Wiosenne trendy według jednej z najpiękniejszych Polek – wywiad z Marceliną Zawadzką
Marcelina Zawadzka jest uznawana za jedną z najpiękniejszych Polek. Zobacz wywiad, w którym modelka i prezenterka zdradza nam swoje sposoby na to, jak pięknie wyglądać wiosną, oraz opowiada o swoich ulubionych urodowych trendach.
Marcelina Zawadzka, dobrze Wam znana Miss Polonia 2011, nie osiadła na laurach. Pracuje jako prowadząca poranny program śniadaniowy, prezenterka, modelka, a niedawno opracowała autorską linię kosmetyków dla Bell HYPOAllergenic. Jej profil na Instagramie ma 240tys. obserwujących.
Jak jedna z najpiękniejszych Polek przygotowuje się do nadchodzącej wiosny? Które trendy przypadły jej do gustu i jak dba o zachowanie urody i dobrego samopoczucia? Sprawdźcie…
- KobietaMag: Jesteś nie tylko modelką i Miss Polonia, ale także prezenterką oraz kosmetologiem. W Twojej pracy piękny, zadbany wygląd jest niezwykle ważny. Jak wyglądają Twoje wiosenne rytuały pielęgnacyjne? Co robisz, by wiosną wyglądać świeżo i pięknie?
Marcelina Zawadzka: Przede wszystkim trzeba codziennie dbać o skórę, nawet gdy – tak jak ja – nie ma się wiele czasu. Najważniejsze jest dokładne oczyszczenie cery, dlatego nigdy nie zapominam o demakijażu, a po „zmyciu się” zawsze nawilżam cerę. Wiosną i latem nie używam tak gęstych kremów do twarzy, jak zimą, ale zawsze pamiętam o tym, żeby dobrze nawilżać skórę, także na noc. Zawsze przydaje się też krem z filtrem UV i balsam do ust.
- KM: A jaki jest Twój pomysł na wiosenny makijaż? Czy masz kosmetyk, który jest niezbędnym elementem wiosennego looku?
MZ: Wiosną każda z nas powinna wyglądać promiennie, więc bardzo ważny jest rozświetlacz, na przykład Face & Body Illuminating Powder z linii Bell HYPOAllergenic. Trochę blasku na cerze czy powiekach od razu sprawia, że wyglądamy na bardziej wypoczęte – szczególnie przydaje mi się to, kiedy muszę wcześnie wstać (śmiech). Co do ust, zimą lubię mocne, wyraziste kolory, ale wiosną stawiam się na jaśniejsze, bardziej promienne odcienie. Idealna na wiosnę jest na przykład szminka Venice Beach czy Nowy Jork z mojej linii dla Bell HYPOAllergenic. Sprawdzi się też odcień Moscow – czerwień pasuje do każdej pory roku i okazji! Nie ruszam się też z domu bez tuszu do rzęs.
- KM: A więc to tusz do rzęs jest Twoim ulubionym kosmetykiem?
MZ: Na pewno to kosmetyk, bez którego nie potrafię się obejść. Zawsze staram się wybrać delikatny tusz do rzęs, który nie uczula i łatwo się zmywa, na przykład Bell HYPOAllergenic.
- KM: Jako modelka i prezenterka doskonale wiesz, co jest aktualnie modne. Które najnowsze trendy najbardziej przypadły Ci do gustu?
MZ: Pomadki w płynie! Są „suche”, nie dają uczucia lepkości, ale też nie przesuszają ust i pokrywają je dokładnie na wiele godzin. No i wygodnie się je aplikuje. Podoba mi się też trend „feathered brows” czyli brwi zaczesane do góry.
- KM: Kosmetyki, wchodzące w skład Twojej autorskiej linii BY MARCELINA, noszą nazwy wielu pięknych miejsc. Dlaczego zdecydowałaś o nadaniu im właśnie takich nazw?
MZ: Kocham podróżować. Właściwie to moja walizka nigdy nie jest rozpakowana do końca (śmiech), wyjeżdżam w każdej wolnej chwili. Każda podróż przynosi mi nowe doświadczenia, smaki, nowe emocje i inspiracje. Kosmetyki z mojej linii mają kolory, które kojarzą mi się z pięknymi miejscami, w których mieszkałam lub które odwiedziłam. Niektóre są zainspirowane makijażem kobiet, które tam mieszkają. Takim przykładem jest Moskwa, ale też Malbork, inspirowany klasyczną szminką, którą uwielbiała moja babcia. Inne pomysły wzięły się z tego co zostało we mnie po moich podróżach – na przykład pomadka Majorka ma kolor zachodu słońca, którego nie sposób zapomnieć – mówi się, że to jeden z najpiękniejszych zachodów na świecie – z czym się zgadzam – Sunset Ashram Mallorca to punkt obowiązkowy podczas moich pobytów na Majorce.
- KM: Wspominałaś, że wiosną często decydujesz się na naturalny makijaż. Jak go stworzyć za pomocą kosmetyków z Twojej autorskiej linii?
MZ: Pamiętajmy, żeby przede wszystkim dbać o cerę, bo jeżeli cera jest zadbana, nawilżona i odświeżona, a my wypoczęte – wystarczy delikatny makijaż. Trochę rozświetlacza, błyszcząca złotem pomadka, np. Venice Beach, lakier do paznokci i oczywiście tusz do rzęs. Jeżeli chcemy coś zamaskować, możemy też wykorzystać rozjaśniający korektor HYPOAllergenic Lightening Concealer. Na wieczór przyda się także lekki podkład, np. HYPOAllergenic 5-in-1 Make-Up Foundation SPF 25.
- KM: Wiosna to moment, kiedy z przerażeniem spoglądamy na dodatkowe kilogramy, które zostały nam po zimie, i często decydujemy się zmienić tryb życia na bardziej aktywny. Jakie są Twoje ulubione formy aktywności? Jak Ci się udaje utrzymać tak piękną figurę?
MZ: Mam to szczęście, że nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu (śmiech), uwielbiam sport, właściwie każdą dziedzinę. To nie tylko sposób na dobrą figurę, ale też na odstresowanie się i po prostu fajne spędzenie czasu. Ćwiczę nawet jesienią i zimą, na przykład biegam bez względu na porę roku. Wiosną warto też zwrócić większą uwagę na to co jemy, np: zrobić sobie dietę detox – kiedy już są nowalijki w pobliskim warzywniaku. Taka dieta zawsze pomoże zmieścić się w stare ubrania (śmiech) a do tego poprawia stan naszej cery, koncentrację i daje poczucie lekkości, więc łatwiej jest sobie poradzić z wiosennym przesileniem. A już niedługo przyjdzie lato – wtedy wskoczę na deskę surfingową!
- KM: Dziękujemy za rozmowę.