Mity o związkach – 8 popularnych przekonań, w które powinnyście natychmiast przestać wierzyć
Społeczne schematy dotyczące związków do spółki z książkami, filmami i zdjęciami z social mediów zaszczepiają w naszej głowie rozmaite mity na temat tego, jak powinny funkcjonować szczęśliwe pary. Ulegając im i ślepo w nie wierząc, możemy sobie bardzo zaszkodzić i trwać w relacji, która nas unieszczęśliwia. Zebraliśmy więc 8 najpopularniejszych fałszywych przekonań, by je dla Was obalić. Sprawdźcie, co się do nich zalicza!
Mity o związkach zaszczepiają się w naszej głowie niepostrzeżenie. Wystarczy, że kilka osób powie, iż już po roku spotykania się jest czas na zaręczyny, a rok po ślubie na dziecko i już zaczynamy przejawiać skłonności, by realizować dany schemat. Powoduje to usypianie intuicji, która podpowiada nam, że coś jest nie tak i świadome ignorowanie ostrzegawczych sygnałów. Lepiej więc zapoznać się z fałszywymi, acz popularnymi przeświadczeniami, by wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie STOP. Przedstawiamy 8 najczęściej powtarzanych mitów!
Mity o związkach – 8 popularnych przekonań, w które powinnyście natychmiast przestać wierzyć
A oto największe mity o związkach:
1. Jeśli naprawdę się kochamy, przetrwamy jako para
Wiele osób sądzi, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystkie burze. Niestety w prawdziwym życiu nie zawsze bywa tak, jak w romantycznych powieściach. Niekiedy pary muszę przechodzić razem przez takie dramaty, że łączące ich uczucie nie wystarcza. Co więcej, związki opierają się nie tylko na uczuciu. Od niego się zaczynają. Później, w zestawie powinniśmy mieć dla siebie nawzajem: cierpliwość, zaufanie, uczciwość, poświęcenie, dobrą wolę, staranie… Łatwiej jest także kroczyć wspólną ścieżką, jeżeli łączą nas te same cele, namiętność i sympatia. Pamiętajcie: nad związkiem pracujemy w jakimś stopniu przez cały czas jego trwania!
2. Musimy istnieć jako para w social mediach
Na fali popularności mediów społecznościowych ludzie przyzwyczaili się, że wszystko, co dzieje się w ich życiu musi też zaistnieć na Facebooku czy Instagramie. W rzeczywistości wygląda to trochę tak, jakby nieustannie usiłowali przekonywać wszystkich dookoła, jak bardzo są szczęśliwi. Nawet, jeśli to nie jest prawda. Tymczasem zakłamywanie i lukrowanie rzeczywistości nie pomogło jeszcze żadnemu związkowi. Publiczne wyciąganie intymnych spraw i momentów, które powinny zostać tylko w Waszej pamięci może doprowadzić do wielu nieporozumień. Wystarczy, że udostępnisz zdjęcie, które Twojemu partnerowi akurat się nie podoba albo zdradzisz jakąś Waszą tajemnicę.
Co gorsza wstawianie zdjęć kipiących od szczęścia ma też drugie dno. Jeżeli bowiem dojdzie do rozstania, nie będziesz wiedziała jak się zachować – usunąć zdjęcia, a może pozostawić je żeby „ludzie nie komentowali”? Jedna i druga decyzja będzie Wam się wydawać nienaturalna. A złośliwcy wykorzystają to, by mówić między sobą: „a tacy byli szczęśliwi”….
3. Powinniśmy mieć takie same pasje
To oczywiste, że wspólne hobby może zbliżyć do siebie dwoje ludzi. Często staje się też czynnikiem inicjującym ich znajomość. Nie jest to jednak warunek konieczny do zaistnienia dobrego związku. Presja, by nadążyć za swoim partnerem, na przykład poprzez włączanie się w jego codzienny jogging, którego tak naprawdę nie znosimy, wygeneruje tylko niepotrzebne złe emocje. Poza tym posiadanie osobnych pasji może być tym, co będzie pociągać w sobie partnerów i stanowić temat do ciekawych dyskusji. Czas spędzany osobno, na indywidualnym realizowaniu się pomaga również każdemu z partnerów czerpać z życia radość i satysfakcję. A szczęśliwy partner to dobry partner!
