Laila Laurel zaprojektowała krzesło dla mężczyzn, by nauczyć ich „poprawnego siedzenia”. Zobacz projekt, który wywołał burzę w sieci!
Czy zdarzyło się Wam siedzieć w bardzo niewygodnej pozycji w środkach transportu lub miejscu publicznym, takim jak teatr bądź kino, tylko dlatego, że obok Was siedział mężczyzna z szeroko rozsuniętymi nogami? Podobne nieprzyjemne doznania i widoki towarzyszą wielu z nas każdego dnia. Przedstawiciele płci przeciwnej rozsiadają się niemal okrakiem na parkowych ławkach, w dworcowych poczekalniach i w lekarskich przychodniach. Młoda projektantka, Laila Laurel, wpadła na pomysł, jak temu zaradzić i… rozpętała prawdziwą burzę.
Laila Laurel to studentka University of Brighton, zajmująca się projektowaniem sprzętów użytkowych. Zniesmaczona i poirytowana nieustannymi miejskimi „starciami” z przedstawicielami płci brzydkiej, w ostentacyjny sposób zagarniającymi dla siebie całą przestrzeń, zaprojektowała krzesło dla mężczyzn, wymuszające na nich „poprawne” siedzenie. Jak można się domyślić, stworzone przez nią dwa modele siedzisk spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem męskiej części odbiorców. Zainteresowane sporem, w który angażuje się coraz większa rzesza internautów, postanowiłyśmy sprawdzić, o co w tym wszystkim chodzi!
Laila Laurel zaprojektowała krzesło dla mężczyzn, by nauczyć ich „poprawnego siedzenia”. Zobacz projekt, który wywołał burzę w sieci!
Charakterystyczny męski sposób siedzenia z rozstawionymi na maksymalną szerokość kolanami dla wielu kobiet jest tak irytujący i uciążliwy, że zyskał już nawet osobną nazwę. Do oksfordzkiego słownika trafiło hasło 'manspreading’, oznaczające – w dosłownym tłumaczeniu – „męskie rozprzestrzenianie się”. By walczyć z dyskryminacją kobiet, którym mężczyźni zabierają część miejsca, projektantka Laila Laurel stworzyła dwa modele krzeseł.
Pierwsze to krzesło dla mężczyzn, wyposażone w umieszczone po bokach dwa kawałki drewna, zmuszające do siedzenia ze ściśniętymi nogami. Drugie powstało z myślą o kobietach i posiada pośrodku siedziska trójkątny kawałek drewna, uniemożliwiający wygodne siedzenie mężczyznom (z uwagi na ich anatomiczną budowę).
Kontrowersyjny projekt Laurel został doceniony przez jury prestiżowego konkursu Belmond dla wschodzących gwiazd designu i przyniósł pomysłowej artystce nagrodę. Jak nietrudno się jednak domyślić, nie wszyscy byli tak zachwyceni jej pomysłami. W wywiadach dla prasy autorka poskarżyła się, że po publikacji zdjęć z krzesłami, została zasypana mailami, zawierającymi zdjęcia dobitnie ukazujące, że męska anatomia rzekomo wymusza na jej właścicielach siedzenie z rozsuniętymi nogami. Na jej instagramowym profilu rozgorzała ponadto ożywiona dyskusja, a prowadzący ją internauci płci męskiej nie szczędzili projektantce przykrych słów.
Męska odpowiedź na krzesło Laily
Co ciekawe, w ramach protestu męska część audytorium zaczęła prezentować w sieci zdjęcia kobiet, które w bezczelny sposób zajmują torebkami wolne siedzenia w miejscach publicznych. Turystki i pasażerki z wielkimi shopperkami okazały się godnymi rywalkami w walce o przestrzeń.
Ten sam argument można by jednak odnieść i do mężczyzn, chętnie zastawiających puste siedzenia plecakami, aktówkami i torbami do laptopów. Tylko czy można rozstrzygnąć spór odwołujący się do problemu, z którym mamy do czynienia praktycznie każdego dnia i którego przez lata nie udało się ani trochę zminimalizować? Mamy co do tego wątpliwości…