Rozgrzewające napoje na jesień
Gdy za oknem pogoda nie sprzyja, łatwo nabawić się niepotrzebnego przeziębienia. O ile w domu rozgrzejemy się grubym kocem czy ciepłą kąpielą, o tyle trudniej jest o to zadbać w pracy czy na mieście. Najprostszym sposobem na podniesienie temperatury naszego organizmu jest wtedy wypicie ciepłego napoju, najlepiej przygotowanego według receptur naszych babć.
W okresie jesienno-zimowym znów na stół trafiają rozmaite mieszanki kaw i herbat, doprawionych paletą korzennych smaków. Sięgamy po nie codziennie i rozkoszujemy się ich znakomitym smakiem i aromatem. Z ich dobroczynnych właściwości korzystają ludzie na całym świecie. Dzięki odpowiednim przyprawom, ze zwykłego napoju można stworzyć lekarstwo, które pite regularnie, pozwoli nam zdrowo i z uśmiechem stawić czoła niepogodzie.
Klasyczna z miodem i cytryną
Kubek ciepłej herbaty to pierwsza rzecz po którą sięgamy, gdy tylko poczujemy osłabienie. I jest w tym dużo racji, ponieważ sam wywar zawiera polifenole, które hamują rozwój wirusów w naszym organizmie. Klasycznym dodatkiem do niej jest cytryna, która powszechnie uważana jest za podstawowe źródło witaminy C. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że podczas parzenia, liście herbaty wytwarzają nieznaczne ilości glinu, które w połączeniu z cytryną tworzą cytrynian glinu. Substancja ta jest niestety przyswajana przez nasz organizm i może w późniejszym wieku stać się przyczyną chorób. Nie trzeba rezygnować z jej picia. Wystarczy przed dodaniem cytryny usunąć „fusy”. Pamiętajmy również, że chcąc wzbogacić napój miodem, powinniśmy odczekać 3-4 minuty, aż herbata uzyska optymalną temperaturę 60 stopni. Dodawany bezpośrednio do gorącego napoju miód utraci swoje antybiotyczne właściwości. Miód nie tylko chroni nasz organizm, ale i skutecznie odnawia go i oczyszcza.
Alternatywna droga do zdrowia
Te klasyczne dodatki można zastąpić np. konfiturą malinową. Cechuje ją słodko-kwaśny smak i nie dość, że jest smaczna, to dodatkowo zawiera kwas salicylowy, który jest niezbędny podczas walki z pierwszą infekcją. Maliny działają jak naturalna aspiryna – pomagają się wypocić, a tym samym obniżyć gorączkę. Dodatkowo konfitura z powodzeniem zastępuje cukier. Składnikami, które doskonale nadają się do wzbogacania herbat są korzenne przyprawy, takie jak goździki, cynamon lub imbir. Ich aromat zachwyca a dzięki swoim właściwościom, pomagają w walce z bólem gardła, zwiększają koncentrację i wydolność umysłową.
Podwójna moc małej czarnej
Kawa sama w sobie już stanowi pobudzający i rozgrzewający napój. Jednak w chłodne dni można pozwolić sobie na nieco więcej fantazji. Warto napić się świeżo mielonej kawy z dodatkiem aromatycznych alkoholi. Do klasycznego napoju, barista restauracji proponuje smakowite likiery, słodkie ajerkoniaki lub wytrawne whiskey. Dzięki temu kawa nabiera dodatkowego aromatu i mocy. „Największą popularnością w lokalu cieszy się, wyśmienita kawa Irish Coffee, z dodatkiem whiskey oraz bitej śmietany. Taki napój z powodzeniem odpowiednio rozgrzeje nas od środka, ale też pomoże wyleczyć pogodową chandrę.” – potwierdza Barbara Drozdowska, manager Sofa Restaurant & Bar. Warto pozwolić sobie w deszczową pogodę wypić gorący napój w przytulnej restauracji i delektując się tym miłym momentem, poczuć jak powraca wewnętrzna siła.