak jak zwykle w przypadkach zaburzeń owulacji, leczeniem hormonalnym. Podobnie tą samą metodą leczy się przypadki endometriozy, czyli występowaniem śluzówki macicy w innych narządach i tkankach, gdzie następuje jej rozrost. Najczęściej choroba dotyczy jajników i jajowodów, gdzie poprzez naturalne złuszczenie śluzówki wywoływane jest krwawienie mogące w konsekwencji prowadzić do zrostów wszystkich elementów narządu rodnego. Wtedy leczenie wspomagające rozród nie wystarczy do zapłodnienia i konieczne będzie terapia metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Co ważne, endometrioza może dotyczyć innych organów i wywoływać torbiele i zrosty nie tylko odpowiedzialne za niepłodność, ale stanowiące poważne zagrożenie dla zdrowia. Innym problemem związanym z niepłodnością są mięśniaki macicy, czyli łagodne guzy zwane też włókniakami, powodujące długotrwałe, ciężkie miesiączki i trudności z zajściem w ciążę, a nawet poronienia. Ich powstawaniu sprzyjają towarzyszące zaburzenia hormonalne ale też skłonności genetyczne. Polipy macicy, mogące występować w szyjce lub trzonie, to schorzenie o łagodnym przebiegu mogące nie wywoływać żadnych objawów przez wiele lat jednocześnie skutecznie utrudniając zajście w ciążę. W tym przypadku również dochodzi do obfitego krwawienia miesiączkowego i niepłodności, chociaż częściej w przypadku polipów trzonu, a nie szyjki macicy.
– Trudno mówić o najczęściej spotykanych chorobach wywołujących niepłodność. Ocenia się, że nawet 30 procent niepłodnych kobiet może mieć problemy z prawidłowym jajeczkowaniem. Za około 15-20% przypadków niepłodności kobiecej odpowiedzialna jest niedrożność lub upośledzona funkcja jajowodów. Rzadszymi przyczynami problemów z zajściem w ciąże u kobiet są: endometrioza, mięśniaki i polipy macicy oraz czynnik szyjkowy. W wielu przypadkach przyczyna niepłodności pozostaje niewyjaśniona – tłumaczy dr Grzegorz Polak z Ab ovo.
Innym, często spotykanym schorzeniem prowadzącym do niepłodności mechanicznej, jest zapalenie miednicy mniejszej. Choroby zapalne w tym regionie najczęściej wynikają z zakażeń przenoszonych drogą płciową. Nieleczone, ostre i przewlekłe zapalenia mogą w konsekwencji prowadzić do ropni, zwłóknień a nawet zniszczenia jajowodów, co trwale i nieodwracalnie może wywołać bezpłodność. W takich przypadkach jedyną metodą na posiadanie dziecka jest zapłodnienie pozaustrojowe czyli in vitro. Jakie inne metody pozwalają na zapłodnienie, kiedy naturalne metody zawodzą przez towarzyszące schorzenia?
Jak leczyć bezpłodność?
Wspominane leczenie hormonalne w przypadkach, w których niepłodność wywołuje nadprodukcja lub niedobór określonych hormonów zaburzając naturalną pracę układu rozrodczego należy do tzw. technik wspomagania rozrodu. Technika ta należy do grupy leczenia farmakologicznego, pacjentce podawane są hormony regulujące czynność jajników, nadnerczy, tarczycy, przysadki mózgowej czy podwzgórza. Leki najczęściej podaje się w formie tabletek lub zastrzyków przez kilka miesięcy. Leczeniu kobiet towarzyszy regularna kontrola poziomu hormonów przez badanie krwi oraz USG jajników. Po kuracji partner przyszłej matki musi być przygotowany do odbycia stosunku w określonym przez lekarza terminie lub do przekazania nasienia gdy zapłodnienie ma być efektem inseminacji lub sztucznego zapłodnienia. Inseminacja to kolejna, popularna metoda leczenia niepłodności stosowana w przypadkach słabych parametrów nasienia, zaburzeń owulacji, zaburzeń płodności z nieustalonej przyczyny oraz w przypadkach wrogiego śluzu. Zabieg również poprzedza przyjmowanie hormonów, w celu uzyskania większej liczby dojrzałych komórek jajowych. Gdy poprzez badania uzyska się rozmiar ok. 18mm największego z pęcherzyków i grubość błony śluzowej macicy co najmniej 8mm kobieta przyjmuje hormon odpowiedzialny za wywołanie owulacji. Wtedy jest gotowa na przyjęcie przygotowanego, „wypłukanego” nasienia partnera, w którym wyodrębniono najzdrowsze i najruchliwsze plemniki. Są one wstrzykiwane cewnikiem bezpośrednio do wnętrza macicy. Cały zabieg jest bezbolesny i pacjentka może po nim wrócić do normalnego funkcjonowania. Po zapłodnieniu tą metodą w pierwszych tygodniach zwykle kobieta przyjmuje progesteron wspomagający funkcje przekształconego w ciałko żółte pęcherzyka jajnikowego. Inseminacja podobnie jak leczenie hormonalne należy do wspomaganych technik rozrodu, a nie, tak jak metoda In vitro, do technik sztucznego zapłodnienia. Zabieg sztucznego zapłodnienia poprzedza kontrolowana stymulacja jajników, pobranie komórki jajowej oraz plemników, które zostają odpowiednio przygotowane do połączenia. Po ich złączeniu powstałe zarodki przenosi się następnie do macicy. In vitro jest bardzo skuteczną metodą leczenia, szacuje się, że pozytywny test ciążowy uzyskuje się w ok. 20-40 proc. przypadków, z czego w pierwszej próbie zapłodnienia ok. 30 proc. Dla porównania, inseminacja w przypadku dużej ruchliwości plemników daje szanse od kilku do ok. 20 procentowej skuteczności, natomiast w przypadku leczenia hormonalnego można mówić o skuteczności w wywoływaniu owulacji sięgającej ok. 95 proc. natomiast nie oznacza to skutecznego zajścia w ciążę uzależnionego od konkretnych przypadków. Sztuczne zapłodnienie jest natomiast najdroższą metodą leczenia niepłodności, co nie oznacza, że jest zarezerwowane tylko dla wybranych par.
– Od 2013 roku w Polsce zabiegi sztucznego zapłodnienia in vitro są dofinansowywane ze środków publicznych. Co ważne, metodę in vitro stosuje się wyłącznie w przypadkach gdy wyczerpane są inne możliwości leczenia i jest to jedna z podstaw do uzyskania dofinansowania. Wtedy konieczne jest udokumentowanie przez lekarza rozpoznanie niepłodności oraz nieskutecznego leczenia w czasie nie krótszym od roku. Co ważne, w programie dofinansowywanym przez Państwo para dotknięta niepłodnością może skorzystać z trzech cykli zapłodnienia pozaustrojowego rozrodu, co wiąże się z wysokimi szansami na uzyskanie upragnionego dziecka – dodaje dr Grzegorz Polak z Ab ovo.