Największe kompleksy mężczyzn – czego wstydzą się najbardziej?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że kompleksy mężczyzn są często większe niż kobiet? Uważasz, że fałdka na brzuchu, grube kostki, czy odstające uszy są powodem do kompleksów? Zapewniamy, że mężczyźni nie zwracają na nie zbytniej uwagi podobnie – tak jak my najczęściej nie zwracamy uwagi na przyczyny ich największych kompleksów. A co to za kompleksy? Oto 4 największy męskie zgryzoty!
1. Największe kompleksy mężczyzn – Wygląd
Kobietom często wydaje się, że mężczyźni nie przejmują się swoim wyglądem. W końcu to my, kobiety układamy włosy, wykonujemy makijaż, półki uginają się pod ciężarem kosmetyków, lubimy nowe ubrania podkreślające nasze kształty. Również mężczyźni mają sporo z tej próżności i kompleksów zarazem w sobie.
Jednym z częstszych męskich kompleksów są… włosy. Nawet jeśli mężczyzna ma bujną czuprynę przygląda się sobie w lustrze i sprawdza czy jego zakola się nie powiększyły. A może umawiałyście się kiedyś z facetem, który nie pozwalał dotykać swoich włosów? Podobnie jest z kwestią zarostu – im gęstszy i ciemniejszy tym lepiej!
Innym w kompleksów jest budowa ciała. Mężczyźni chcą mieć szerokie klatki piersiowe i często to właśnie ich budowa jest powodem do kompleksów. Podobnie jest ze wzrostem – mężczyźni odczuwają presję konieczności bycia wyższym od swojej partnerki. O ile w sprawie włosów, klatki piersiowej najczęściej nie przykładamy do tego wagi, to rzeczywiście wiele kobiet woli wysokich mężczyzn.
2. Umiejętności w łóżku – ta niepewność jest przyczyną wielu męskich kompleksów
Każdy mężczyzna chce być tym najwspanialszym kochankiem, który nie tylko zawróci w głowie partnerce, to jeszcze chce, by przez długie lata go wspominała. Dlatego panowie tak często pytają jak nam było, lub też przechwalają się pod niebiosa w znajomości ars amandi. A mówiąc o seksie nie można oczywiście zapomnieć o rozmiarze penisa. Możemy zapewniać ich w nieskończoność, że rozmiar i tak nie ma znaczenia, chociaż ich rozmiar jest imponujący (oczywiście).

Najlepsze teksty na podryw – skuteczne i śmieszne oraz najgorsze, których unikaj!
3. Kompleksy mężczyzn – Zarobki
W naszym społeczeństwie utrzymuje się przekonanie, że mężczyzna musi zarabiać więcej niż jego partnerka. O ile dla nas nie jest to tak istotne, o tyle dla mężczyzn jest jednym z podstawowych zawodowych celów. Do tego mężczyźni nie lubią mówić o swoich zarobkach, chyba że te są naprawdę wysokie – wtedy uwielbiają się chwalić i popisywać. Ci sami mężczyźni później oczywiście narzekają, że na swojej drodze spotykają jedynie kobiety zainteresowane ich ilością zer na koncie.
4. Gadżety – lub ich brak to przyczyna wielu męskich frustracji
O ile kobiety najczęściej inwestują w siebie, to mężczyźni lubią wydawać pieniądze na gadżety. Nowa konsola, telefon, sportowy samochód, tablet, drogi zegarek, latający dron, świetny aparat – to ich słabości. Sprawdzają parametry swojego kina domowego, liczy się ilość cali telewizora, czy koni mechanicznych pod maską. I ta słabość, na którą wydają pieniądze może stać się powodem ich kompleksów, które pojawiają się zawsze w konfrontacji z samochodem, zegarkiem, telefonem sąsiada czy kolegi z pracy.
Zakola to fakt, a i z gadżetami też prawda. Większość facetów, których znam uwielbia gromadzić lub przynajmniej chcieliby mieć te wszystkie najnowsze cuda techniki
Co do wyglądu to prawda. Raz słyszałam, że jeden musi schudnąć oraz poprawić kondycje i chce biegać w związku z tym, a inny prosił mnie o pomoc przy wyborze ubrania (konkretnie marynarki).
Wg mnie brakuje jednego kompleksu – rozmiar członka.
O rozmiarze członka jest napisane w artykule.W nagłówku „Największe kompleksy mężczyzn – Umiejętności w łóżku”
Na co dzień najbardziej zakola czy się powiększają czy łysieje a gadżety to fakt dobry samochód tv najlepiej na całą ścianę dobry telefon a jeśli chodzi o członka to jak każdy typowy facet jest pewny że jest najlepszy
No niestety, wielu facetów swoje braki (realne lub wymyślone) rekompensuje sobie kupowaniem kompletnie zbędnych, absurdalnie drogich gadżetów, z których potem i tak nie korzysta. Mam w swoim otoczeniu kilku takich facetów i nie wygląda to najlepiej, kiedy zamiast inwestować w siebie inwestują w coś co za pół roku i tak zostanie w szufladzie lub zostanie odsprzedane za ułamek ceny.
Kolego, spokojnie… przecież nie ty pierwszy i nie ostatni jesteś zamrożony jak dochodzi do kontaktu z dziewczyną. Mi też za łatwo nie szło, chociaż miałem stałą partnerkę i było nam naprawdę dobrze. Tylko jakoś z seksem szło gorzej, ona chciała prawie cały czas, ja się na początku cały cieszyłem, bo to jak los na loterii, ale potem było już nudno i ciężko, głównie jak wracałem z pracy zaorany jak baran. Nie jestem fanem wspomagania się, ale musiałem zacząć coś brać bo byłoby krucho z nami. Tyle jest tych środków, że bez problemu coś dorwałem w aptece. Maxon zadziałał z automatu jak viagra i wszystko mi wróciło na normalne tory 🙂
No co mam kłamać? Jedyny mój problem i kompleks polega na łóżku. Na co dzień jestem super gość, mam fajną pracę, radzę sobie w towarzystwie i z dziwczynami też raczej, ale jak przychodzi co do czego to jak małolatowi roznosi mi system i po prostu mi nie staje. Jeszcze gorzej, że do żadnego lekarza z tym nie pójdę, nawet nie mam z kim o tym porozmawiać bo się wstydzę, już mnie to do szału doprowadza. ale skoro mówisz o tym maxonie to może… ale naprawdę może spróbuję bo jakoś nie do konca wierze w te srodki
Z doświadczenia z mężczyznami wiem, że nadwaga oraz zbyt niskie zarobki. 🙂