Przetestowane przez Redakcję: tusze do rzęs pogrubiające

Perfekcyjne i wyraziste rzęsy to przede wszystkim rzęsy pogrubione. Jaka maskara zrobi to najlepiej? Przedstawiamy nasz TOP KOSMETYCZNY!

Spis treści:

Marzysz o hipnotyzującym spojrzeniu? Umożliwią to przede wszystkim wyraziste rzęsy, podkreślone odpowiednią maskarą. Na rynku jest ich całe mnóstwo, nie wszystkie jednak spełniają swoje zadanie tak, jak powinny. Postanowiłyśmy więc zajrzeć do drogerii, a także zasugerować się opiniami internautek i wybrać najlepsze tusze do rzęs pogrubiające. W naszym topie kosmetycznym znalazły się produkty z różnych przedziałów cenowych i jak się okazuje – wcale nie musisz sięgać po te najdroższe, aby osiągnąć imponujący efekt. A jakie są wasze wrażenia związane z codziennym używaniem maskar? Macie swoje pogrubiające faworytki?

Najlepsze tusze do rzęs pogrubiające po redakcyjnych testach

L’Oréal So Couture Volume Million Lashes

Cena: ok. 26 zł

Zapewnia trwały makijaż, który utrzymuje się przez cały dzień. Na tle najlepszych tuszy pogrubiających wyróżnia się również ceną. Nie skleja rzęs, intensywnie pogrubiając każdą z nich – wystarczy kilka razy przeciągnąć po nich wygodną i silikonową szczoteczką. Pokusimy się nawet o stwierdzenie, że daje efekt sztucznych rzęs. A do tego wyróżnia go przyjemny zapach, niektórzy kojarzą go nawet z czekoladą.

 

Maybelline Colossal Volum’ Express Smoky Eyes

Cena:. ok. 15 zł

Daje efekt grubych i gęstych rzęs. Aby jednać go osiągnąć trzeba nałożyć kilka warstw. Rozmazuje się raczej w „ekstremalnych” sytuacjach i zmywa bez większego problemu. Szczoteczka nie pozostawia grudek i sprawnie się rozprowadza. Rzęsy można przy okazji lekko podkręcić i wydłużyć. Stworzone dla kobiet, które uwielbiają gęste rzęsy i efekt sztucznych rzęs. Idealny do makijażu smoky eyes.

Clinique, Chubby Lash Fattening Mascara

Cena: ok. 60 zł

Pogrubia rzęsy i nadaje im objętości, nie pomijając nawet słabych i cienkich włosków. Silikonowa szczoteczka nie tylko je rozdziela i barwi, ale także unosi. Mimo iż jest w rozmiarze XXL „nabiera” tylko tyle kosmetyku, ile dokładnie potrzeba dla jednego przeciągnięcia po rzęsach, tym samym nie pozostawiając grudek. Rzęsy prezentują się dodatkowo jak po użyciu zalotki.

Bourjois Effet Push Up Ultra czarny Edition 31 Ultra Black 7

Cena: ok. 22 zł

Rzęsy są wyraźnie rozczesane, dzięki czemu można uzyskać efekt sztucznych rzęs, o wyraźniejszej objętości. Trzeba jednak kontrolować ilość tuszu na szczoteczce, bo jednorazowo nabiera się go zbyt wiele. Po opanowaniu aplikatora jednak wszystko idzie jak z przysłowiowego płatka. Na rzęsach lądują grube warstwy maskary, bez niepotrzebnych grudek.

Helena Rubenstain, Lash Queen Feline Blacks Extravaganza

Cena: ok. 130 zł

Efektywnie pogrubia rzęsy, przy okazji wydłużając je, co daje widoczny efekt. Na rzęsach pojawia się pogłębiona czerń, która również optycznie zwiększa ich objętość. Do tego, nie sztywnieją, a zamiast tego są matowe i mięsiste. Maskara nie tworzy grudek i nie osypuje się. Zdarza się jej jednak odbić i lekko rozmazać – pod wpływem działania wiatru połączonego z ulewą lub morza łez. Aby go zmyć potrzebny jest większy wysiłek połączony z wyjątkowo tłustymi kosmetykami do demakijażu.

Eveline Cosmetics, Royal Volume Mascara

Cena: ok. 19 zł

Klasyczna włosiana szczoteczka sprawnie rozprowadza tusz na rzęsach, nadając im objętości, pogrubienia, koloru i długości. Formuła tuszu jest kremowa, przez co przyjemna w nakładaniu. Makijaż utrzymuje się przez cały dzień, nie ma problemu z grudkami. Wrażenie robi też eleganckie opakowanie.

Lancôme Hypnôse

Cena: ok. 110 zł

Szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy, pokrywając je głęboką czernią i dając wyraźne wrażenie sztucznych rzęs. Ma bardzo delikatną konsystencję, która nie spływa z rzęs, a zamiast tego szybko się utrwala. Pożądany efekt można osiągnąć jednak dopiero po nałożeniu kilku warstw produktu. To pomoc przede wszystkim dla cienkich i słabych rzęs. Nie rozmazuje się i nie kruszy.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (176 głosów, średnia: 3,91 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. bombel  21 marca 2019 09:12

    Bardzo przydatny artykuł. Ja używam Volume Milion Lashes i też bym polecała

    Odpowiedz
  2. Skosa Sandra  21 marca 2019 10:19

    Ja również polecam pierwszą pozycję.

    Odpowiedz
  3. Kika07645  21 marca 2019 11:35

    Też posiadam numer jeden 🙂

    Odpowiedz
  4. Blodka  21 marca 2019 12:02

    Dla mnie najlepszą mascarą z przedstawionych powyżej jest Maybelline, bo spełnia moje wymagania, jest łatwo dostępna i nie kosztuje majątku. Poza tym bardzo lubiłam Max Factor 2000 Calorie, bo rzeczywiście pogrubiał i zagęszczał optycznie rzęsy.

    Odpowiedz
  5. xjasiax  23 marca 2019 17:57

    Ja lubie Maybelline. Jedyny tusz ktory zawsze potrafil utrzymac moje rzesy w ryzach

    Odpowiedz
  6. Emotikonka  23 marca 2019 19:53

    Jestem wierna Maybelline 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany