Nowość dla młodej cery: krem CC od Selfie Project!

Seria Selfie Project powstała z myślą o młodych ludziach, którym każdego dnia towarzyszą obawy o stan i wygląd ich cery i którzy najczęściej muszą zmagać się z jej niedoskonałościami. Do tej – coraz bardziej popularnej i lubianej – linii kosmetyków dołącza właśnie w swojej klasie najlepszy krem CC!

krem cc

banner nadesłany przez agencję prasową reprezentującą markę Selfie Project

Nowość dla młodej cery: krem CC od Selfie Project!

Zobacz również: Nowość: plastry na nos Selfie Project, które pomogą Ci pokonać zaskórniki!

 

Krem CC Selfie Project

krem cc

Cena  16,99  zł / 30 g

do kupienia wyłącznie w drogeriach Rossmann

 

Krem CC Selfie Project zapewnia nawilżającą pielęgnację połączoną z błyskawicznym efektem wyrównanej, nieskazitelnej skóry o zdrowym, promiennym kolorycie. Maskuje niewielkie niedoskonałości, ujednolica odcień skóry, przynosząc naturalny, świeży efekt – niczym niewidoczny makijaż. Dodatkowym atutem jest lekka formuła Oil-free, 0% lepkości!

Zawarte w kremie FotoCzułe Pigmenty wygładzają skórę, harmonizując ją, wyrównując jej koloryt i optycznie poprawiając jej wygląd. Innymi słowy – zapewniają Efekt Glamour! Węgiel Bioaktywny to kolejne, wykorzystane przy produkcji kremu przełomowe odkrycie w walce z niedoskonałościami!  Zaaplikowany na skórę wchłania i usuwa z niej nagromadzone zanieczyszczenia i toksyny, działa też antybakteryjnie. Co więcej jest substancją w 100% naturalną, pozyskiwaną z roślin – w przypadku serii Selfie Project z bambusa. Uzupełniający go wyciąg z Pink Pomelo nawilża skórę, niweluje zaczerwienienia i łagodzi stany zapalne.

 

Sposób użycia : rozprowadzić cieniutką warstwę kremu na oczyszczonej skórze twarzy i szyi.

 

Wszystkie produkty z serii Selfie Project tworzą kompletny system pielęgnacyjny skoncentrowany na skutecznych działaniach związanych z profilaktyką i zaleczaniem już istniejących niedoskonałości oraz natychmiastową poprawą wyglądu skóry. Substancje, z których wytwarzane są kosmetyki z serii Selfie Project zostały dobrane z największą starannością i dogłębnie przeanalizowane pod kątem ich bezpieczeństwa dla młodej skóry. Receptury pozbawione są parabenów, SLS, SLES i olejów mineralnych. Na ich miejsce wprowadzono dobrze tolerowane przez skórę, bezpieczne zamienniki o doskonałych parametrach użytkowych i dobroczynnym działaniu na skórę.

Nowość dla młodej cery: krem CC od Selfie Project!

Czy wiesz, że..?

 

 FotoCzułe Pigmenty zawarte w Kremie CC Selfie Project…

są połączeniem dwóch rodzajów specjalistycznych pigmentów o spektakularnym działaniu. Ich pierwszy rodzaj to sferyczne cząstki stałe o ultradrobnym rozmiarze, niedostrzegalnym gołym okiem, stworzone w oparciu o naturalnie występujące minerały o strukturze bezpiecznej i niedrażniącej dla skóry.

Drugi rodzaj pigmentów to cząsteczki z grupy pigmentów interferencyjnych, wykorzystujących tzw. zasadę barw dopełniających. Oba rodzaje pigmentów połączone tworzą w wymiarze widzialnym unikalny efekt Glamour: wygładzają skórę, balansują i wyrównują jej koloryt, optycznie udoskonalając jej wygląd.

 

 Węgiel BioAktywny zawarty w Kremie CC Selfie Project…

to absolutna innowacja i przełomowe wręcz odkrycie w walce z niedoskonałościami. Użycie węgla w roli substancji oczyszczającej może wydawać się dziwnym rozwiązaniem, ale Węgiel BioAktywny zawarty w recepturach Selfie Project nie jest zwykłym węglem. To specjalnie spreparowana odmiana węgla o wysokorozwiniętej strukturze, która przy wielokrotnym powiększeniu mikroskopowym przypomina gąbkę – mocno usieciowany twór o wielu wgłębieniach, w które wchłaniane są zanieczyszczenia. Tego typu struktury węglowe są używane np. w medycynie przy odwracaniu skutków ciężkich zatruć lub do filtrowania i oczyszczania wody. Ich wykorzystanie w kosmetykach pozwala wyzyskać ich imponujące właściwości oczyszczające.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (213 głosów, średnia: 4,30 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. martucha180  21 lutego 2017 09:57

    Ciekawy produkt.

    Odpowiedz
  2. Aneta  21 lutego 2017 13:46

    Coś dla mnie, choć cera już nie taka młodziutka 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany