Modne fryzury na jesień 2020. 8 propozycji z wybiegów najważniejszych projektantów!
Spis treści:
- Modne fryzury na jesień 2020. 8 propozycji z wybiegów najważniejszych projektantów!
- 1. Blunt bob
- 2. Przedziałek jak od linijki
- 3. Włosy jak jedwab spięte dużymi spinkami
- 4. Teatralna grzywka
- 5. Opaski i hippisowskie apaszki
- 6. Burza jasnych włosów
- 7. Półdługie włosy założone za ucho
- 8. Ciasny koczek
Fryzury na jesień 2020 rządzą się trochę innymi prawami niż te, które układałyśmy na swoich głowach w pełni gorącego lata. Jesienne stylizacje z reguły są bardziej stonowane, bliższe klasyce i nastawione nie tyle na lekkość czy wygodę, co na wyeksponowanie objętości oraz pięknego wyglądu kosmyków. W tym sezonie szykuje nam się wielka podróż w czasie. Prosto do hołdujących wolności i zabawie lat 60. i 70., a stamtąd ku uwodzicielskiej, dziewczęcej dekadzie lat 90! Jaki wyraz trendy te znalazły w stylizacjach fryzur stworzonych na okoliczność pokazów najważniejszych projektantów? Sprawdźcie same!
Modne fryzury na jesień 2020. 8 propozycji z wybiegów najważniejszych projektantów!
1. Blunt bob
Blunt bob to stylowa fryzura, która w mgnieniu oka odbiera lat. Nosi ją sama Anna Witour, a prosta linia cięcia nadaje prezentującej ją osobie nowoczesny wygląd. Asymetria z dłuższymi włosami z przodu i krótszymi na karku doskonale współgra z grzywką i pazurkami, sprawiającymi wrażenie cięcia tępymi nożyczkami. Oryginalna stylizacja pasuje szczególnie osobom o drobnych, smukłych twarzach i delikatnych rysach. W zapowiedziach trendów na nadchodzący sezon, mogliśmy oglądać modelki w blunt bobach u: D Exterior, Lutz Huelle i Christiana Diora.
2. Przedziałek jak od linijki
Modne fryzury na jesień 2020 powinien wieńczyć akcent w postaci czystego, prostego przedziałka – na środku lub z boku głowy. „Grzeczna” tendencja nakazuje wyrysować go idealnie i przytrzymać resztę włosów na czole spinkami, związać je w ciasny koczek lub chwycić w niski kucyk, puszczony z tyłu. Niestety taka fryzura nie sprawdzi się u każdej z nas, ponieważ wyostrza rysy twarzy. Ładnie będzie w niej przede wszystkim osobom o owalnych, symetrycznych buziach. Równy, zaakcentowany przedziałek pojawił się ostatnio w rozmaitych odsłonach u: Longchampa, Bory Aksu, Andrew Gn, Brandona Maxwella czy Dirty People.
3. Włosy jak jedwab spięte dużymi spinkami
Idealnie wyczesane włosy, wygładzone niczym jedwabna tkanina oraz ozdobione dużymi kolorowymi spinkami z plastiku i siateczki to oczywiste nawiązanie do lat 90. W tamtych czasach królował styl uczennicy, a podobne dekoracje pomagały osiągnąć równowagę pomiędzy „niewinnym” lookiem pensjonarki a młodzieżowym luzem. Teraz powracają do niego projektanci słynnych domów mody: Akris, Longchamp, Giambattista Valli, Vivienne Hu czy Kenneth Ize. Figlarny i dziewczęcy, pozwala przełamać nazbyt sztywne stylizacje, dodając im dziewczęcości i artystycznego wyrazu.
4. Teatralna grzywka
Tegoroczna jesień w świecie fryzur będzie też powrotem do przerysowanej francuskiej grzywki XXL w stylu lat 70. Odpowiednio wycieniowana i koniecznie nachodząca na oczy, sprawdzi się doskonale jako dopełnienie niesfornej, krótkiej lub półdługiej fryzury z rozpuszczonymi, rozwichrzonymi kosmykami. Taki look dobrze jest uzupełnić mocnym akcentem makijażowym, na przykład w postaci czerwonej pomadki na ustach. Grzywki w tym stylu mogłyśmy oglądać na wybiegu u Ann Demeulemeester, GCDS czy Vivienne Westwood.
5. Opaski i hippisowskie apaszki
Najbardziej zaskakującym trendem wśród modnych fryzur na jesień 2020 jest powrót do opasek i hipisowskich chust na włosy, które przeżywały swój okres świetności w latach 60. i 70. Ciemniejsze, bardziej jesienne i mroczne wersje klasycznego tie-die, akwarelowe mozaiki… A także perły na aksamicie, półszlachetne kamienie i inne świecidełka będą zdobić czubki naszych głów zupełnie tak, jakby rekompensowały nam utracone tego lata festiwalowe szaleństwa. To pewnie dlatego znalazły swoje miejsce na wybiegach Christiana Diora, Libertine i Brognano.
Zupełną nowością w tym względzie będą nietypowe „łańcuchowe” opaski, dopasowane do modnych łańcuchów o grubych splotach, które nosimy już od początku lata w formie naszyjników, bransoletek czy pasków torebek. Osiągnięty dzięki nim, oryginalny rockowy look Rokh proponuje uzupełnić ramoneską, makijażem z kilkoma wyrazistymi akcentami oraz kocimi ciemnymi okularami.
6. Burza jasnych włosów
To tendencja lansowana m.in. przez Ashley Williams, Custo Barcelona, Borę Aksu czy Gilberto Calzolari. Przypadnie do gustu tym z Was, które są posiadaczkami gęstych i trudnych do układania włosów. Tej jesieni możecie po prostu pozwolić im trwać w artystycznym nieładzie. Chmurę jasnych sprężynek wystarczy lekko nabłyszczyć i utrwalić za pomocą lakieru. Na prostych włosach możesz zaś zapleść warkocze i położyć się w nich spać, a rano rozpuścić kosmyki, przeczesując je palcami zwilżonymi odrobiną żelu. Tak wystylizowane włosy będą stanowić doskonałe dopełnienie looku w stylu boho – z luźną, zwiewną sukienką skontrastowaną z gruboplecionym swetrem i wielkimi kolczykami.
7. Półdługie włosy założone za ucho
Proste cięcie włosów tak, by sięgały linii brody i zachodziły za ucho, to bez wątpienia jedna z najmodniejszych fryzur nadchodzącego sezonu. Pojawiło się w różnych odsłonach na wybiegach Loewe, Bottegi Venety, Longchampa, Kenneth Ize czy Christiana Diora. Pozwala błyskawicznie ułożyć niesforne kosmyki i wykonać przedziałek po dowolnej stronie głowy, bez długich godzin spędzonych na stylizacji. Jeśli Twoje włosy są gęste, lśniące i niskoporowate, wyprostuj je i wygładź. W odwrotnym wypadku, dodaj im lekkości i puszystości, spryskując je od połowy długości w kierunku końcówek wodą z naturalną solą morską albo wywijając końce do wewnątrz lokówką z wałkiem o dużej średnicy.
8. Ciasny koczek
A jeśli jesteś fanką klasyki, na pewno ucieszy Cię, że modne fryzury na jesień 2020 to także uniwersalne koki. W tym sezonie nacisk kładziemy przede wszystkim na te mocno ściągnięte na czubku głowy z wygładzonymi włosami. Na wybiegu Haidera Ackermanna modelki nosiły wprawdzie spektakularne, „operowe” koki większe od ich głów. My wolimy jednak kierować się tymi, które zaprezentował dom mody Cividini – tradycyjnymi i ciasno splecionymi, zestawionymi z delikatnym makijażem, obejmującym transparentne, jesienne cienie na powiekach i policzki muśnięte różem. Chodzi o to, by nie zatracić nieco surowego sznytu towarzyszącego temu praktycznemu uczesaniu.
Który z powyższych trendów najbardziej do Was przemawia? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!