Mamma Mia! 2 – Wiemy, dlaczego Meryl Streep nie gra pierwszych skrzypiec w musicalu!

Od kilku dni na ekranach kinowych gości długo oczekiwany sequel musicalu Mamma Mia!; „Mamma Mia: Here We Go Again”.  Film Mamma Mia! dokładnie 10 lat temu wszedł do kin i stał się natychmiastowym sukcesem. Czy uda się to powtórzyć tym razem? Bez wątpienia niektórzy widzowie mogą być rozczarowani ograniczeniem roli aktorki, którą wszyscy pokochali w roli Donny – czyli wielkiej Meryl Streep. Wiemy, co spowodowało taką sytuację. Czy bez niej, sequel zachowa swój czar i stanie się fajnym filmem do wielokrotnego oglądania? 

Fot. Anthony Harvey/REX/Shutterstock (9763089ff) Meryl Streep 'Mamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – fot. EAST NEWS

 ’Mamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – zdjęcie grupowe

Ostrzeżenie: Poniżej znajduje się spoiler „Mamma Mia! Here We Go Again”

Ci z Was, którzy już widzieli  „Mamma Mia! Here We Go Again” wiedzą, że rola Meryl Streep jako Donny jest znacznie ograniczona. Jak się domyślali fani i na podstawie plotek z planu wiedzieliśmy, że Donna nie żyje i w ten sposób nie ma szansy, by na planie pojawiła się w pierwszoplanowej roli Meryl Streep.

Dlaczego tak się stało? Za ograniczeniem roli Meryl Streep w filmie stoją inne powody niż jej ewentualna niechęć do aktorskiej zabawy w rytm przebojów ABBY. 

’Mamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – Meryl Streep i Cher

„Meryl lubi nowe wyzwania, a w pierwszej części grała Donnę Sheridan i śpiewała dziewięć lub więcej piosenek ABBY. Myślę, że ​​spodobał jej się pomysł zostawiania tego młodszym aktorom, (Meryl Streep) chciała się w to zaangażować, ale nie zamierzała przyjąć tak wielkiej roli. „- wyjaśniła producentka Judy Craymer podczas wywiadu z „The Hollywood Reporter”. 

Opiniotwórczy portal IndieWire doniósł także, że Meryl Streep nie była jednak szczególnie chętna, by powtórzyć rolę Donny w takim samym wymiarze, bowiem aktorka nigdy nie gra tej samej roli dwukrotnie.

Niemniej główny powód ma swoje korzenie w  oryginalnej wizji scenarzysty pierwszego filmu, Richarda Curtisa. Curtis skontaktował się z reżyserem Ol Parkerem w sprawie napisania sequela i powiedział, że jego córka ma pomysł na to, jak napisać scenariusz. Zrobić to analogicznie do filmu „Ojciec Chrzestny II” – sequel, który jest naprawdę prequelem.

„Aby to zadziałało, (Curtis) wiedział, że Donna musi umrzeć.” Myślę, że to najbardziej znaczący i pełen emocji sposób, aby opowiedzieć tę historię i to była moja sugestia „- powiedział scenarzysta portalowi  Vulture.com

„Oczywiście było to szeroko omawiane ze wszystkimi, a Meryl była tym zachwycona.” – wyznaje także na łamach tego portalu Richard Curtis.

Pamiętajmy też, że aktorka jest starsza o 10 lat. Grając w pierwszej części miała 59 lat.

I tak się stało. Fabuła „Mamma Mia! Here We Go Again” przedstawia sytuację, w której Donna zmarła około rok przed głównymi wydarzeniami pokazywanymi w filmie.  Sophie, Sam i inni żałują i opłakują Donnę – wracamy więc do czasów młodości, by wspomnieć jej historię. 

Mamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – Lily James grająca młodą DonnęMamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – Amanda Seyfried grająca Sophie

Pod koniec filmu Meryl Streep pojawia się jednak jako Donna, aby zaśpiewać niezwykle emocjonalną wersję przeboju  „My Love, My Life” w duecie z Sophie (Amanda Seyfried). Jest to bardzo wyrazista piosenka, jak „The Winner Take It All” z części pierwszej, zaśpiewana w taki sposób, jak potrafi to wykonać tylko Meryl Streep.

Pomimo, że zabrakło w filmie pełnowymiarowej roli Meryl Streep pojawia się dotychczasowa gwiazdorska obsada oraz … Cher! Jako zjawiskowa babcia Sophie – Ruby Sheridan – wykonuje piosenkę „Fernando” z Andy Garcia. Po 4 latach milczenia Cher warto wysłuchać tej wersji.

Mamma Mia! Here We Go Again’ – premiera London, UK – 16.07.2018 – Cher z Andy Garcia

My jesteśmy już po premierze filmu. Może nie jest on tak lekki i odkrywczy w swych pomysłach jak część pierwsza, ale dla miłośników zjawiska jakim jest musical Mamma Mia! – będzie doskonałym sposobem na letnią rozrywkę w kinie. Nie liczcie na rozbudowaną i zaskakującą fabułę, ale na ciekawie wykonane piosenki ABBY, z których kilka („Waterloo”, „My Love, My Life”)  z pewnością zapadnie w pamięć. Dobrej zabawy!

Art. powstał m.in w oparciu o „Fans will be surprised about Meryl Streep’s role in 'Mamma Mia! 2′ — here’s what went down”- www.businessinsider.com

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (198 głosów, średnia: 4,35 z 5)
zapisuję głos...