Najmodniejsza torebka 2020? Oto model od Bottega Veneta, który stał się absolutnym must have podczas Tygodni Mody

Powszechnie wiadomo, że kobiety dzielą się na te, które kochają kupować buty i te, które szaleją za torebkami (choć osobiście pokusiłabym się o stwierdzenie, że są też takie, które przepuściłyby całą fortunę na książki…). Podział ten zmusza pierwszą grupę do stania w długich kolejkach (niekiedy nawet przez kilka dni!) po najnowsze designerskie modele, podczas gdy druga buszuje w showroomach i butikach, zapisując się na listy oczekujących, a później odejmując sobie od ust, byle tylko uzbierać na nowy otoczony kultem model kopertówki czy shopperki. Jeżeli i Ty masz w sobie choć namiastkę zaangażowania bliskiego grupie torebkoholiczek, na pewno zainteresuje Cię, jak prezentuje się model, który zaskarbił sobie uwagę uczestniczek ostatnich Tygodni Mody. Przedstawiamy torebkę, którą internet zdążył już opatrzyć hasłem: „tak brzydka, że aż ładna”.

Jaka będzie najmodniejsza torebka 2020? To pytanie zadaje sobie nie tylko każda fashionistka, która dla najnowszego modelu podręcznej kosmetyczko-biblioteczko-apteczki jest w stanie podpisać cyrograf z diabłem, ale także sami projektanci. W tym momencie na przód peletonu wysforował się dom mody Bottega Veneta i wszystko wskazuje na to, że ma szansę biec w tym tempie aż do zimowego sezonu. To właśnie jego torebka podbiła bowiem serca większości bywalczyń ostatnich Tygodni Mody. Sprawdźcie, jak wygląda i czy słusznie zdobyła sobie miano tej najbardziej pożądanej!

najmodniejsza torebka 2020

źródło: www.unsplash.com

Najmodniejsza torebka 2020? Oto model od Bottega Veneta, który stał się absolutnym must have podczas Tygodni Mody

Tygodnie Mody w Paryżu, Mediolanie, Londynie i Nowym Yorku zawsze są wyznacznikami trendów na kolejny sezon. Choć wstęp na poszczególne pokazy przysługuje nielicznym, a ubrania i akcesoria z prezentowanych kolekcji osiągają zawrotne ceny, popularne sieciówki wzorują się na pomysłach wielkich domów mody, dzięki czemu i my możemy cieszyć się zaczerpniętymi z wybiegów inspiracjami. Tym razem jeden z dodatków przykuł jednak uwagę gości w taki stopniu, że usłyszeliśmy o nim na długo przed czasem, gdy w sklepach typu fast fashion pojawią się jego „podróbki”. Chodzi o torebkę, której wygląd przypomina wielką skórzaną sakiewkę, stworzoną przez markę Bottega Veneta.

„Worek” ze ściągaczem w postaci cienkich paseczków już robi furorę na Instagramie, choć pod jego zdjęciami można przeczytać także wiele komentarzy wyrażających zdziwienie i dezaprobatę wobec projektu. Internautki zarzucają jej twórcom przede wszystkim niepraktyczne rozwiązanie polegające na odebraniu torebce elementów, umożliwiających noszenie jej na ramieniu. Pozbawiona nie tylko łańcuszka czy paska, ale nawet rączki miękka sakwa wymusza noszenie w ręce lub pod pachą. Część fashionistek uważa jednak taki sposób korzystania z torebki z wyjątkowo szykowny i podkreśla, że daje to wiele możliwości dopasowywania torebki do stroju. Równie korzystnie ma podobno prezentować się na zdjęciach.

Torebka jest za to naprawdę pojemna. Przeglądając poniższe fotografie zobaczycie, że może pomieścić nawet buty! Ponadto powstała w wielu wersjach kolorystycznych, co stwarza szerokie pole do zestawiania jej z rozmaitymi outfitami. Można przypuszczać, że pomimo wysokiej ceny zupełnie zniknie za chwilę ze sklepów. A jednak jest w niej coś, co sprawia, że trudno nam uznać ją za elegancką i kobiecą… Czy i Wam towarzyszą podobne odczucia?

Napiszcie w komentarzach, czy przybiłybyście na niej pieczątkę z napisem HIT, czy raczej oznaczyły ją jako KIT!

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (171 głosów, średnia: 4,37 z 5)
zapisuję głos...