Modny makijaż wiosna 2017 – Zoom na twarz
Naturalny makijaż typu no make up to jeden z wiodących trendów na wiosnę 2017. W tym typie makijażu pojawiła się Kim Kardashian West na pokazie Balenciagi. Takie tendencje w makijażu zapoczątkowała między innymi Alicia Keys, która od kilku miesięcy nie używa kolorowych kosmetyków. Jej akcja #nomakeup jest wciąż nośna.
1.Modny makijaż wiosna 2017 – rozświetlona twarz
Na wybiegach Proenza Schouler, Michaela Korsa i Isabel Marant, CHLOE, Gucci modelki prezentowały look prawie soute – używano podobno tylko korektora. Najbardziej na czasie jest czysta, promienna cera i świeży, dziewczęcy look. W makijażu staramy zbliżać się jak najbardziej do naturalności. Twarz jest delikatnie rozświetlona z lekkim rumieńcem.
Makijaż typu no make up wbrew pozorom jest trudny do wykonania. Trzeba świetnie orientować się nie tylko w kolorystyce kosmetyków – by ją odpowiednio dobrać do karnacji, ale także w ich konsystencji – by uniknąć efektu maski.
Rozświetlona twarz nie oznacza tutaj błyszczącej. Wprawdzie rozświetlacz można było zauważyć na pokazach Versace, Brandona Maxwella, na innych wybiegach zaś modelki miały tak przygotowaną skórę, że efekt rozświetlenia pochodził bardziej z użycia kosmetyków pielęgnacyjnych niż kolorowych.
BLUMARINE natomiast pokazał twarze modelek twarze lekko muśniete bronzerem na policzkach i brązowe cienie na oczach.
2.Modny makijaż wiosna 2017 – używamy róż do konturowania
Róż jest kolejnym ważnym elementem makijażu. Jego delikatna, różowa tonacja była obecna na twarzach modelek Reem Acra, Adama Selmana czy Chanel (dedykowany róż w drogeriach to Chanel Coco Code Exclusive Creation Blush Harmony).
Modelki z pokazu Chanel miały rozświetlone tym różem kości policzkowe na całej długości, zachodził on także na powieki. Usta były utrzymane w tej samej tonacji.
Tonacja brzoskwiniowa różu była zaś obecna u Jaspera Conrana. Widzimy tutaj nawiązania do lat 80-tych i konturowania twarzy przy pomocy różu – czyli do drapingu.
Warto w tym miejscu wspomnieć o kosmetycznym triku na sezon wiosna 2017 – zastosowaniu szminki jako różu. Lekki różany rumieniec był obecny na twarzach modelek we wszystkich 4 stolicach mody.
Nie jest wprawdzie nowością, że pomadki możemy używać do pomalowania kości policzkowych i ewentualnie powiek. Ciekawostką jest jednak to, że 2 niezależnych wizażystów zdecydowało się użyć do makijażu modelek tego samego odcienia pomadki. Mowa tu o „Kiss Me Stupid” marki NARS. Jest to pomadka o jasnym, naturalnym odcieniu beżu. Widziano ją w makijażach na pokazie J.W. Andersona i Erdem.
Warto także pokazać ekscentryczny trend Splash bomb. Make up z efektem splash umiejscowiony w okolicach kości policzkowych i przeciągający się aż na oczy to gorący trend z pokazu mody między innymi Kenzo . Trudny do naśladowania, może pomóc zbudować efektowny choć oryginalny look. W tej propozycji makijażu czerwień jest obecna nie tylko na ustach , ale i policzkach i powiekach.
Na zakończenie – sztuczne piegi, które znamy z poprzedniego roku. W Londynie pokazali je wizażyści marki Fun Affair. Dzięki ich zabiegom delikatnie brzoskwiniowa cera modelek przechadzających się na wybiegu stała się jeszcze bardziej naturalna.