Niebezpieczne zwierzęta, które spotkasz w morzu
Z pewnością duża liczba turystów lubi podróżować ale nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak odmienna może być flora a także fauna, która pojawia się w morzu – na przykład w Egipcie.
Każdy, kto zamierza odwiedzić ,,Królestwo Posejdona” powinien zdać sobie sprawę z tego, że nie wszystkie zwierzęta oraz rośliny będą tam dla nas bezpieczne. Nurek może zostać w pewien sposób oparzony, ukłuty a nawet pogryziony. To prawda te przypadki należą do bardzo rzadkich i spowodowane są niewłaściwym zachowaniem pod wodą. Można tego wszystkiego uniknąć poznając życie a także wszystkie zwyczaje niebezpiecznych zwierząt, które żyją pod wodą.

Imiona dla kota i kotki – sprawdź, jak oryginalnie i fajnie nazwać swojego pupila!

Zwierzęta dla samotnych, czyli najlepsi przyjaciele singli
Ta sytuacja dotyczy głównie bardzo niebezpiecznych morskich zwierząt, ponieważ w przypadku wód słodkich strefy klimatycznej (jeziora lub rzeki), takie incydenty się nie pojawiają. Oczywista sprawa dotyczy faktu, iż w wodach słodkich stref tropikalnych żyją niebezpieczne zwierzęta (takie jak piranie, krokodyle, hipopotamy) ale tutaj żaden nurek nie będzie nurkował.
Najważniejsze założenie w przypadku nieznanej morskiej istoty brzmi w sposób następujący: nie należy tego ruszać, dotykać ani podpływać jeśli nie mamy świadomości co to właściwie jest.
Do najbardziej niebezpiecznych zwierząt morskich należy zaliczać: rekiny, płaszczaki, mureny, skorpeny, szkaradnice, skorpeny, węże morskie, jeżowce, meduzy, ukwiały, meduzy, ślimaki, jeżowce. W przypadku niektórych – bezpośredni kontakt może się kończyć nawet śmiercią. Do tych na pewno należą: węże morskie, ośmiornice niebieskie, szkaradnice, osy morskie, rekiny. Jeśli dojdzie do ukąszenia (nie wymieniając oczywiście rekina) należy w bardzo szybki sposób skorzystać z opieki lekarskiej i wykorzystać moc odpowiedniego antidotum. Jeżeli dojdzie do ataku rekina w błyskawicznym tempie należy skorzystać z pomocy medycznej ponieważ może nastąpić duży upływ krwi. Ciekawostką jest to, że bardzo ciężko spotkać rekina. W przypadku tych 2000 gatunków tylko liczba 200 określa je jako mięsożerne a 20 może w bezpośredni sposób zagrażać człowiekowi.
Urazy w razie kontaktu z tymi groźnymi morskimi istotami da się podzielić na kilka grup i tutaj należy wymieniać: zranienia, ukłucia, zatrucia jadem, poparzenia, poparzenia prądem, przestraszenia, zatrucia pokarmowe, ugryzienia.
Jeśli dochodzi do zranienia to miejmy świadomość, że jest to jeden z mniej poważnych urazów, jakie mogą się przydarzyć podczas nurkowania (na przykład z fajką) – chociaż nie należy go w żaden sposób ignorować. Najważniejsza profilaktyka polega na tym, aby jak najszybciej wyjść z wody i opatrzyć ranę.
W przypadku ukłucia postępowanie może być bardzo różne. W wielu sytuacjach jest ono bowiem połączone ze wstrzyknięciem jadu – a przebieg tego zajścia może być nieprzewidywalny, ponieważ efektem może być miejscowy ból a nawet zatrzymanie akcji serca.
Na końcu należy powiedzieć także o ugryzieniach. Im jest większe tym może być zdecydowanie trudniejsze do opanowania. W przypadku ugryzienia także wymagana jest natychmiastowa pomoc lekarska.
Dziękujemy portalowi BlogMorski.pl za współpracę merytoryczną.
Ja chyba od razu umarłabym ze strachu przy spotkaniu z takim rekinem 😀
Ja też 😀
Zależy od morza
Przerażające zdjęcie 😉
Przerażają mnie rekiny 🙁
Raczej nigdy nie będę nurkować bo przeraża mnie głęboka woda, a poza tym nawet nie potrafię pływać. Potwory morskie są groźne, ale wyglądają według mnie pięknie. 🙂 Lubię oglądać filmy przyrodnicze o tej tematyce.
Mnie przeraża każda woda, oprócz tej w wannie 🙂 Nie lubię wody, dlatego nie kręcą mnie sporty wodne, bezludne plaże i przechadzka po molo.
Ja nie spotkam, bo do morza (polskiego oczywiście), to wchodzę tylko do kolan. Jak dla mnie jest za zimna woda… No chyba, że kiedyś spełnią się marzenia i wybiorę się w zagraniczne wojaże 🙂
A ja pomimo tego, że nie pływam za dobrze (może czas się podszkolić?) chciałabym kiedyś zanurkować na jakiejś rafie… Widoki są zapewne piękne 🙂
Dlatego najbezpieczniejszym miejscem na kąpiel są hotelowe plaże , które są czyszczone regularnie ze stworów typu jeżowce , i często mają ratowników , którzy obserwują morze .
Znam takich co płacą majątek za nurkowanie z rekinami , bo im brakuje adrenaliny 😉 Ja nurkuję od wielu lat i kilka razy udało mi się spotkać „zębatego” , ale już teraz tak bardzo się ich nie boję jak na początku .
Pamiętam kilka lat temu moje pierwsze spotkanie z rekinem w hiszpańskiej jaskini …. Uciekałam wtedy w tempie błyskawicy zostawiając swoich towarzyszy nurkowania za sobą i więcej do morza już nie weszłam podczas tamtego wyjazdu .
Później wiele razy spotykałam zębate potwory w różnych morzach czy oceanach i z czasem przestałam się ich bać , bo nie zrobiły mi krzywdy mimo tego że wiele razy przepływały obok .
ciekawe
i piękne