Masaż Kobido – czy można wygładzić zmarszczki bez botoksu lub skalpela?

Choć przekonywały o niej niektóre gwiazdy jak wiadomo dieta poprawiająca rysy twarzy nie istnieje. Z kolei masaż – jak najbardziej tak! Oprócz poprawy owalu pozwala on także rozluźnić napięte mięśnie, pobudza układ krwionośny i stymuluje przepływ limfy. Japoński masaż kobido jest od jakiegoś czasu hitem salonów urody, a fakt, że coraz częściej wybieramy naturalne metody walki z oznakami starzenia zamiast tych ingerencyjnych bardzo cieszy.

Spis treści:

masaż kobido

Czym jest masaż kobido?

Masaż kobido jest intensywny i wieloetapowy. Poprzedza go wykonanie dokładnego demakijażu. Sam zabieg jest złożony, dość szybki i oparty na stymulacji tkanek głębokich, a także mięśni. Przebiega on według ściśle określonych reguł i korzysta z różnych technik dotykowych. Osoba, która go wykonuje najpierw stopniowo przygotowuje skórę do mocniejszych ruchów. Po etapie delikatniejszego, dość wolnego masażu rozgrzewającego następuje proces bardziej zdecydowanych ruchów jak uciskanie, podszczypywanie czy nawet falowanie  skóry. Zabieg przechodzi następnie w drenaż limfatyczny, który usuwa toksyny i zastoje chłonki, by na koniec wykonać akupresurę, która ma za zadanie stymulować poszczególne punkty twarzy. Po wykonaniu masażu kobido skóra może być lekko zaczerwieniona i opuchnięta, dlatego nie jest to typ zabiegu który warto wykonywać w porze lunchu w pracy.

Jakie efekty daje masaż kobido?

Ci, którzy wypróbowali masaż kobido zgodnie twierdzą, że nie wyobrażają sobie lepszej metody walki ze zmarszczkami. Choć wydaje się to nieprawdopodobne to skutecznie redukuje on ich widoczność…i to już po pierwszym zabiegu! Jak to możliwe? Otóż osoba, która go przeprowadza wykonuje takie ruchy, które pobudzają tkanki podskórne do produkcji kolagenu i elastyny. Efektem jest więc widoczne odmłodzenie poprzez usunięcie lwiej zmarszczki, wzrost jędrności skóry, uniesienie opadających powiek czy poprawę owalu twarzy. Do tego masaż kobido działa niczym drenaż limfatyczny usuwając toksyny i zastoje limfatyczne. To z kolei przynosi efekt pod postacią redukcji obrzęków i opuchlizn. Jakby tego było mało cera dzięki zabiegowi odzyskuje zdrowy koloryt, bo poprawia się jednocześnie ukrwienie skóry. Zaletą zabiegu jest też fakt, że za jego sprawą zmniejsza się również napięcie w okolicy głowy, szyi i klatki piersiowej. Co więcej – zabieg redukuje bóle głowy, pozwala walczyć ze zjawiskiem bruksizmu oraz poprawia jakość snu.

kobieta o pięknej zadbanej skórze

Jak często wykonywać masaż kobido?

Masaż kobido może trwać nawet godzinę, a efekty są widoczne już po pierwszym zabiegu. Dla ich wzmocnienia zaleca się stosować serię zabiegów. Na początku wystarczy raz w tygodniu. Z czasem masaż można wykonywać raz na 2-3 tygodnie dla podtrzymania efektów.

Przeciwwskazania do wykonania masażu

Nie każdy może korzystać z dobrodziejstw, jakie oferuje ten japoński masaż. Przeciwskazania do jego wykonania to np. nadciśnienie tętnicze, gorączka, przerwanie ciągłości naskórka pod postacią ranek, zadrapań czy skaleczeń, stany zapalne skóry, cera naczynkowa czy trądzik. Zakazane jest także wykonywanie zabiegu po ekstrakcji zęba.

kobieta ma wykonywany masaż

Czy kobido można wykonać samodzielnie?

Jeśli chcemy cieszyć się efektami jak z gabinetu kosmetycznego powinniśmy udać się do specjalisty. Tylko wykwalifikowana osoba jest w stanie przeprowadzić zabieg prawidłowo. Jeśli jednak chcemy pobudzić skórę do działania w domowych warunkach alternatywnie możemy sięgnąć po rollery. Takie urodowe gadżety cieszą się dużą popularnością na rynku. Warto pamiętać, że choć nie zapewniają one takich efektów jak masaż kobido to ich zaletą jest to, że także poprawiają rozluźnić mięśnie i ukrwienie jednocześnie ułatwiając aplikowanym w późniejszym czasie kosmetykom efektywniej wniknąć w głąb skóry. Sprawdzą się np. wałki do twarzy w mikroigłami czy jadeitowe bądź kwarcowe rollery. Świetne efekty dają także płytki gua sha.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (24 głosów, średnia: 4,67 z 5)
loading... zapisuję głos...