Nasze dziecko… tyje. Co robić z otyłością dzieci?
Otyłość dotyczy już prawie jednej piątej polskich dzieci (wg niedawnego raportu Najwyższej Izby Kontroli). Konsekwencją otyłości są oprócz poważnych dolegliwości zdrowotnych, także problemy natury emocjonalnej i społecznej: niska samoocena, problem z akceptacją, kłopoty towarzyskie, a nawet zawodowe. Co zatem robić, jeśli zauważymy, że nasza pociecha zbyt mocno przybiera na wadze? Poniżej znajdziecie kilka porad przygotowanych przez specjalistów zajmujących się rehabilitacją dzieci otyłych.
Kluczowe dla prawidłowego rozwoju dziecka są ? o czym nieustannie przypominają dietetycy – odpowiednie nawyki żywieniowe. Zła dieta oparta na posiłkach bogatych w puste węglowodany, w której dominują słodycze, gazowane napoje, czy dania typu fast food to pierwszy krok do nadwagi, a w konsekwencji właśnie do otyłości.
Drugą podstawową przyczyną otyłości jest brak ruchu.
– Organizm człowieka jest niejako genetycznie zaprogramowany do aktywności fizycznej i wysiłku. To potrzeba fizjologiczna ? jak jedzenie. Rezygnując z ruchu narażamy się na liczne problemy zdrowotne. Po prostu ? nasze ciało zaczyna odmawiać nam posłuszeństwa, bo nie realizujemy jego potrzeb ? uważa Izabela Rakowska, fizjoterapeuta z Omeda Rehabilitacja w Białymstoku, placówki która jako jedyna w regionie specjalizuje się w rehabilitacji dzieci otyłych.
Zdaniem rehabilitantki, wielu rodzicom sprawia ogromny problem realna, krytyczna ocena stanu zdrowia swojej pociechy. – Trudno nam obiektywnie spojrzeć na dziecko, bo siła uczucia przysłania nam jego realny obraz, a może się właśnie okazać, że nasz ?słodki pączuszek? stał się już małym grubaskiem, wobec którego trzeba podjąć natychmiastowe działania, zanim będzie za późno ? przestrzega.
W pierwszej kolejności warto więc skonsultować się z lekarzem rodzinnym, który podpowie, jakie kroki należy podjąć oraz zaleci spotkanie z dietetykiem i wizytę u fizjoterapeuty.
Otyłość wpływa na sprawność i funkcjonowanie właściwie całego ciała, zwłaszcza jego dolnych partii ? wpływa na kręgosłup, kolana, biodra, stopy, zmniejsza wydolność organizmu. Dlatego, na pewnym etapie, dla osiągnięcia dobrych rezultatów już nie wystarczy aktywność na świeżym powietrzu ? zabawy ruchowe czy gry ? ale konieczne są odpowiednie ćwiczenia.
– Im dziecko jest bardziej otyłe, tym niestety jego chęci do aktywności fizycznej będą mniejsze. Z każdym zbędnym kilogramem trudniej jest rodzicom odciągnąć je od telewizora czy komputera ? uważa Izabela Rakowska.
Jej zdaniem, ćwiczenia z dziećmi bardziej przypominają zabawę niż ?dorosłą? rehabilitację. Charakterystyczna dla niej jest częsta zmiana zadań, wykonywana jest też zwykle mniejsza liczba powtórzeń. – Dziecko szybko się nudzi i łatwo zniechęca. To ważne, aby je odpowiednio nastawić, zmotywować, a głównie zaciekawić. Ważny jest też udział i zaangażowanie rodziców ? dodaje specjalista z białostockiej Omedy Rehabilitacja.
Ćwiczenia nie mogą przy tym zbytnio obciążać stawów i mięśni, i tak osłabionych przez nadmiar kilogramów.
Kluczowa dla otrzymania właściwych efektów jest systematyczność. Nie wystarczą ćwiczenia wykonywane raz, czy dwa razy w tygodniu. – Aby dziecko odzyskało sprawność, trzeba z nim pracować codziennie. Oczywiście w miarę możliwości, warto przynajmniej na samym początku skonsultować się ze specjalistami, którzy dokładnie pokażą, jakie ćwiczenia będą odpowiednie dla naszego malucha i przede wszystkim nauczą, w jaki sposób należy je prawidłowo wykonywać w domu – mówi.
– Wielu rodzicom wystarczy nawet jedno spotkanie, by udzielony na nim instruktaż pozwolił opanować podstawowe ćwiczenia i zabawy ruchowe ? przekonuje fizjoterapeutka, która zarazem dodaje, że wskazane jest, aby co kilka tygodni brać udział w zajęciach prowadzonych pod okiem doświadczonych rehabilitantów, którzy skontrolują postępy i sprawdzą czy ćwiczenia wykonywane są poprawnie.
Rehabilitanci zwracają uwagę na jeszcze jedną ? chyba najważniejszą zresztą kwestię ? naśladowanie przez dzieci zachowań rodziców. Równie dużą pracę jak pociechy, powinni bowiem wykonać ich rodzice.
– Jeżeli jedynym naszym pomysłem na spędzenie wolnego czasu jest kilkugodzinne oglądanie telewizji i zajadanie się czipsami lub pizzą, to nie oczekujmy, że nasze dziecko ? mając takie wzorce pod nosem ? będzie amatorem warzyw i sportu ? uważa przedstawiciel Omedy Rehabilitacja.
Powinniśmy zadbać, aby dziecko czerpało pozytywne wzorce z naszego zachowania. – Wyeliminujmy z jadłospisu wszystkie puste kalorie. Wprowadźmy zdrową modę na warzywa i owoce. Ale przede wszystkim znajdźmy czas na wspólny spacer, zabawy ruchowe, przejażdżkę rowerową czy basen. Pamiętajmy, że z naszej tłuściutkiej, rozkosznej pociechy może wyrosnąć otyły dorosły, z całkiem pokaźnym workiem problemów ? przestrzega Izabela Rakowska z białostockiej Omedy Rehabilitacja.
Przeczytaj także: Jakich witamin potrzebuje dziecko?