Makijaż na lato – tricki na naturalny, słoneczny wygląd
Spis treści:
Letni makijaż musi być lekki, delikatny, świetlisty i pozwalający skórze oddychać. Powinien imitować subtelną opaleniznę i przywoływać naturalne kolory lata, takie jak złoto, karmel czy pudrowy róż. Ważne też, aby jego wykonanie nie zajmowało dużo czasu, który lepiej wykorzystamy plażując i oddając się innym wakacyjnym rozrywkom. Jak zrobić idealny makijaż na lato z pomocą kosmetyków o zróżnicowanym przeznaczeniu? Oto kilka podpowiedzi!

źródło: www.pixabay.com
Makijaż na lato – tricki na naturalny, słoneczny wygląd
Zobacz także: Matowa cera w wilgotnych warunkach? To jest możliwe!
Samoopalacz
Jeżeli pragniesz mieć opaloną, złotą cerę, dokonaj tego w bezpieczny sposób, rezygnując z ostrego słońca na rzecz samoopalacza. Aby opalenizna była subtelna, równomierna, bez nieestetycznych smug, wymieszaj samoopalacz z odżywczym kremem na noc w proporcji 1:1 lub 1:2. Gotową mieszankę zaaplikuj na noc.
Rozświetlacz
Dobrze nałożony, podkreśli efekt skóry muśniętej słońcem i wyeksponuje twarz, dekolt czy ramiona. Jeżeli nakładasz rozświetlacz na twarz, analogicznie do działania z samoopalaczem, możesz wymieszać go z podkładem lub kremem pielęgnacyjnym na dzień. Odradzamy jednak korzystanie z rozświetlaczy, które bazują na brokacie – naniesiony na skórę stworzy sztuczny i nieco tandetny efekt. Znacznie lepiej postawić na naturalne drobne pigmenty mineralne, takie jak mika, które dobrze odbijają światło, a jednocześnie są dużo bardziej „dyskretne”. Świetnie sprawdzą się te, zamknięte w lotnym olejku lub pudrze.
Polecamy również: Idealny makijaż na pierwszą randkę? Zrób go z Golden Rose!
Podkład
Latem skóra musi swobodnie oddychać, by radzić sobie z wilgocią i odprowadzać tworzący się pot. Jej transparentny, słoneczny wygląd, eksponujący piegi jest przy tym ogromnym atutem, pozwalającym nam wyglądać zdrowo i młodo. Musimy zatem ograniczyć liczbę nakładanych na twarz warstw. W tym okresie warto zamienić tradycyjny podkład na krem bb lub cc bądź zacząć korzystać z rozświetlającego podkładu bez funkcji krycia. Świecącą się strefę T można zmatowić, aplikując na nią bazę, która wchłania sebum.
Bronzer
Jeżeli marzysz o naturalnym, świetlistym efekcie muśniętej słońcem skóry, odpuść sobie nakładanie bronzera na całą twarz. Dużo lepiej sprawdzi się w tym przypadku modelująca technika „3”, polegająca na nałożeniu bronzera tuż przy linii włosów i pociągnięcia go dalej – pod kością policzkową aż na linię żuchwy. Tak nałożony bronzer można jeszcze uzupełnić odrobiną rozświetlacza zaaplikowanego na kość policzkową.
Kolory na powiece
Latem, szczególnie w dziennym makijażu casualowym, lepiej ograniczyć kolory do soczystych owocowych akcentów – np. w postaci kresek (cienkich lub szerszych, geometrycznych) wykonanych kolorowym (matowym bądź metalicznym) eyelinerem, a w bardziej ekscentrycznej wersji – niewielkiej żółtej czy oranżowej miękkiej „plamy” nad wewnętrznym kącikiem oka.
Im mniej tym lepiej… Bo w upale i tak wszystko spłynie 😉
Dokładnie. Latem daję zawsze skórze twarzy odpocząć bo najbardziej efektowna jest wtedy delikatna opalenizna.
Dokładnie 😀
Ta żółta plamka w wewnętrznym kąciku oka jakoś do mnie nie przemawia.
Do mnie też 😉
Słuszna uwaga, latem jak najmniej.
Latem stawiam na naturalną opaleniznę aby się opalić nie muszę leżeć plackiem na słońcu wole w ruchu a makijaż jak najmniej rzęsy czasami leciutki cień na powiece albo kreska to podkreśli naturalny kolor opalenizny
Mam tak samo z opalenizną, opalam się bardzo szybko, w ruchu i te złapane kolorki zostają ze mną na długo. Nie lubię leżeć plackiem na plaży, no chyba,że ułożę się wygodnie i mogę poczytać 🙂
Jeśli makijaż na lato to tylko wieczorową porą na wyjście na dyskotekę , czy do restauracji , inna opcja w moim przypadku latem nie wchodzi w grę – za bardzo kocham wodę 🙂