4. Istnieją związki jak z bajki
Najpierw były bajki Disneya z pięknymi księżniczkami i rycerzami, przyjeżdżającymi na białym rumaku. Teraz social media z wymuskanymi zdjęciami kochających się na zabój par. Nic dziwnego, że nasze wyobrażenie o związkach często jest podkolorowane i posypane dużą ilością brokatu. Niektóre kobiety potrafią nawet zerwać dobry, szczęśliwy związek, bo wierzą, że gdzieś tam, w dalszej perspektywie czeka na nie coś znacznie lepszego. Zwykle okazuje się, że to nieprawda, ale wtedy jest już za późno na powrót pod znajomy dach. Nie sugerujcie się więc wizjami roztaczanymi przez ludzi, którzy chcą byście uwierzyły w ich bajkowe miłości. Nie ma idealnych związków! Są za to związki dobre.
5. W szczęśliwym związku wystarczamy sobie nawzajem. Nie potrzebujemy przyjaciół ani innych bliskich
Wiele osób pozwala się wmanewrować w toksyczne relacje, w których jeden z partnerów za wszelką cenę stara się odcinać drugiego od rodziny i przyjaciół. Strategia jest zawsze taka sama i polega na wmawianiu „ukochanej osobie”, że od teraz jesteście rodziną i żyjecie jedno dla drugiego. Nie daj się jednak zwieść. Taka postawa jest daleka od normalności. Człowiek to stworzenie stadne i społeczne, które potrzebuje interakcji z innymi ludźmi, by czuć się dobrze.
6. Jeśli On albo Ja się zmienimy, związek będzie udany
Niektórzy ludzie mają tendencję do dobierania nieodpowiednich partnerów i przekonywania siebie samych, że związek się uda, ponieważ na pewno ich zmienią. Po 25 roku życia bardzo trudno jest jednak mówić o zmianach w charakterze. Tak już po prostu jesteśmy skonstruowani. Poza tym na początku związku większość z nas stara się dużo bardziej niż później i w pewnej mierze odgrywa przed swoim partnerem wyidealizowaną wersję siebie. Takie zmiany z pewnością przybrałyby podobną, równie efemeryczną formę, której nie da się długo podtrzymywać. W końcu nie chcemy grać przed sobą ról przez resztę życia…
7. Kłótnie mają destrukcyjny wpływ na związek
Mity o związkach nie mogą rzecz jasna obyć się bez teorii na temat szkodliwości kłótni. Czy jednak trwanie w relacji, w której nigdy się o nic nie sprzeczamy ani nie mówimy sobie nawzajem o tym, co się nam w zachowaniu partnera nie podoba, jest w ogóle możliwe? Jak miałby wyglądać taki związek? Skąd mielibyśmy wiedzieć, że robimy coś nie tak i gdzie moglibyśmy wyrzucić z siebie skumulowane negatywne emocje, gdybyśmy za wszelką cenę powstrzymywali się od kłótni?
8. Zaborczość partnerów jest naturalna
Pisaliśmy przed chwilą o ograniczaniu drugiej osobie spotkań z innymi ludźmi. Ale zaborczość może też przybrać postać ograniczania wszelkich aktywności. Zdarzają się partnerzy, którzy wyobrażają sobie, że mogą zawłaszczyć sobie cały czas swojej drugiej połówki i pozwalać jej robić tylko to, na co oni sami mają akurat ochotę. Używają wówczas manipulatorskich powiedzonek w stylu: „przecież jesteśmy parą”, „powinniśmy spędzać czas razem” etc. Nie dajcie się zwieść. Zazdrość i zaborczość u zakochanych osób wcale nie są nieszkodliwe. To mit!
A Wy jakie mity na temat związków słyszałyście? Pomóżcie nam je obalać!