Lampy stojące, biurkowe, kinkiety… czyli nie tylko górne oświetlenie?
Urządzając wnętrze często skupiamy się głównie na górnym oświetleniu, mniej uwagi poświęcając lampkom czy kinkietom. Tymczasem umiejętne zastosowanie światła punktowego jest nie tylko praktyczne i oszczędne, ale też ma wyjątkową możliwość dekoracyjnego modelowania wnętrza.
Ozdobne kinkiety
Oświetlenie montowane na ścianie z uwagi na nieco przytłumiony efekt, jaki daje, jest szczególnie często montowane w sypialni i przedpokoju. Przy odrobinie kreatywności pozostawia ono niemal nieograniczone możliwości aranżacyjne – świetnie podkreśla elementy ozdobne we wnętrzu. –Tego rodzaju oświetlenie powinno być montowane na gładkich ścianach, ponieważ skierowane na ścianę kinkiety mają tendencję do uwypuklania wszelkich niechcianych nierówności powierzchni – radzi Dariusz Rodak, projektant w firmie SIGMA, produkującej lampy i elementy oświetleniowe. Kluczowa jest wysokość, na której będziemy mocować kinkiety. W przypadku tych świecących w górę, optymalna wysokość to około 2 metry. Wszystko zależy jednak od wysokości pomieszczenia. Powinny być one zamocowane tak, by podświetlać ścianę i odbijać światło od sufitu, a nie tylko tworzyć na nim niewielką jasną plamkę. Odpowiednio rozmieszczone kinkiety optycznie powiększają pomieszczenie, są więc idealne do niewielkich wnętrz. Lampy ze światłem skierowanym w dół doskonale nadają się natomiast do wydobywania piękna wybranych elementów wystroju. – Ciekawym pomysłem jest zamocowanie kinkietów tak, by oświetlały najbardziej dekoracyjne elementy mieszkania: oryginalne obrazy czy reprodukcje. A może warto na jednej ze ścian zaaranżować kolekcję rodzinnych fotografii w eklektycznych ramkach i podświetlić je od punktowo od góry? To świetny sposób na wyeksponowanie pamiątek – podpowiada Dariusz Rodak.
Praktyczne lampy stojące
Przyglądając się najnowszym trendom aranżacyjnym, nietrudno zauważyć, że lampy stojące przeżywają prawdziwy renesans. Świetnie sprawdzają się w salonie – ich punktowe, łagodnie rozlewające się światło jest idealną oprawą do zatopienia się w ulubionej lekturze. Dobrze doświetlają one sporą część pomieszczenia, nastrojowo wydobywając cienie i kształty mebli oraz dodatków. –Lampy podłogowe, oprócz niewątpliwych walorów praktycznych, świetnie pełnią funkcję dekoracyjną – tłumaczy ekspert Smarki SIGMA. – Te o kloszach w kształcie kwiatów podkreślą romantyczną aranżację pastelowego salonu, kuliste klosze natomiast skomponują się wnętrzami o klasycznej stylistyce. Zwolennicy minimalizmu na pewno docenią zaś lampy o prostych, geometrycznych kształtach – dodaje Dariusz Rodak. Tylko od nas zależy, czy ozdobne elementy oświetleniowe staną się główną dekoracją pomieszczenia, czy wkomponują się delikatnie w aranżację domu.
Urocze lampki
Małe lampki przydają się wszędzie tam, gdzie jest potrzebne niewielkie źródło światła – obowiązkowo powinny się znaleźć w gabinecie i sypialni, ale nie tylko. – Dwie lampki umieszczone na przeciwległych końcach pomieszczenia niesamowicie powiększają optycznie przestrzeń, czyniąc ją jednocześnie plastyczną i nastrojową. Najlepiej, by strumień światła skierować nieco w górę. Takie przytłumione oświetlenie świetnie nadaje się do oglądania telewizji czy wieczornego relaksu przy muzyce – mówi projektant. Ten rodzaj oświetlenia jest też tradycyjnie niezastąpiony w sypialni: wyłącznik znajduje się w zasięgu ręki, a delikatne światło łagodnie wprowadza nas w fazę snu. Lampki nocne charakteryzują się niewielkimi rozmiarami, nie muszą też być regulowane. Na biurko lepiej zastosować oddzielne źródło światła z ruchomym kloszem, którym można swobodnie manewrować. W końcu tu najważniejszy jest nie wygląd, ale zdrowie naszych oczu.