Niedobór witaminy D w czasie ciąży – czym to grozi?
Cukrzyca ciążowa, bakteryjne zapalenie pochwy czy rzucawka przedporodowa – to tylko niektóre ze skutków niedoboru witaminy D, które mogą wystąpić u kobiet w ciąży.
Spis treści:
Cukrzyca ciążowa, bakteryjne zapalenie pochwy czy rzucawka przedporodowa – to tylko niektóre ze skutków niedoboru witaminy D, które mogą wystąpić u kobiet w ciąży. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez ekspertów z Uniwersytetu Cork w Irlandii, aż u ponad 91% przebadanych przyszłych mam, stwierdzono jej znaczny deficyt. Zaskakuje też niska świadomość konsekwencji, które mogą wynikać z jej niedoboru – a przecież mówimy o zagrożeniu zdrowia czy nawet życia mamy i dziecka.
Pierwszy oddech, krzyk, łza, pierwsze spojrzenie i spotkanie matki z nowonarodzonym dzieckiem, to najpiękniejszy i najbardziej poruszający moment w życiu każdej kobiety. Są jednak sytuacje, kiedy oczekiwanie na tę chwilę przyćmiewa niepewność i strach o dalszy los zarówno dziecka, jak i mamy.
Dzięki jednak rozwojowi współczesnej medycyny oraz wiedzy dotyczącej wpływu poszczególnych składników odżywczych na organizm kobiety, możemy w dużym stopniu pewnym zagrożeniom zapobiegać. Istotną rolę odgrywa tu odpowiednia dieta. Niestety nawet ta prawidłowo zbilansowana może okazać się niewystarczająca dla pokrycia zwiększonego w tym okresie zapotrzebowania na rożne składniki odżywcze. Warto wówczas zadbać o dodatkową suplementację, która zrównoważy niedobory niezbędnych pierwiastków w organizmie kobiety, a w efekcie także organizmie dziecka.
Witamina słońca
Jednym z takich składników, o którym każda przyszła mama powinna pamiętać jest witamina D, odpowiedzialna nie tylko za właściwy rozwój płodu, ale także za prawidłowy przebieg całej ciąży.
Nazywana także witaminą „słoneczną”, ze względu na jeden ze sposobów jej pozyskiwania, określa grupę rozpuszczalnych w tłuszczach związków chemicznych odpowiedzialnych za właściwe utrzymanie gospodarki wapniowo-fosforowej, niezbędnej do prawidłowej budowy kośćca oraz zębów. Do jej zadań należy także poprawa kondycji mięśni, w tym mięśnia sercowego, przewodzenie impulsów nerwowych, a także zmniejszenie wydzielania hormonu produkowanego przez przytarczycę.
Wśród naukowców duże zainteresowanie budzi jej wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu naczyniowego i odpornościowego oraz zmniejszenie ryzyka wystąpienia cukrzycy, chorób nowotworowych czy neurologicznych. To plejotropowe działanie witaminy D, może być związane z obecnością jej receptorów w niemal wszystkich tkankach i komórkach człowieka.
Szczególne znaczenie w okresie ciąży
Witamina D ma istotny wpływ na prawidłowy przebieg ciąży, a także rozwój płodu i zdrowie nowonarodzonego dziecka. Kobiety z dużymi jej niedoborami są narażone na wystąpienie cukrzycy ciążowej, stanu przedrzucawkowego, rzucawki czy bakteryjnego zapalenia pochwy. Jej deficyt może oznaczać konieczność cesarskiego cięcia i powodować komplikacje związane z utrzymaniem procesów rozwojowych płodu. Również same noworodki obciążone niedoborem witaminy D są zagrożone ryzykiem wystąpienia hipokalcemii (niskiego stężenia wapnia w surowicy krwi), niskiej masy urodzeniowej czy nieprawidłowego rozwoju układu kostnego i budowy ciała. Istnieją także dowody wskazujące, że witamina D odpowiada za rozwój mózgu nienarodzonego jeszcze dziecka. Jej niedobór może więc oznaczać zmiany strukturalne i funkcjonalne mózgu, skutkujące długofalowymi zaburzeniami w zachowaniu malucha w późniejszym okresie.
W trakcie suplementacji należy pamiętać, że stężenie witaminy D u płodu jest o 20% niższe niż u matki, dlatego jej niedobór przenosi się z mamy na dziecko wertykalnie.
Skąd ją czerpać?
Wiemy już na co wpływa i jakie skutki może powodować niedobór witaminy D u kobiet w ciąży. Pozostaje więc pytanie, skąd ją pozyskać, aby zapewnić organizmowi jej dostarczenie na zalecanym poziomie?
90% zapotrzebowania na witaminę D jest pokrywane ze słońca, przy odpowiedniej ekspozycji skóry. Położenie geograficzne Polski ogranicza jednak okres aktywnej syntezy tej witaminy. Zachodzi ona od końca kwietnia do początku września tylko w słoneczne dni, w godzinach od 10:00 do 15:00. Pozyskanie więc jej odpowiedniej dawki potrzebnej do właściwego funkcjonowania, wymaga codziennego przebywania na słońcu przez około 15 – 20 minut z odsłoniętą powierzchnią ciała na poziomie co najmniej 18%.
Drugim istotnym źródłem dostarczania witaminy D jest dieta. Przy zdiagnozowanej jednak w populacji skali jej niedoborów, aby zapewnić organizmowi jej odpowiednie stężenie, musielibyśmy zjadać codziennie kilkadziesiąt jajek lub wypijać kilkanaście litrów mleka. Powstałe więc deficyty powinny być uzupełniane poprzez dodatkową suplementację, odpowiednio dostosowaną do wieku oraz stanu, w jakim obecnie się znajduje się nasz organizm (np. ciąża, laktacja).
Najnowsze zalecenia
W 2013 roku międzynarodowy zespół ekspertów, pod kierownictwem dr Pawła Płudowskiego, opublikował nowe rekomendacje dotyczące suplementacji witaminy D dla mieszkańców Europy Środkowej, w tym także Polski. Według tych zaleceń kobiety w ciąży oraz w okresie laktacji powinny przyjmować od 1500-2000 IU dziennie, od co najmniej drugiego trymestru ciąży. U noworodków i niemowląt witamina D powinna być wprowadzona już od pierwszych dni życia – niezależnie od sposobu karmienia. I tak do 6. miesiąca dziecko powinno otrzymywać 400 UI dziennie, a od 6. do 12. miesiąca od 400 – 600 IU – w zależności od stopnia pokrycia zapotrzebowania na witaminę D z diety.
Nowe rekomendacje dotyczą także grup szczególnie narażonych na jej niedobory. Wśród nich należy wskazać dzieci urodzone przedwcześnie, u których suplementacja, powinna wynosić od 400-800 IU dziennie, aż do osiągnięcia prawidłowego wieku płodowego – 40 tygodni. Po tym okresie dodatkowe podawanie witaminy powinno odbywać się według zaleceń dla niemowląt.
Skala konsekwencji wynikających z niedoborów witaminy D w organizmie przyszłej mamy – możliwość wystąpienia u dziecka krzywicy, zespołu Williama czy w skrajnych przypadkach, zagrożenia życia noworodka – wskazuje, jak istotny i wymagający uświadamiania jest problem jej odpowiedzialnej i zgodnej z zaleceniami suplementacji. Tym bardziej, że skutki tego deficytu mogą być zarówno dla dziecka, jak i mamy, nieodwracalne. Warto więc im świadomie zapobiegać.