Na co pomaga akupunktura?

Akupunktura, czyli starożytna metoda terapeutyczna polegająca na nakłuwaniu ciała pacjenta specjalnymi igłami, jest skuteczna w leczeniu najrozmaitszych dolegliwości.

Ta powstała w Azji metoda leczenia znana jest już od epoki neolitu – i wciąż nie traci na popularności! Przeciwnie, w dzisiejszych czasach jest stosowana nie tylko przez osoby specjalizujące się w tradycyjnej medycynie chińskiej, ale także przez profesjonalne placówki medyczne. Na co pomaga akupunktura i czy każdy może ją stosować?

na co pomaga akupunktura

fot. pixabay.com

Na czym polega i na co pomaga akupunktura?

Według tradycyjnej medycyny chińskiej akupunktura polega na nakłuwaniu określonych punktów na ciele, przez które przepływa najwięcej życiodajnej energii Qi. Ta teoria może brzmieć dla nas zupełnie obco, znajduje jednak potwierdzenie we współczesnej medycynie. Badania wykazały, że drażnienie pewnych receptorów układu nerwowego wywołuje reakcje neuro-wegetatywne. Dlatego też akupunktura znajduje zastosowanie w terapii wielu dolegliwości, zwłaszcza schorzeń związanych z układem nerwowym, które bywają niezwykle trudne do wyleczenia. Jak mówi lek. med. Justyna Okupniak, specjalista chorób wewnętrznych, aurikuloterapeuta, konsultant żywienia z poznańskiej przychodni i szpitala MedPolonia: wykonuje się ją w terapii rozmaitego rodzaju bólu, zaburzeniach czynnościowych, takich jak nadciśnienie, migreny, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, nerwice, bezsenność, schorzeniach układu hormonalnego, oddechowego i krążenia, dolegliwościach ortopedycznych czy chorobach neurologicznych.

Akupunktura a technologia medyczna

Jeszcze do niedawna wiele osób wzdragało się przed stosowaniem akupunktury, która wydawała się im bolesna lub niebezpieczna. Jak jest naprawdę?

Już w XIX wieku akupunktura została przyswojona przez medycynę zachodnią. Od tej pory była ona przedmiotem wielu badań, a techniki jej stosowania zostały znacznie udoskonalone. Obecnie do akupunktury używa się sterylnych, jednorazowych igieł, wykonanych ze stali chirurgicznej, czasem posrebrzanych. Rzecz jasna, jak wyjaśnia lek. med. Justyna Okupniak z MedPolonii, muszą one posiadać atest potwierdzający ich sterylność i bezpieczeństwo. Igły do akupunktury powinny bowiem być nie tylko jałowe, ale także tak wykonane, by jak najłatwiej dawały się wprowadzać w ciało, nie powodując silnego bólu. Dlatego też igły do akupunktury są cieńsze niż zwykłe igły, a ich ostrza mają specjalną budowę, ułatwiającą wkłuwanie się. Rzecz jasna, igły nie powinny być także podatne na złamania, szczególnie że w przypadku niektórych schorzeń terapeuta po wbiciu igły w ciało pacjenta porusza nią, podgrzewa lub stymuluje prądem.

Istnieje także odmiana akupunktury, zwana aurikuloterapią, polegająca na nakłuwaniu jedynie ucha pacjenta. Na małżowinie usznej znajdują się bowiem receptory wszystkich narządów. Stosuje się ją dla wzmocnienia efektu akupunktury lub też jako samodzielną terapię. Wykorzystuje się do niej specjalne, krótsze igły.

Kto może stosować akupunkturę?

Jak widać, profesjonalnie przeprowadzana akupunktura jest całkowicie bezpiecznym, a do tego naturalnym sposobem na złagodzenie objawów wielu chorób. Czy jednak każdy może ją stosować?

Niestety, nie. Jeżeli masz zaburzenia krzepnięcia krwi, rozrusznik serca lub jesteś w ciąży, nie jest to odpowiednia dla Ciebie metoda leczenia. Nie powinny się jej też poddawać osoby bardzo osłabione oraz kobiety w ciąży i w trakcie miesiączki. Przeciwwskazaniem są także niektóre choroby psychiczne. Jak jednak zapewnia lek. med. Justyna Okupniak z MedPolonii, zanim dojdzie do wykonania zabiegu, specjalista przeprowadza dogłębną analizę stanu zdrowia pacjenta oceniając w ten sposób możliwość przeprowadzenia akupunktury. Wysokie bezpieczeństwo akupunktury polega na precyzyjnym określeniu dolegliwości, przy których może być ona zastosowana.

Akupunktura może być stosowana w połączeniu z innymi metodami leczenia lub też zamiast nich. Stanowi doskonały zamiennik leków przeciwbólowych, np. w przypadku neuralgii. Może więc być stosowana przez osoby, które nie mogą ich brać lub nie chcą obciążać organizmu skutkami ubocznymi ich przyjmowania. Można ją też wprowadzić równocześnie z dietą lub leczeniem farmakologicznym. Stosuje się ją również w celu poprawy jakości życia osób z chorobami nieuleczalnymi.

W dniu zabiegu – wskazówki

Tuż przed zabiegiem najlepiej nie najadać się do syta, nie spieszyć się ani nie stresować. 2 godziny po zabiegu również nie powinno się jeść ani podejmować dużych wysiłków. W dniu zabiegu nie powinno się też zażywać zbyt długich kąpieli.

Kiedy nastąpi poprawa?

Złagodzenie objawów pacjenci często odczuwają już po pierwszym zabiegu, zwłaszcza w przypadku lekkich schorzeń, jak np. bóle głowy. Dla całkowitego efektu zazwyczaj należy zastosować 5 do 10 zabiegów. Inaczej postępuje się w przypadku osób ciężko chorych, po długotrwałej terapii farmakologicznej. W ich przypadku na efekty trzeba poczekać dłużej. Należy wykonać kilka serii nakłuć, między którymi następują przerwy o długości od 6 tygodni do 6 miesięcy.

Czy więc cierpisz na bóle, których źródło trudno jest lekarzom ustalić, czy też uskarżasz się na obniżenie odporności lub inne, cięższe choroby, warto wypróbować tę starożytną metodę… oczywiście u dobrego specjalisty.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (166 głosów, średnia: 4,17 z 5)
zapisuję głos...