Co się z Tobą dzieje, gdy nie jesz śniadania? Od jutra zaczniesz wstawać dużo wcześniej!
Otwierasz oczy i już jesteś spóźniona! Poranne przygotowanie w przyspieszonym tempie sprawia, że twój look na pewno nikogo dziś nie powali na kolana, ale powiedzmy – jest znośny. Zdążyłaś wiec pomyśleć o wyglądzie kosztem swojego wnętrza (mamy tu na myśli znaczenie dosłowne). Twój brzuszek nie jest zadowolony, gdy w tak długim czasie od pobudki nie dostanie pysznego śniadania. Jego złość przeniesie się też na inne części twojego ciała. I w efekcie…
Okazuje się, że bez śniadania jesteś zupełnie innym człowiekiem. I chodzi zarówno o emocje, które oddajesz od samego rana, samopoczucie czy oczywiście funkcjonowanie twojego organizmu. Od małego mama każdego dnia wkładała ci do głowy, że „Nie wyjdziesz z domu bez śniadania”. Potem na każdym kroku słyszałaś: „Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia”. Nie bez przyczyny te dwa zwroty są tak popularne na przestrzeni lat i wciąż nie tracą na aktualności. Warto może w końcu przestać być upartą w temacie i sięgnąć po przebudzeniu po coś wartościowego. Postanowimy cię dziś przekonać niesztampowymi argumentami, które udowodnią, m.in. to, że jeśli nie jesz śniadania bywasz naprawdę nieznośna dla innych!
Co się z Tobą dzieje, gdy nie jesz śniadania? Od jutra zaczniesz wstawać dużo wcześniej!
Po pierwsze… nerwy cię wykończą
Hormony stresu z samego rana osiągają swoje apogeum. To oznaka, że natychmiast powinnaś wzmocnić swój organizm, dostarczając mu niezbędnych witamin i minerałów. Tym samym uzupełnisz braki stracone w czasie snu i odzyskasz siły. Poprawi się też pamięć i koncentracja, dzięki czemu zniknie stresujący niepokój. Lepsze samopoczucie jest najlepszym ratunkiem na nerwy. Przyda ci się więc przede wszystkim na samym początku ciężko zapowiadającego się dnia.
Po drugie… choroby żołądka i nie tylko
Jeśli nie jesz rano, ryzykujesz, że twój układ pokarmowy w końcu się zbuntuje. Wystarczy zjeść, nawet coś lekkiego do dwóch godzin po przebudzeniu. Ponad to powinnaś to zrobić w spokoju, bo pospieszne jedzenie też szkodzi. Bez śniadania nie wydzielą się soki trawienne i w nadmiarze pozostaną w organizmie. A stąd już bardzo krótka droga do wrzodów.
Po trzecie… jesteś zołzą
Zdarza się, że od samego rana jesteś wściekła i potrafisz zabić wzrokiem każdego, kto stanie na twojej drodze? Dzieje się tak, bo bez zjedzenia śniadania nie wyrównujesz swojego poziomu dopaminy – czyli hormonu odpowiedzialnego za dobry nastrój. Rano jest na bardzo niskim poziomie. To dlatego jesteś poddenerwowana, a nawet wściekła. W nocy nasz organizm się oczyszcza, również z tych „dobrych” elementów. Ich niedobór uzupełni pełnowartościowe, zbilansowane śniadanie.
Po czwarte… szybko utyjesz
Jeśli chcesz zrzucić parę kilo, a nawet bezpiecznie utrzymać swoją wagę, bez obaw, że przyjdzie taki dzień, gdy zacznie ona drastycznie wzrastać – jedz śniadania. Po otwarciu oczu, poziom glikogenu (to właśnie go spalamy w trakcie ćwiczeń) jest najniższy. Aby mieć siłę do działania, a także porannych ćwiczeń trzeba go uzupełnić i tym samym spalanie będzie efektywniejsze. O śniadaniu powinny więc pamiętać przede wszystkim osoby, które ćwiczą. Co ciekawe, bez porannego zdrowego zastrzyku, będzie ciężko nawet w czasie wieczornego treningu. Nie ćwiczysz? Bez śniadania zwalniasz metabolizm i zaostrzasz apetyt na późniejsze podjadanie. Zaburzasz też regularność posiłków. A chyba wiesz, co to oznacza…
Po piąte… będziesz non stop ziewała
Ziewanie nie daje ci spokoju przez cały dzień, jesteś senna i ospała? Na początek zastanów się czy zjadłaś pożywne śniadanie, a jeśli nie – masz odpowiedź. Brakuje ci energii, które powinien dostarczyć ci poranny posiłek. Tymczasem potrzebujesz przede wszystkim białka, a także węglowodanów. Inaczej twoje ciało będzie wysyłało sygnały, że nie daje już rady i da radę tylko zasnąć. Stąd ziewanie.